Re: śmierć Leppera
Temat wygląda trochę jak próba zareklamowania tandetnego serwisu o bardzo wątpliwej reputacji, reprezentującego mało etyczny model biznesowy.
Dużą liczbę trafień można wyjaśnić na...
rozwiń
Temat wygląda trochę jak próba zareklamowania tandetnego serwisu o bardzo wątpliwej reputacji, reprezentującego mało etyczny model biznesowy.
Dużą liczbę trafień można wyjaśnić na dwa sposoby jak ktoś wypełnił test i umarł danego dnia to się o tym dużo mówi (nikt nie pamięta 99 nie odgadniętych dat- wszyscy dyskutują o jednej).
Bardziej prawdopodobnie jednak brzmi to: ten tekst został napisany przez kogoś związanego z serwisem i ma zachęcić do zmarnowania 30 zł za otrzymanie wyniku. Autor strony nie raczył nawet podać ceny w widocznym miejscu (na stronie?).
Co do samej śmierci Leppera- fajnie jak by dziennikarze trochę powęszyli. Warto zwrócić uwagę że wyciągał on różne dziwne rzeczy na światło dziennie. Przy zbliżających się wyborach ktoś mógł się go obawiać. Można chociaż wspomnieć lądowanie talibów w Klewkach. Każdy wtedy wiedział- Lepperowi znów odbiło. Parę lat później wyszła sprawa więzień CIA.
Może i teza o morderstwie brzmi absurdalnie, ale jak widać na powyższym przykładzie większe absurdy okazywały się być prawdziwe.
zobacz wątek