Re: sklep mięsny nieprzyjazny matce z dzieckiem w wózku
przecież akcje z miejscami przyjaznymi są prowadzone... więc po co i ja miałabym taką robić?
Drażni mnie fakt, że takie ekspedientki są opryskliwe.
Przecież NORMALNA ekspedientka...
rozwiń
przecież akcje z miejscami przyjaznymi są prowadzone... więc po co i ja miałabym taką robić?
Drażni mnie fakt, że takie ekspedientki są opryskliwe.
Przecież NORMALNA ekspedientka ekspresem wybiegłaby zza lady przytrzymać drzwi, aby matka z dzieckiem mogła do sklepu wjechać.
I nie bawi mnie narzekanie, ale zabieram głos, gdy ktoś mówi, że jest mu źle... i tyle.
A i jadem nie zionę... poprostu jak mi nadepną na odcisk to nie siedzę cicho...
Rozumiem, że Ty byś przeprosiła taką ekspedientkę za to, że w ogóle śmiałaś do sklepu wjechać wózkiem?
Proszę Cię...
zobacz wątek