Odpowiadasz na:

Coś na ząb

Skoro implodował to czy w ogóle jest sens włączać się w tępo
Właściwie, jakie tempo, przecież według pana z dziwną fryzurą
Godzina na ławce w parku z potencjalną wybranką, może być... rozwiń

Skoro implodował to czy w ogóle jest sens włączać się w tępo
Właściwie, jakie tempo, przecież według pana z dziwną fryzurą
Godzina na ławce w parku z potencjalną wybranką, może być odczuwalna jak minuta
A minuta siedząc na rozgrzanym piecu może być odczuwalna jak godzina.

Ciekawe jak w tym przypadku zdefiniowano by 1 min przed monitorem komputera?
Skoro czas utrwalony jest w bitach? To jak bity mają się do czasu.

Właściwie, co my utrwalamy i jak te obrazy wpływają na nas samych i na przyszłość zarazem?
Skoro jesteśmy w stanie prześledzić w chwilę, kilka miesięcy, to co właściwie stało się z czasem w momencie odczytywania śladów w komputerowym notatniku.
Z pewnością czas był niezależny dla nas i dla twórców dzieła.

Ciekawe czy każdy z nas dysponuje odrębną miarą czasu i jaki to ma wpływ na komunikację, jak czas wpływa na możliwość komunikowania się. Jakie sytuacje muszą mieć miejsce byśmy mogli komunikować się niezależnie od czasu?

Właściwie nie mogę tu splunąć na podłogę, tu gdzie obecnie to się znajduje. Jednak przedostawszy się głębiej, można już wywołać całkowitą iluzję plunięcia. Tylko, kto pluł będzie, skoro ja nigdy nie spluwałem. A tam spluwałem?

zobacz wątek
18 lat temu
~525-2

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry