ustawa hazardowa

szczyt obłudy:

"zaszczytne cele. Wzniosłe słowa

- Rząd przygotował niniejszy projekt, stawiając sobie za cel dwa główne cele:

po pierwsze, zapewnienie jak najwyższego poziomu ochrony graczy przed negatywnymi skutkami hazardu

i podniesienie poziomu świadomości, co do zagrożeń związanych z nielegalnym hazardem

mówił we wtorek w Sejmie Wiesław Janczyk, wiceminister finansów, przedstawiając posłom uzasadnienie projektu ustawy."

Nihil novi.
W papierosach czy alkoholu jakieś 80% ceny stanowi haracz na rzecz Skarbu Państwa, co absolutnie nie przeszkadza politykom wycierać sobie gębę frazesami o walce z alkoholizmem czy nikotynizmem :)
A gdyby sprzedaż narkotyków czy czerpanie korzyści z cudzego nierządu były zgodne z prawem, również dawno byłyby zmonopolizowane przez państwo i odpowiednio opodatkowane.
Jednak dopóki jest to nielegalne, państwo zarabiać na tym oficjalnie nie może, zatem pozostają te dziedziny gospodarki w łapach Służb.

Już dawno chciałem zapytać. Może ktoś się orientuje. Była kiedyś afera hazardowa. Bez wchodzenia w szczegóły, to finał był taki, że premier Tusk wystąpił na konferencji prasowej. Zapowiedział nową ustawę, która praktycznie miała wygasić rynek jednorękich bandytów. Z tego co wiem, to jakaś ustawa powstała. Automaty miały być tylko w koncesjonowanych kasynach. Tymczasem one są wszędzie. Na kaszubach w małych wioskach stoją blaszane baraki lub lokale "lac vegas", "faboulus vegas", "7777". Taki blaszak stoi też na lotosie koło Chwaszczyna. Sklep promil we Wrzeszczu to teraz cztery siódemki. Kebaba czasem lubię zjeść (fuj, połączenie tłuszczów z węglowodanami, ale są też surówki!) i w tych kebabowniach co? Oczywiście automaty. To jak to jest? Była ta ustawa czy nie było? Czy może była tak kulawa, ze od razu wymyślono jak ją obejść? Podejrzewam to ostatnie, bo jakieś napisy się pojawiły na tych automatach, że służą do zabawy czy coś takiego. Wie ktoś, w jaki dokładnie sposób obchodzi się tą ustawę? Czy ona w ogóle nie weszła w życie i na konferencji Tuska się skończyło?

no to własnie jest to,tylko,ze ulepszone o totolotek

taki ci przyjde masaz zrobic ,ze skore zedre:)
-toc wiem

ale ta włądza miała byc bardziej etyczna..katolicka..przeciez naprawde taka lepsza zmiana

no i co z ta zmiana----zmonopolizowana po prostu łape na wszystkim i juz
a dalej beda ludzi oszukiwac..ciagnac kase tyle ze dla nas pospołu--jakie to szlachetne
a dwa
po co te obłudne słowa

i co -w przybytkach hazardu beda terpeuci stacjonowac,plakaty wywiesza--klienta z pustym worek i w łachmanich łachach??
na papierosach sa obrazki--czarnych płuc itd

a tam co?i to jeszcze pod totalizatorem sportowym---"sportowym"!!--jakie to prawdziwe!
wierzysz w to ,ze tam po drodze jakis iksinski z obozu zaprzyjaznionego nie bedzie czerpał korzysci?
ze stare wygi ,w tym siedzace tez nie beda czerpac?
bo ja nie

@Kruku:
Jak w większości ujawnionych afer, w aferze hazardowej chodziło o niedogadanie jednych Służb z drugimi. Kogoś się dla pokazówki wystawiło na odstrzał a potem, już po osiągnięciu konsensusu w zacisznych kuluarach np. cmentarzy, afery były i są zamiatane pod dywan.
U mnie w najbliższej tylko okolicy są przynajmniej cztery "salony gier zręcznościowych". Czy jest takie zapotrzebowanie społeczne? Nie sądzę. Przeważnie świecą pustkami, choć żaden z nich póki co nie upadł a raczej ich przybywa. Dlatego też uważam, ze z hazardem mają one niewiele wspólnego. Zwykłe pralnie pieniędzy.

> taki ci przyjde masaz zrobic ,ze skore zedre:)

Masaż z peelingiem? Czemu nie? ;>

Sam hazard to jeszcze nic złego. Podobnie jak w przypadku innych nałogów - co któryś idiota na własne życzenie i za własne pieniądze się stoczy do rynsztoka i tyle.
Problem się z tego robi, kiedy Państwo zaczyna z nałogiem walczyć, wydając publiczne środki.
Nikomu jeszcze ta walka realnie nie pomogła, za to nieźle nafutrowała kabzy przeróżnych urzędów i fundacji. I tu już niestety nie mam wpływu, że idą na to m.in. moje pieniądze :/

Sadyl --toz mnie o to chodzi--ich działania na rzecz walki z uzaleznieniami były i sa marne
a kasy topia w tym wiele--to prawda..z kazdym nałogiem

dlatego -pisze --co?-plakaciki powiesza?i to wystarczy?to bedzie skutkowało?

to sa procesy uwarunkowane,nie tylko mało efektywne--bo czesto nie siegaja praprzyczyny
albo dopiero po ilus tam miesiacach ,przy spotkaniu psychologa z prawdziwego zdarzenia--eureka w czym rzecz

bo nałóg to substytut czegos

dojsc do tego ,albo i do wielu towarzyszacych rzeczy to ogromna robota dla wysoko wyspecjalizowanych terapetów,którzy czesto sami lizneli i "czuja to",przezyli cos w tym temacie..sami sie naprawili lub i tez sa z powolania
to bolesny proces..odgruzowywanie
a takich terapeutów,tak samo jak lekarzy,z prawdziwego zdarzenia, wielu nie ma

i nikt nikogo nie zmusi--a kto powie "chce" ma długa i wyboista droge..na zadnym etapie nie ma przymusu kontynuacji
nawet w osrodkach zamknietych

kazdego wola..nie ma przymusu

tylko niech rzad nie mami nas zakłamanymi słowy--ze to dla naszego dobra i o to dobro bedzie głownie dbac--po to ta ustawa

po kiego ten totolotek?--ta najwieksza pralnia brudnych pieniedzy i wielkie oszustwo
kto wygrał i madrze zainwestował pieniadze???..były o tym artykuły--to sa felerne--pechowe pieniadze,
które ludzie traca w nastepnych grach,. przepijaja i z innych powodów

o jakim milionerze słyszeliscie,który zbudował swoje imperium na wygranej w totka??
rozmawiałam o tym z wieloma ludzmi,z tymi ,którzy wygrywali ,zastanawiałam sie tez nad osobowoscia tych ,którzy "wrzucali"
bo sama przez krotki okres musiałąm obsługiwac te maszyne

to jest pop ..szwindel na przogromna skale

a boli mnie to ,ze nasz etyczny,tak bardzo katolicki rzad obłudnie nam w oczy gada o szczytnych celach

tylko o kase chodzi..niewazne z jakiego procederu
rozdawnictwo jest wielkie,wiec trzeba szukac i brzydszych zródeł dochodu

natomiast nic,,nadal nic w sprawie mozliwosci rozwoju drobnoprzedsiebiorczosci Polaków
po to,zeby w kazdym gospodarstwie nie brakowało na najwazniejsze

brakuje ci--to mozesz zebrac--tak to ma wygladac
i to mnie wkk..

bo łape na wszystkim i sciagac najwiecej bedzie rzad i on ci da zapomoge,500 plus,bezrobotnemu ulge itd

tylko nie wszyscy chca byc zebrakami

mnie nie przeszkadza jesli ktos prywatnie robi dobry biznes i w ciagu roku trzepie kase na dom

ja chce miec mozliwosci dizałnia a nie zebracze przywileje

bo panstwo bedzie miało z czego--rozpierniczac i trwonic na prawo i lewo
1-w kosciol
-------------------------sklep z dewocjonaliami--to jest kurka biznes

@Sadyl - celne podsumowanie. Od siebie dodam, że podobny mechanizm obowiązuje od lat praktycznie wszędzie, gdzie w grę wchodzi gruba forsa. Pamiętacie 'Młode wilki' lub fragment 'Kariery Nikosia Dyzmy' opowiadający problemach z żelatyną? Tak to właśnie wyglądało - obserwowałam temat live przez lata. Na podobnej zasadzie działały w radosnym kraju nad Wisłą wszelkie kontyngenty celne (ilościowe i cenowe). Jeszcze zabawniej wyglądał np. temat zwrotu VAT przy gigantycznym transferze stali w ramach odpraw czasowych, uszlachetnień itp, gdzie wzmiankowana stal... nie opuszczała samochodów - krążyła sobie beztrosko pomiędzy Polską a Niemcami. Perfidnie dodam, ze chodzi o państwowe (kiedyś) giganty... I tak dalej.
I tak, Kruku - masz rację - '(...) była tak kulawa, ze od razu wymyślono jak ją obejść? (...)' Jak większość ustaw w tym kraju - wszystko wskazuje na to, ze rząd PiS, ku wielkiemu rozgoryczeniu moich znajomych fanów w/w formacji - postępuje dokładnie tak samo jak poprzednicy...

Chodziło mi o to, żeby się dowiedzieć, czy to możliwe że jest sobie jakaś ustawa, którą zupełnie nikt się nie przejmuje. I chyba tak jest. Wygląda na to, że prawie wszystkie automaty są po prostu nielegalne. I żadne służby nie przychodzą ich konfiskować, nie ma żadnych postępowań, wyroków itp. Trudno mi w to uwierzyć. To tak jakby w każdej wsi powstały punkty, gdzie można kupić i zażyć kokainę i nikt nic by z tym nie robił. Hazard to jedno z najcięższych uzależnień. Jeśli państwo położy na tym łapę żeby łatać dziurę budżetową to płakać nad losem bukmacherów i mafii automatowej nie będę. Tak jak nie płaczę nad lamentem lichwiarzy od chwilówek, co skarżą się, ze 500+ chleb im odbiera.

ja wiem ,ze jestem forumowa idiotka--

ale wiem z pierwszej reki--ze jest nielegalne i co jakis czas własnie konfiskowane sa automaty..bude sie na chwile zamyka i wstawia nowa
bo sie oplacało
coraz mniej... bedzie od nowego miesiaca--kary sa nałozone tez na pracownikow--i to wielkie

przeciez o tym pisałam
ale mnie sie zle czyta -bo baran wiec nie czyac prosze:)

miłego dnia

No i to tylko chciałem wiedzieć. Czy ta ustawa zapowiedziana przez Tuska w ogóle została uchwalona i czy jest przestrzegana. Bez wnikania, czy jest słuszna czy nie. Korwin powiedział ostatnio, że jak się z kolega założy o rzut monetą: orzeł - on daje stówę, reszka - kolega daje stówę, to państwu nic do tego. Dla gospodarki przepływ tej stówy nie ma żadnego znaczenia. Takie proste przykłady zwykle mnie przekonują. Tyle że w przypadku uzależnienia od hazardu w grę zaczyna wchodzić też dobro rodzin, dzieci i potencjalne samobójstwo samego zainteresowanego, które dla gospodarki ma już jakieś tam ekonomiczne znaczenie

tutaj jest ogolnie fajny skrot tej calej ustawy polecam sobie przeczytac http://hotspoty.com.pl/ustawa-hazardowa-2017/

to prawda że zrobili nalot dziś w Gdańsku na niektóre salony gier ? ponoć pracownicy wychodzili w kajdankach. A ci co dostali cyna to się szybko zamykali.

jesli to prawda...to k...czemu winny jest pracownik
czemu winny jest człowiek ,który chce dobrze zarobic?

prawde rzekłes .
uwazaj człowieku bo tu jeden z agitatorów obecnej uduchowionej władzy buszuje..nie -kroluje
--------
znalazłam dobra fuche w "rozi" ,mysle,ze jak bede tam sprzatac zuzyte prezerwatywy to mnie w kajdankach nie wyprowadza
w koncu czerpanie korzysci z nierzadu jest w Polsce,de facto--legalne

Hawk

Jutro zawitam do Rozi

Żadnych ustaw i przepisów. Mamy przecież specjalistów najwyższej klasy.
Najlepiej pozwolić Platformie, żeby to organizowała poza systemem?
No tak, wiadomo,że Platfusy są bezkonkurencyjne w każdej dziedzinie.

Mamy specjalistów najwyższej klasy :
Np. wice-Zero jakiś Swieczkowski, prokurator krajowy
I jego małżonka, od wczoraj Prezes Sądu Rejonowego w Sosnowcu,

Przypadek ? Nie sądzę.
Świeżutka Pani Prezes jako sędzia ma na swoim koncie postępowanie dyscyplinarne.
Tak wiec najpewniej jest w Partyjnej nomenklaturze IIPRL "specjalistą najwyższej klasy".

Niestety trzeba sie z tym pogodzic, ze Panstwo ma nad nami kontrole i trzeba sie przystoisowac, zycie :P

"panstwo" to MY.tradycja,historia,granice,godło,jezyk...
w tym mieszcza sie rzady i ustroj

mylnie utozsamiamy to słowa z "rzad","władza".moze pozostało nam to z komuny moze i nie tylko
wielmozne panstwo rzadziciele.. o nie nie nie!

to my jestesmy panstwo - mieszkancy tego kraju,ktorzy wybrali ze swoich władze
a ktora zapomina ,ze to mysmy ich zatrudnili,my ich opłacamy i oni maja NAM ,nie sobie SŁUZYC!
to my mamy kontrole nad rzadem i jak sie nie sprawdza to won!
i to na taczkach z gnojem

tak nalezy myslec
nie inaczej
dawniej tez wybierano wodza w demokracji bezposredniej
i to byle kto nie mogł byc,a nie daj boze zdradził to i konmi był rozrywany
-----------------------
trzeba sie godzic?
na w łeb trzepniecie tez trzeba..na okradanie trzeba..na mordy ,gwałty trzeba
na molestowanie ,,na manipulowanie???
sorki bardzo

przyda sie miec od czasu do czasu zdrowego egoizmu i jaj