Re: skradziony holender
Tak czytam i faktycznie, rower jakich duzo. Jednak gdy napisze, ze charakterystycznym znakiem mojego roweru (ramy, obreczy tylnej, ...) jest "cos" to zlodziej rowniez to przeczyta i owe "znaki"...
rozwiń
Tak czytam i faktycznie, rower jakich duzo. Jednak gdy napisze, ze charakterystycznym znakiem mojego roweru (ramy, obreczy tylnej, ...) jest "cos" to zlodziej rowniez to przeczyta i owe "znaki" wyeliminuje.
Wydaje mi sie, ze dobrze byloby gdyby "podejrzany" byl wyrozumialy i na prosbe o pokazanie numeru ramy nie obrazal sie to wszystkim "uczciwym" (kazdy ma swoje ciemne zakamarki ;) ) latwiej by sie zylo.
Oczywiscie warto by bylo podac na forum choc jeden charakterystyczny element zeby postronni naprawde mogli wyroznic go z tlumu jesli zlodziej nie zlikwiduje tego (dosc widocznego) znaku.
To tylko refleksje, a nie "zloty srodek" wymyslony przeze mnie wiec prosze nie obrzucac mnie od razu inwektywami i odzegnywac od rozsadku. Nie wiem co Wy na to.
PS
Wspolczuje straty roweru. Niezaleznie od tego czy i jak byl zabezpieczony.
zobacz wątek