Re: sedziowie rugby w polsce
ano właśnie,jak było w sob i niedz...w Poznaniu ,Piotr Choduń( a nie jak piszecie Hoduń , miał słaby ( mam nadzieję, że jeden )dzień.
Przy wyklarowanym wyniku ( bo przez ostatnie 20 min nie...
rozwiń
ano właśnie,jak było w sob i niedz...w Poznaniu ,Piotr Choduń( a nie jak piszecie Hoduń , miał słaby ( mam nadzieję, że jeden )dzień.
Przy wyklarowanym wyniku ( bo przez ostatnie 20 min nie uległ on zmianie ) , dopuścił do niepotrzebnych przepychanek.
Piotrkowi , przy całej wiedzy i boiskowemu doświadczeniu , brak najzwyczjniej w świecie ENERGICZNOŚCI I ZDECYDOWANIA. Gdy sedziują młodzi( stażem ) sędziowie , powinien być na meczu kwalifikator z PZR. To nie moja opinia , ale w pełni się z nią zgadzam. Weryfikacja umiejętności radzenia sobie w warunkach "bojowych" jest w wypadku "nowej fali" KONIECZNA...Tylko kto , oprócz p.Leszka Zabłockiego ma to robic ???
zobacz wątek