~LB
89.69.143.*
(12 lat temu) 2 stycznia 2012 o 13:56
Witam serdecznie,
Znałem rodzinę państwa S. od dawna. Od 2 miesięcy współpracowałem z Panem Marcinem. Dlaczego tak straszne tragedie dotykają tak ciepłych i dobrych ludzi???
Z tego co wiem nikogo życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo utraty życia, jednak Pan Marcin ma złamany kręgosłup :(
1
0