Odpowiadasz na:

Re: sprzeciw przeciwko decyzji biskupa

Panie "Gość" lub Pani Gość" ks. prałat uwielbiał Banino, to było jego "dziecko" i nie jest żadną tajemnicą że wolałby tutaj zostać. Jeśli chodzi o podeszły wiek, to chyba sam powinieneś ugryźć się... rozwiń

Panie "Gość" lub Pani Gość" ks. prałat uwielbiał Banino, to było jego "dziecko" i nie jest żadną tajemnicą że wolałby tutaj zostać. Jeśli chodzi o podeszły wiek, to chyba sam powinieneś ugryźć się w język. Zwłaszcza w tak podeszłym wieku, młodszy powinien uszanować starszego, który tyle przeszedł z swoim życiu.
A tak na marginesie wywlekanie starych spraw niczemu nie służy, z pewnością nie o to tutaj chodzi, musimy wierzyć w słuszność decyzji zwierzchników kościoła, a ksiądz powinien łagodzić atmosferę, a nie ją podnosić apelami i publicznym podważaniem rangi biskupa (swojego najważniejszego przełożonego), bycie księdzem to służba z powołania, nie zwykła praca z domkiem, ogródkiem i emeryturką. Idą tam gdzie są potrzebni, a decyduje o tym biskup i każdy kto idzie do seminarium doskonale o tym wie ! Wszyscy niezależnie od parafii, jesteśmy tak samo ważni dla każdego księdza. Apeluje do przeciwników dekretu o spokojniejszy ton, obrażanie ludzi (inny wątek na tym forum) nie przynosi chwały "bronionemu".

zobacz wątek
14 lat temu
~1967

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry