Widok
sprzedam DOLORES
Witam,
Mam do sprzedania suknię na bardzo szczupłą dziewczynę.
Suknia: Mariees de Paris, model DOLORES.
Mam 176 cm wzrostu (+ 8 cm obcas), 52kg wagi. Rozmiar sukni to 34/36.
UWAGA: biust nie większy niż B.
Suknia: bardzo długa i szczupła, jednoczęściowa, kolor ecru, z bogatej koronki z drobnymi przezroczystymi koralikami. Dość odkryte plecy. Suknia posiada podpinany tren. Dodatkowym atutem, jest wewnętrzna część spódnicy, którą można ściągnąć i zostaje wersja dla odważnych.
W komplecie jest też szal oraz welon w kolorze ecru. Suknia jest po specjalistycznym czyszczeniu.
Polecam link ze zdjęciami z wesela: http://aniatomek.nazwa.pl/
Suknia sprowadzana była z Hiszpanii.
Pozdrawiam,
Anna
kontoanny@wp.pl
Suknia kupiona z salonu MEZZO w Gdyni, Oryginalna cena 3400zł+ koszt welonu 270zł (=3670zł). Chciałabym za suknie otrzymać 65%. Ewentualna możliwość negocjacji max o 10%.

Mam do sprzedania suknię na bardzo szczupłą dziewczynę.
Suknia: Mariees de Paris, model DOLORES.
Mam 176 cm wzrostu (+ 8 cm obcas), 52kg wagi. Rozmiar sukni to 34/36.
UWAGA: biust nie większy niż B.
Suknia: bardzo długa i szczupła, jednoczęściowa, kolor ecru, z bogatej koronki z drobnymi przezroczystymi koralikami. Dość odkryte plecy. Suknia posiada podpinany tren. Dodatkowym atutem, jest wewnętrzna część spódnicy, którą można ściągnąć i zostaje wersja dla odważnych.
W komplecie jest też szal oraz welon w kolorze ecru. Suknia jest po specjalistycznym czyszczeniu.
Polecam link ze zdjęciami z wesela: http://aniatomek.nazwa.pl/
Suknia sprowadzana była z Hiszpanii.
Pozdrawiam,
Anna
kontoanny@wp.pl
Suknia kupiona z salonu MEZZO w Gdyni, Oryginalna cena 3400zł+ koszt welonu 270zł (=3670zł). Chciałabym za suknie otrzymać 65%. Ewentualna możliwość negocjacji max o 10%.


Baaaaaaaardzo droga była tez na początku. To chyba logiczne, że suknia za prawie 4000zł po jednym używaniu nie będzie sprzedana za 1000zł, jak tu wiele dziewcząt oferuje!
Nie oszukujmy się, ale normalne suknie przeciętnych projektantów są po prostu tanie...
Ta nie dość, że z Hipszani, to jeszcze drogi materiał...
Sprzedawaniem jej za przysłowiowego "tysiaka" było by czystym przestępstem.
Nie oszukujmy się, ale normalne suknie przeciętnych projektantów są po prostu tanie...
Ta nie dość, że z Hipszani, to jeszcze drogi materiał...
Sprzedawaniem jej za przysłowiowego "tysiaka" było by czystym przestępstem.
Zgadza się.
Liczę jednak na to, że ktoś ją kupi.
Kupiona suknia to w końcu nie to samo co szyta. A jeden raz, to na prawdę jak nienoszony strój.
Gdybym miała możliwość, to sama bym ją od kogoś odkupiła zamiast nowej kupować.
Problem w tym, że rozmiar jak napisałaś jest nietypowy.
Tzn. "typowy", ale nie dla przeciętnej Polki.
A suknie tej firmy i na forach się po takich cenach sprzdają.
Trzeba być optymistą, nie każdy w końcu jest "biedny".
A suknia jest piękna i na prawkę warta swojej ceny. Zdjęcia nawet nie oddają jej szlachetności i zalotności zarazem.
Liczę jednak na to, że ktoś ją kupi.
Kupiona suknia to w końcu nie to samo co szyta. A jeden raz, to na prawdę jak nienoszony strój.
Gdybym miała możliwość, to sama bym ją od kogoś odkupiła zamiast nowej kupować.
Problem w tym, że rozmiar jak napisałaś jest nietypowy.
Tzn. "typowy", ale nie dla przeciętnej Polki.
A suknie tej firmy i na forach się po takich cenach sprzdają.
Trzeba być optymistą, nie każdy w końcu jest "biedny".
A suknia jest piękna i na prawkę warta swojej ceny. Zdjęcia nawet nie oddają jej szlachetności i zalotności zarazem.
to stwierdzenie: "Nie oszukujmy się, ale normalne suknie przeciętnych projektantów są po prostu tanie..."daje wyraz temu, że jesteś snobką i obrażasz inne dziewczyny, które mają suknie "przeciętnych projektantów"za 1000 czy 2000 zł
"Ta nie dość, że z Hipszani, to jeszcze drogi materiał"...-tego tekstu nie skomentuję
żalosne
"Ta nie dość, że z Hipszani, to jeszcze drogi materiał"...-tego tekstu nie skomentuję
żalosne
Nie jestem snobką....
Taka jest prawda. Normalne suknie w salonach są z innych materiałów. Wszyscy wiedzą jakie są realia przeciętnego Polaka i suknie tego typu po prostu się nie sprzdają.
Nie chciałam nikogo obrażać. Przecież wszystkie suknie są piękne!!! Każdy ma jednak swói indywidualny gust i preferencje.
Dla mnie suknie w polskich salonach są normalne, bo mam inny gust i tyle!
Fotograf to pan. Żurek.
A swoje wiem, tak samo jak wy dziewczęta...
I przedewszystkim nie moim zadaniem jest tu oceniać, ani obrażać. A wam udaje się to rewelacyjnie!
Taka jest prawda. Normalne suknie w salonach są z innych materiałów. Wszyscy wiedzą jakie są realia przeciętnego Polaka i suknie tego typu po prostu się nie sprzdają.
Nie chciałam nikogo obrażać. Przecież wszystkie suknie są piękne!!! Każdy ma jednak swói indywidualny gust i preferencje.
Dla mnie suknie w polskich salonach są normalne, bo mam inny gust i tyle!
Fotograf to pan. Żurek.
A swoje wiem, tak samo jak wy dziewczęta...
I przedewszystkim nie moim zadaniem jest tu oceniać, ani obrażać. A wam udaje się to rewelacyjnie!