Widok

śmiech na sali.

dlaczego nie przeczytałam tych opinii wczesniej ? naprawde JAK NAJDALEJ od tego 'serwisu' ! jeżeli nie tylko mi został oddany telefon w gorszym stanie, niz zostal przyjety to o czyms swiadczy !
zacznijmy od tego, ze 'pani serwisantka' zwraca sie do klienta, jakby był niedorozwiniety, a to przeciez nie on ma sie znac na naprawie telefonow, tylko ona, tak ?..
przyniesiony telefon działał, wymagał jedynie wymiany oprogramowania (wiem, bo juz kiedys mialam podobny problem i po takiej wymianie wszystko normalnie dzialalo), a oni zrobili to, a pozniej rozkrecili telefon nie wiadomo w sumie po co i po tej operacji juz nie działa. telefon rowniez wizualnie rozni sie od tego sprzed 'naprawy', brakuje elementu, a na moją o tym wzmiane 'pani serwisantka' powiedziala ze przed naprawa juz tej czesci nie było. zabawne.
oczywiscie musze rowniez wspomniec o czasie 'naprawy'-najpierw mialo byc na jutro, pozniej na pojutrze, w rezultacie, po bardzo czestych tam wizytach i zapewnieniach o kontakcie z ich strony, po prawie dwoch tygodniach dostałam telefon niedziałajacy !
a co jeszcze śmieszniejsze dostałam telefon zastępczy, który.. nie działał !
nigdy tam nie idzcie! bedziecie zalowac! na pewno!
Moja ocena
Dextel kategoria: Salony tel. komórkowych
obsługa: 1
 
oferta: 1
 
promocje: 1
 
przystępność cen: 1
 
ocena ogólna: 1
 
1.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani niezadowolona z usługi zapomniala dodać ze telefon był juz naprawiany wczesniej w innym serwisie i ze telefon byl po zalaniu ciecza, wgranie w tym wypadku nowego programu nie przyniosło rezultatu trzeba bylo go rozebrać i wyczyścić,w skutek zalania naprawa byla bezkuteczna,telefon ktory pani dostała jako zastepczy wystaczyło naładowac / oczywiscie pani dosatła ładowarke w komlecie/ ,ale jak bie okazuje bylo to za trudne zadanie dla pani blondynki.klientka odebrala go po dwoch tygodniach poniewaz wyjezdzala na ferie.Ale najprostsza metoda na swoje niepowodzenia jest wystawic negatywny komentarz na forum pozostajac nierozpoznawalna w sieci.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak widac rozpoznawalna. tak, telefon byl naprawiany wczesniej w innym serwisie i zostal naprawiony. i telefon nie byl zalany :) czego nie omieszkalam wspomniec. telefon zastepczy byl ladowany ok 2 godzin, to chyba wystarczy, zeby sie chociaz wlaczylm, czyz nie :) ? i gratuluje myslenia stereotypowego i na dodatek szafowania takimi wypowiedziami w wydawaloby sie powaznym temacie, ajj. pozdrawiam, blondynka :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurdeee....ja mam to samo,oddalem nokie c7 po zalaniu ale nowa,jeszcze z folia,2 tyg zona miala i wpadla jej do wody....Pani serwisantka powiedziala ze spoko,ze zrobi itd...jednym slowem sie podjela naprawy i.....oddac mi chciala tel zwiazany gumka i sklejony jakims super glue,oczywiscie nie przyjalem,musialem wyjechac i tel odebrala mama....niestety,obudowa pokancerowana,tel wyglada na zlom i po wlaczeniu jest to samo jak mialem na poczatku.koszt serwisu 150pln.nie daruje tego i chce swoje pieniadze z powrotem,jak nie ide na policje!!!!zlodziejeeeeee!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry