Widok
stare wypieki i kawa do kitu
Panie Pellowski, szanujące się cukiernie przeceniają "wczorajsze" wypieki a nie mieszają ich ze świeżymi co czyni się w pana piekarni przy Podwalu. Po drugie ekspres jakim parzy się tak kawę woła o pomstę do nieba i przynosi wstyd miastu. Turysta wchodząc do piekarni z tradycjami oczekuje aromatycznej kawy i ciastka "palce lizać" a u pana otrzymuje popłuczyny kawowe i drętwą drożdżówkę. Niestety najadłam się wstydu prowadząc tam gości.
Moja ocena
obsługa: 2
oferta: 4
jakość asortymentu: 2
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 2
2.2
* maksymalna ocena 6