Re: skleroza nie boli
W moim odczuciu - wynikającym z praktyki - po prostu nie ma różnicy między kiepskim, a żadnym. Tych mikrodiodek nie widać, a co gorsza dają złudne wrazenie ich posiadaczowi, że jest widoczny bo...
rozwiń
W moim odczuciu - wynikającym z praktyki - po prostu nie ma różnicy między kiepskim, a żadnym. Tych mikrodiodek nie widać, a co gorsza dają złudne wrazenie ich posiadaczowi, że jest widoczny bo przecież ma światełko.
Świat nie jest czarnobiały i nie wystarczy mieć czegokolwiek co świeci. Za słabe jest nie widoczne, a za mocne oślepia mijane osoby (jesli nie jest skierowane w dół). Nie jesteśmy sami i nasze poczynania mają wpływ na innych. Warto pamiętac, że oświetlenie roweru to nie tylko nasze ale i innych bezpieczeństwo. Dla mnie to jest oczywiste, ale dla wielu osob nie bardzo sądząc z ilosci rowerzystow bez oswietlenia lub z czerwonym swiatłem zamontowanym z przodu (sic!).
zobacz wątek