nie chodzi juz o to ze zaplacilam 8 zlotych za wstep, chodzi mi o to ze zaplacenie za wstep nie zagwarantuje mi udanej imprezy. dj to porazka. puszczal muzyke dla samego siebie. nie mial zadnego kontaktu z bawiacymi sie ludzmi!! nie patrzyl jaka muzyke puszcza jak ludzie reaguja. 20 osob moze bylo, no po prostu gruba biba. juz chcielismy tanczyc, ale muzyka to dno. dj w ogole nie kotaktowal nie patrzyl na gusta co powoduje ze ludzie sie ozywiaja i ida na parkiet. po prostu dno!!! jestem zawiedziona, szkoda placic. dobre miejsce na wypad na piwo (oczywiscie jesli nie trzeba by bylo placic) ale smutek generalnie panowal w powietrzu taki ze az przykro. zamula, nie polecam.