Widok

specjalistka od stresowania

Kontakt buduje na zasadzie petent urzednik .
Z mina jak by jej coś pod nosem śmierdziało oschłym tonem komornika zadaje pytania typu "jak nazwisko?","co pani chce ode mnie !?"

Gdy się zblokowałam i zamilkłam, z nadzieja stwierdziła ,ze to milczenie ma oznaczać ,ze sobie mam pójść.

Brak umiejetnosci budowania poczucia bezpieczenstwa , atmosfery życzliwości ,otwartości ,.
Za to umiejętność arogancji , obcesowości i lekceważenia uczuć wyśmienita.

10 minut takiej "terapii' trzeba odchorowywać 3 dni.
Moja ocena
zaangażowanie: -
 
klimat i wystrój: -
 
czas oczekiwania: -
 
przystępność cen: -
 
ocena ogólna: 1
 
1.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 27 nie zgadzam się z tą opinią 58
Moje wrażenia z wizyty są dokładnie takie same. Problem tylko, że ja zostałam na wizycie dłużej, więc i odchorowuję dłużej. Właściwie dopiero ten komentarz pomógł mi obniżyć napięcie i lęk, będące wynikiem 'terapii'. Bardzo Ci, tejto, za to dziękuję.
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 58
Mam wrażenie czytając Twoją wypowiedź,że chodzimy do innego psychologa,a przecież ja mam z tą psycholog terapie już pół roku.Właśnie u niej nie ma stresu,zero arogancji,za to wielka otwartość i życzliwość,nie przypominam sobie żeby lekce sobie ważyła mnie jako osobę i moje sprawy,które jej mówię.Myślę,że tu chodzi o twoje nastawienie Tejta.Może miałaś własną wizję wizyty u psychologa i samego psychologa,a w rzeczywistości okazało się,że ona jest człowiekiem,a nie dobrą ciocią czy wróżką-nie chcę jej bronić,każdy ma prawo do swojego zdania,twoje mnie po prostu zaskoczyło.Jeśli mogę,moja rada:nie milczeć,nie zamykać się,być przed nią szczerym i przed samym sobą.Jeśli coś Ci się nie spodobało-od razu jej to mówisz.Nie bój się poruszać tego,co nie jest dla innych miłe.pozdrawiam
popieram tę opinię 32 nie zgadzam się z tą opinią 17

Odp: na powyższe dziwności

człowieku, masakra. Ty chyba piszesz o jakimś innym zupełnie terapeucie, a nie tej Pani Psycholog z Gdyni. Korzystałam z co najmniej kilku terapii i ta właśnie spowodowała zmiany na plus w moim życiu. Zastanów się może trochę a później coś napisz. Żeby coś się zmieniło to musisz też sam tego chcieć i starać się o to, a nie tylko narzekać. Jak się stresujesz nadmiernie to policz sobie do dzisięciu od końca i joge potrenuj. Podczas terepii zawsze spotkałam się z empatią, życzliwością i nigdy NIE CZUŁAM się wyśmiana lub zlekceważona, moje problemy zawsze były czymś ważnym i mogłam w serdecznej,bezpiecznej atmosferze zastanowić się nad ich rozwiązaniem.Dziękuję.
popieram tę opinię 42 nie zgadzam się z tą opinią 14
Całkowita i absolutna racja!!
Do Pani magister powinny chodzić jedynie osoby uśmiechnięte, radosne, szczęśliwe, bez problemów, łatwe w kontakcie, niestresujące się pytaniem na wejściu "czego pani ode mnie chce?!" - jedynie takim osobom ten psycholog pomaga.
Osoby z problemani, stresujące się nadmiernie, z kłopotami w komunikacji powinny unikać pani magister i pójść gdzieś indziej (do wrózki, na jogę :-)), ponieważ takim osobom ta osoba może poważnie zaszkodzić. Dla mnie jest osobą bez empatii, bez kontaktu, reagująca nieadekwatnie, słaba merytorycznie, o nastawieniu sklepowej z rzeźnika za komuny (wyrywa kartkę - rzuca ochłap).
Jeśli o mnie chodzi - bardzo mi zaszkodziła.
Nie pisałabym tej negatywnej opinii, gdyby nie te panegiryki - część z tego samego IP.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 41
Taaa na pewno wszyscy co polecają tą panią psycholog piszą z tego samego ip,są za to dobrze opłaceni przez przychodnię-toż to czysty spisek!Topola masz prawo mieć swoje zdanie,ale nie możesz się wypowiadać za wszystkie 'szczęśliwe' osoby,bo nie jesteś tłumem,ale jedną osobą,chyba że zwą Cię legionem,bo są Was miliony..Osobiście jestem teraz osobą uśmiechniętą,co nie znaczy że nie przeszłam przez różne kryzysy,których świadkiem była ta psycholog i podawała mi chusteczkę gdy ryczałam jak bóbr.Ja bym na pytanie: 'czego pani ode mnie chce' odpowiedziała:pomocy!A najlepiej,gdybym się zorientowała,że ona mi szkodzi to bym od razu jej podziękowała, zignorowała i poszła do innego specjalisty.Może lepiej jej się pracuje z ekstrawertykami,nie wiem.Mnie też wkurza patos z cyklu:'ona jest wspaniała,zmieniła moje życie',bo to nie prawda,to od nas zależy nasze samopoczucie,a nie od psychologa.Pacjent rządzi.
popieram tę opinię 24 nie zgadzam się z tą opinią 12
do góry