Re: skradziony holender
Napisałaś że skradziono Ci czarny rower.
Takie ogłoszenie dobrze robi na psychikę osoby okradzionej ale szanse na odnalezienie roweru graniczą z cudem.
Wczoraj widziałem podobne...
rozwiń
Napisałaś że skradziono Ci czarny rower.
Takie ogłoszenie dobrze robi na psychikę osoby okradzionej ale szanse na odnalezienie roweru graniczą z cudem.
Wczoraj widziałem podobne ogłoszenie na bloku o kradzieży Gianta że zdjęciem roweru z katalogu.
Pytanie ile takich rowerów jeździ w Gdańsku.
Mi również kiedyś ukradziono rower a niedługo potem na światłach podjechałem go gościa który jechał takim rowerem jak ten który mi ukradziono. I co miałem poprosić go żeby pokazał mi numer ramy ? Czyli założyć że jest złodziejem lub paserem.
Niestety trzeba być mądrym przed kradzieżą :
1. Nigdy nie używać linki jako zabezpieczenia.
2. Zrobić charakterystyczny znak na rowerze który pozwoli poznać go stojąc w bliskiej odległości.
zobacz wątek