Widok
Witam,
My tez kupiliśmy tam mieszkanie. Ostatni raz z deweloperem rozmawiałem przed świetami, w październiku mieli jakąś obsuwę przez wadliwą ziemię czy cos takiego, ale w grudniu bardzo dużo nadrobili. Zima całkiem łaskawa jest wiec może trochę wyprzedzą plan. Nie wiem jak im poszło w styczniu, ale z tego co wiem to prawie cały czas budowa trwała
My tez kupiliśmy tam mieszkanie. Ostatni raz z deweloperem rozmawiałem przed świetami, w październiku mieli jakąś obsuwę przez wadliwą ziemię czy cos takiego, ale w grudniu bardzo dużo nadrobili. Zima całkiem łaskawa jest wiec może trochę wyprzedzą plan. Nie wiem jak im poszło w styczniu, ale z tego co wiem to prawie cały czas budowa trwała
Wykonawcy zaczynają szukać swoich pieniędzy. Znany schemat: wybudować i przy okazji wykończyć kilku mniejszych wykonawców.
Doskonale widać że w pracach elewacyjnych i dachowych prace ustały; na pogodę nie bardzo może narzekać - taką pogodę w styczniu można sobie tylko wymarzyć. Podejrzewam że dotychczasowe źródło opóźnień też ma ten sam powód.
Inwestor chyba jest już bardziej zainteresowany swoją kolejną inwestycją, którą finansuje z Różanego Stoku.
Termin marcowy chyba też możemy włożyć między bajki.
Doskonale widać że w pracach elewacyjnych i dachowych prace ustały; na pogodę nie bardzo może narzekać - taką pogodę w styczniu można sobie tylko wymarzyć. Podejrzewam że dotychczasowe źródło opóźnień też ma ten sam powód.
Inwestor chyba jest już bardziej zainteresowany swoją kolejną inwestycją, którą finansuje z Różanego Stoku.
Termin marcowy chyba też możemy włożyć między bajki.
Szkoda, że komentują Ci co nie kupili...
Takie są niestety uroki miasta - że albo mieszkasz dość ciasno - np. blok, szereg it, albo za grube bańki kupujesz dom "wolnostojący" na działce 800 m2- i tak naprawdę też masz po kilka metrów z każdej strony luzu...
Niestety ale jak chcesz przestrzeni to kupujesz działkę pół hektara na mazurach i mieszkasz jak pan... ale na zad....
Na moje oko układ osiedla całkiem fajny, niestety ciasny, ale citi też nie szaleją z przestrzenią, a do tego robią inne numery... Z tego co pamiętam ceny były całkiem przystępne - lokalizacja bardzo dobra - wszystko ma swoje plusy i minusy. Pozostaje trzymać kciuki, żeby deweloper wywiązał się z tematu uczciwie.
Takie są niestety uroki miasta - że albo mieszkasz dość ciasno - np. blok, szereg it, albo za grube bańki kupujesz dom "wolnostojący" na działce 800 m2- i tak naprawdę też masz po kilka metrów z każdej strony luzu...
Niestety ale jak chcesz przestrzeni to kupujesz działkę pół hektara na mazurach i mieszkasz jak pan... ale na zad....
Na moje oko układ osiedla całkiem fajny, niestety ciasny, ale citi też nie szaleją z przestrzenią, a do tego robią inne numery... Z tego co pamiętam ceny były całkiem przystępne - lokalizacja bardzo dobra - wszystko ma swoje plusy i minusy. Pozostaje trzymać kciuki, żeby deweloper wywiązał się z tematu uczciwie.
akurat ja wybrałem inne rozwiązanie kwestii mieszkaniowych, więc źle trafiasz z "waszym"... Śmieszy mnie tylko typowe dla pewnych ludzi wypatrywanie źdźbła w czyimś oku.... Osobiście trzymam kciuki za tych co kupili tam mieszkania/ domy, żeby deweloper wywiązał się ze swoich zobowiązań i żeby później fajnie się mieszkało
I co Cię to obchodzi? Każdego sprawa co /gdzie kupił i jak chce mieszkać . Komuś innemu może nie odpowiadać to gdzie/jak Ty mieszkasz, czym jeździsz itp., ale zwykle ludzie się tym tak nie podniecają, bo przecież co komu do tego. Po co wałkować temat. Życzę wszystkim nabywcom, żeby dobrze się mieszkało.