Widok
strzeż się ścieżki rowerowej w weekend
jazda w weekendy i święta ścieżką rowerową na odcinku Brzeźno- Sopot w godzinach popołudniowych to poprostu obłęd. Jeśli ktoś lubi jechać nie więcej niż 5 km/h to polecam. W miniony poniedzałek (święto) wybrałam się jak zwykle do Sopot Kamiennego Potoku. Myślałam że powybijam tam połowę rowerzystów!!! Panował tam taki tłok że się opisać nie da! W skrócie to można to było nazwać porządnym korkiem. Staruszki wlekące się na równie starych rowerach co oni sami z "prędkością światła", rodzice z małymi dziećmi na maleńkich czterokołowych rowerkach ( na scieżce rowerowej!!!???), jakieś rodzinne "maratony po 5-7 osób wlekące się jak żołwie rozjeżdżające się na całą ściężkę, że o wyprzedzaniu można zapomnieć, do tego wszystkiego ludzie na rolkach jadący środkiem!!!!
trasa której pokonanie zajmuje mi przeciętnie 30 minut w ten dzień zajęła mi prawie godzinę!!!! A ile się naklełam po drodze. Dzięki Bogu jeżdżę na rowerze już kawał czasu i mam opanowane manewry pozwalające na uniknięcie zderzenia się z jakimś "żołwiem rowerowym" czy innym szaleńcem na trasie, gdyby nie to już bym miała kilka poważnych wypadków na tej ścieżce. A zapomniałam jeszcze dodać, o tłumach przechodniów włażących na ścieżkę, lub poprostu spacerujących trasą przeznaczoną dla rowerów, Tak więc ja już w weekend ani inne dni wolne od pracy tam się nie pojawię bo szkoda nerwów, wolę jechać leśnymi trasami a takich w Dolinie Radości w lasach oliwskich jest do wyboru i żadnych tłumów. Unikajcie opisanej przeze mnie trasy w każdy weekend a w szczególności kiedy jest ładna słoneczna pogoda bo wtedy każdy dziadek z okolicy, babcia, rodzinka i inne żółwie wyjeżdżają na tą trasę
pozdrawiam
trasa której pokonanie zajmuje mi przeciętnie 30 minut w ten dzień zajęła mi prawie godzinę!!!! A ile się naklełam po drodze. Dzięki Bogu jeżdżę na rowerze już kawał czasu i mam opanowane manewry pozwalające na uniknięcie zderzenia się z jakimś "żołwiem rowerowym" czy innym szaleńcem na trasie, gdyby nie to już bym miała kilka poważnych wypadków na tej ścieżce. A zapomniałam jeszcze dodać, o tłumach przechodniów włażących na ścieżkę, lub poprostu spacerujących trasą przeznaczoną dla rowerów, Tak więc ja już w weekend ani inne dni wolne od pracy tam się nie pojawię bo szkoda nerwów, wolę jechać leśnymi trasami a takich w Dolinie Radości w lasach oliwskich jest do wyboru i żadnych tłumów. Unikajcie opisanej przeze mnie trasy w każdy weekend a w szczególności kiedy jest ładna słoneczna pogoda bo wtedy każdy dziadek z okolicy, babcia, rodzinka i inne żółwie wyjeżdżają na tą trasę
pozdrawiam
LENA25
Jak widac nasza trojmiejska policja na rowerach chyba poszła na urlop :D:D Moim zdaniem policja powinna jezdzic po takich sciezkach i usuwac ludzi spacerujacych po drogach rowerowych! Przewaznie w niedziele i świeta.. czy ogolnie mowiac wolne dni! Ale niestety.. to jest nasza policja: zasiedziałe w komisariacie grube tyłki jedzace paczki i burgery z McDonalda i raczej tacy to niewsiada na rower...! A ludzie... Młodzi ludzie szukaja pracy... ! No nic...
Pozdrawiam / Youcek
Pozdrawiam / Youcek
bywam tam czesto i rzeczywiscie ludzie na sciezkach to problem, ale nie dziwie sie, w wielu miejsach jest po prostu za wasko a wiekszosc nie widzi ze idze po sciezce rowerowej bo jedyna roznica to kolor podloza, poza tym nie jest to miejsce do wyscigow i trzeba zwyczajnie uwazac, choc sam nie raz sie w****ilem :)
A co... moze im lampki na sciezce zrobic... Jest sciezka i tyle... To jest tak samo jak by Ci wszyscy rowerzysci jechali po sciezce dla przechodni! Fajnie by sie czuli... chyba NIEBARDZO ! KAzdy robi se zlefke... wiec najlepiej jak powiedziała LENA - Wybrac Lasy Oliwskie - Dolina Radości - Piękne Trasy wiem, bo mieszkam w Oliwie !
Pozdrawiam / Youcek
Pozdrawiam / Youcek
youcek napisał(a):
> Jak widac nasza trojmiejska policja na rowerach chyba poszła na
> urlop :D:D Moim zdaniem policja powinna jezdzic po takich
> sciezkach i usuwac ludzi spacerujacych po drogach rowerowych!
policjanton raczej zardzewiały te rowery a w najlepszym razie je ukradli :]
policja nie będzie usówała pieszych ze ścieżek bo nie od tego są - to odpowiedź jednego z nich - są od tego żeby pilnować porządku - to ciąg dalszy wypowiedzi.
... przykro mi ...
> Jak widac nasza trojmiejska policja na rowerach chyba poszła na
> urlop :D:D Moim zdaniem policja powinna jezdzic po takich
> sciezkach i usuwac ludzi spacerujacych po drogach rowerowych!
policjanton raczej zardzewiały te rowery a w najlepszym razie je ukradli :]
policja nie będzie usówała pieszych ze ścieżek bo nie od tego są - to odpowiedź jednego z nich - są od tego żeby pilnować porządku - to ciąg dalszy wypowiedzi.
... przykro mi ...
Chyba łatwo jest przewidzieć tłok na ścieżce przy plaży w sezonie urlopowym. Jest to specyficzna ścieżka i trzeba się tam liczyć z dziećmi na rowerkach i pieszymi czy też rolkarzami, którzy nawet nie wiedzą że są według kodeksu pieszymi.
Standardowo każdy jest "pieszym", ale gdy wsiądzie na rower jest już zupełnie innym czowiekiem "rowerzystą" i "piesi" na jego terytorium - ścieżce to najgorszy wróg natomiast, gdy sam jedzie po chodniku to wszystko jest OK. Gdy "pieszy" wsiądzie do samochodu najbardziej przeszkadzają mu "rowerzyści". Ogólne panuje buractwo, chamstwo i brak zrozumienia.
Jeżdząc po ścieżkach w 3 mieście faktycznie można sobie popatrzeć na ludzką głupotę i zawsze trzeba brać na to poprawkę. Codziennie jeżdzę ścieżką przy ul. Hallera. Jest to jedna z lepszych ścieżek, oddzielona pasem trawy od chodnika dlatego też teoretycznie moża rozwinąć tam większą prędkość. Niestety praktycznie codziennie można na niej zaobserwoać np. dziadka który zatrzymał się rowerem bo zadzwonił telefon więc dyskutuje ale ze ścieżki nie zejdzie lub kolesia z panienką na rowerach którzy zatrzymali się obok siebie bo gostkowi coś się popsuło albo tatuś, mamusia i trójka dzieci idą pościeżce, to samo inni piesi a nawet pojazd MPO do którego pakowana była zawartość okolicznych śmietników.
Wszystko to jednak nie upoważnia do bluzgów i wulgaryzmów, których można się nasłuchać zwłaszcza na ścieżce nad morzem.
Standardowo każdy jest "pieszym", ale gdy wsiądzie na rower jest już zupełnie innym czowiekiem "rowerzystą" i "piesi" na jego terytorium - ścieżce to najgorszy wróg natomiast, gdy sam jedzie po chodniku to wszystko jest OK. Gdy "pieszy" wsiądzie do samochodu najbardziej przeszkadzają mu "rowerzyści". Ogólne panuje buractwo, chamstwo i brak zrozumienia.
Jeżdząc po ścieżkach w 3 mieście faktycznie można sobie popatrzeć na ludzką głupotę i zawsze trzeba brać na to poprawkę. Codziennie jeżdzę ścieżką przy ul. Hallera. Jest to jedna z lepszych ścieżek, oddzielona pasem trawy od chodnika dlatego też teoretycznie moża rozwinąć tam większą prędkość. Niestety praktycznie codziennie można na niej zaobserwoać np. dziadka który zatrzymał się rowerem bo zadzwonił telefon więc dyskutuje ale ze ścieżki nie zejdzie lub kolesia z panienką na rowerach którzy zatrzymali się obok siebie bo gostkowi coś się popsuło albo tatuś, mamusia i trójka dzieci idą pościeżce, to samo inni piesi a nawet pojazd MPO do którego pakowana była zawartość okolicznych śmietników.
Wszystko to jednak nie upoważnia do bluzgów i wulgaryzmów, których można się nasłuchać zwłaszcza na ścieżce nad morzem.
Sadze ze sciezka nadmorska jest wlasnie dla dziadkow, babc, rodzinnych wycieczek. Ja w weekend sie tam nie pokazuje chyba ze musze. Wiec nie ma powodu sie denerwowac, juz wole jak takie "zolwie" jezdza po sciezce, niz jakbym mial ich spotkac gdzies w lesie za zakretem... Na sciezce to sie mozna ich spodziewac. Polecam przejazd sciezka do z Sopotu do Brzezna zima:) Nikogo nie ma i jak ktos ma fantazje to mozna na sniegu (bo oczywiscie nikt nie odsniezy rowerowej drogi bo po co:>) rozwijac sobie predkosci naddzwiekowe.. ;)
Dlatego też nie jeżdżę tą "ścieżką" - 3 razy mi sie zdarzylo jechać, raz zimą i było super pusto ale kompletnie nieodsniezona wiec wiecej nie jechalem, raz pozna jesienia i bylo spoko pusto bo wialo i mokro i raz tego lata po poludniu z kumplem za jego namową - tragedia... wiecej sie nie dam namówić. Jakoś znajomi rowerzyści tego nie rozumieją dlaczego tamtedy nie jezdze i wole asfalt a ja ich z kolei nie rozumiem ;)
Zawsze za to jezdżę ulicą (tam gdzie można) na trasach trójmiejskich a ścieżek tych czy inych unikam kiedy tylko można. Tak jest bezpieczniej i szybciej.
Zawsze za to jezdżę ulicą (tam gdzie można) na trasach trójmiejskich a ścieżek tych czy inych unikam kiedy tylko można. Tak jest bezpieczniej i szybciej.
to jest piękne: "To jest tak samo jak by Ci wszyscy rowerzysci jechali po sciezce dla przechodni!"...
po pierwsze przechodniów, tak samo jak nie genitalii tylko genitaliów.
po drugie - jak popatrzeć na to z kosmosu, to to co wyczyniają u nas rowerzyści na chodnikach i ulicach też woła o pomstę do nieba - troche dystansu do siebie koledy współpedałowcy.
jak ktos się wybiera na trening sprinterski na ściezkę nadmorską to sam jest sobie winien. narzekania na rodziny i babcie to już w kategoriach chamstwa trzeba rozpatywać - co niby? rodziny i babcie won ze ścieżki i do gazu bo JA jadę? czy jak?
po pierwsze przechodniów, tak samo jak nie genitalii tylko genitaliów.
po drugie - jak popatrzeć na to z kosmosu, to to co wyczyniają u nas rowerzyści na chodnikach i ulicach też woła o pomstę do nieba - troche dystansu do siebie koledy współpedałowcy.
jak ktos się wybiera na trening sprinterski na ściezkę nadmorską to sam jest sobie winien. narzekania na rodziny i babcie to już w kategoriach chamstwa trzeba rozpatywać - co niby? rodziny i babcie won ze ścieżki i do gazu bo JA jadę? czy jak?
ludzie czy wy naprawde nie mozecie skumac co mialam do przekazania piszac tamten tekst?!?!! 3 rzeczy ktore mnie wnerwily; ludzie na rolkach na sciezce, 10 osobowe kordony rodzinne rozjezdzajace sie po 3 osoby rownolegle do siebie(niech sobie jezdza ale pojedynczo nie utrudniajac innym poruszania sie) i dziecko na malenkim rowerku 4okolowym!!!!(tu chodzi o jego bezpieczenstwo) a nie jak ciagle sie ktos do mnie rzuca ze chamstwem traca moja wypowiedz bo napisalam ze dziadek jechal jak zolw.Czy ktos znalazl w mojej wypowiedzi zdanie typu "dziadki won "??!!!
I gdzie tu sie dopatrzec chamstwa?! No tego to ja juz nie kumam wcale.
SCIEZKA JEST DLA WSZYSTKICH , NIEWAZNE CZY TO DZIADEK BABCIA , RODZINKA ALE NIECH NIE WYCZYNIAJA RZECZY ZAGRAZAJACYCH ZDROWIU INNYCH UCZESTNIKOW
i to wszytsko co mam do powiedzenia
I gdzie tu sie dopatrzec chamstwa?! No tego to ja juz nie kumam wcale.
SCIEZKA JEST DLA WSZYSTKICH , NIEWAZNE CZY TO DZIADEK BABCIA , RODZINKA ALE NIECH NIE WYCZYNIAJA RZECZY ZAGRAZAJACYCH ZDROWIU INNYCH UCZESTNIKOW
i to wszytsko co mam do powiedzenia
LENA25
Ta ścieżka to mieszanka deptaka i autostrady .Mieszanka wybuchowa.Wiem jednak,że nawet w takim miejscu możliwa jest koegzystencja dziadkow na Jubilatach i kolarzy jadących 40-50 kmh.W Indiach w większości miast nie ma chodnika,a ruch uliczny to jedna wielka fala.Łagodna fala.No właśnie,wszystko zależy od ludzi.Jest w nas za dużo agresji i braku szacunku dla samych siebie.Znam kilku ścigantow z alejki:oszołomy jakich mało.Sam też nie potrafię jeżdzić wolno,ale jak chcę trochę ''pogrzać'',to jadę do lasu,gdzie mam zero ludzi ;tylko ja i droga.I na koniec truizm,chociaż nie przez wszystkich do końca kumany:alejka nadmorska to deptak,spacerniak,promenada...Wszystko,ale nie trasa wyścigowa.PS.Ostatnio gostek potrącił 2letnie dziecko i spierdolił.Fajnie,co?
"najpierw zapytajmy siebie, gdzie maja jeżdzić babcie i dziadkowie...".
Jestem babcią, mam dobry rower, jeżdzę rekreacyjnie w Polsce i zagranicą.
nie rozwijam dużej prędkosci na ścieżkach rowerowych. Z dużym uznaniem patrzę na starszych, którzy zamiast siedzieć w domu, uprawiają sport. Nie przypuszczalam jednak, że rowerzysci-szybkościowscy chca mnie wypchnąć ze scieżek ogólnie dostepnych. Chyba tylko w Polsce uważa się ze starsi to tylko do... Przykre.
Jestem babcią, mam dobry rower, jeżdzę rekreacyjnie w Polsce i zagranicą.
nie rozwijam dużej prędkosci na ścieżkach rowerowych. Z dużym uznaniem patrzę na starszych, którzy zamiast siedzieć w domu, uprawiają sport. Nie przypuszczalam jednak, że rowerzysci-szybkościowscy chca mnie wypchnąć ze scieżek ogólnie dostepnych. Chyba tylko w Polsce uważa się ze starsi to tylko do... Przykre.
Dobrze, że Lena 25 nie pojawi się już na scieżce nadmorskiej. Jak sama twierdzi, jest chora nerwowo i sama się dziwi, że nie pozabijala polowy rowerzystów. Pomijajac obraźliwy jezyk wypowiedzi i - prymitywizm myslenia, moglaby zagrać glówną rolę w spocie TV: "Stop, piratom drogowym!". Tym razem bylby to spot o ściezkach rowerowych.
No Faktycznie ... Lena przegina ... ale trudno jej trochę racji odmówić ...
Ścieżka rowerowa jest owszem ... dla wszystkich, ale dlaczego do jasnej dupy tyle ludzi tyralierą jeździ ??? Nie da się jeden za drugim ??? Pewnie by się dało samemu korzystać ze ścieżki i równocześnie innym nie przeszkadzać w tym samym, ale po co ??? No nie ??? Kto by się tam innymi przejmował, skoro można jadąc na rowerze oplotkować sąsiadki, nie ??? Z drogi bo ja jadę :) ... !!! Chamstwo ... i szcerze mówiąc, też mnie to wk ... !!! Podobne uczucia mam odnośnie rolkarzy ... Co oni do cholery robią na ścieżce dla rowerów ??? Że mają kółka przy rolkach, czy jak ??? Jak mam w samochodzie kółka, to też mogę na ścieżkę wjechać ???
Perfidia ...
Ścieżka rowerowa jest owszem ... dla wszystkich, ale dlaczego do jasnej dupy tyle ludzi tyralierą jeździ ??? Nie da się jeden za drugim ??? Pewnie by się dało samemu korzystać ze ścieżki i równocześnie innym nie przeszkadzać w tym samym, ale po co ??? No nie ??? Kto by się tam innymi przejmował, skoro można jadąc na rowerze oplotkować sąsiadki, nie ??? Z drogi bo ja jadę :) ... !!! Chamstwo ... i szcerze mówiąc, też mnie to wk ... !!! Podobne uczucia mam odnośnie rolkarzy ... Co oni do cholery robią na ścieżce dla rowerów ??? Że mają kółka przy rolkach, czy jak ??? Jak mam w samochodzie kółka, to też mogę na ścieżkę wjechać ???
Perfidia ...
> Dobrze, że Lena 25 nie pojawi się już na scieżce nadmorskiej.
> Jak sama twierdzi, jest chora nerwowo i sama się dziwi, że nie
> pozabijala polowy rowerzystów. Pomijajac obraźliwy jezyk
> wypowiedzi i - prymitywizm myslenia, moglaby zagrać glówną rolę
> w spocie TV: "Stop, piratom drogowym!". Tym razem bylby to spot
> o ściezkach rowerowych.
człowieku najpierw zrozum to co napisalam a pozniej sie wypowiadaj!!skoro udajesz wielce wyksztalconego a nie potrafisz skumac tekstu no to wybacz. Jesli uwazasz ze na sciezce rowerowej ludzie na rolkach jezdzacy parami to nic zlego i 10-osobowe "maratony"rozjezdzajace sie po 3 osoby rownolegle do siebie to tez wszystko gra, no to ja tego nie skomentuje
Moj tekst odnosil sie jedynie do tamtego dnia, gdzie sytuacja przerosla nie tylko mnie, bo to byla masakra! Karetka interweniowala w 2 miejscach a ja poprostu napisalam o tym co sie dzieje. I przestancie sie ludzie rzucac do mnie odnosnie "dziadkow"! Nie mam nic przeciwko nim i dobrze ze tam jezdza, osobiscie pracuje jako opiekun ludzi starszych i jestem w trakcie pisania magisterki o takiej tematyce, a tu jakis burak mi jedzie z tekstami typu prymitywizm myslenia. Nie oceniaj innych , w tym mnie ,swoja miara buraku!!!!
> Jak sama twierdzi, jest chora nerwowo i sama się dziwi, że nie
> pozabijala polowy rowerzystów. Pomijajac obraźliwy jezyk
> wypowiedzi i - prymitywizm myslenia, moglaby zagrać glówną rolę
> w spocie TV: "Stop, piratom drogowym!". Tym razem bylby to spot
> o ściezkach rowerowych.
człowieku najpierw zrozum to co napisalam a pozniej sie wypowiadaj!!skoro udajesz wielce wyksztalconego a nie potrafisz skumac tekstu no to wybacz. Jesli uwazasz ze na sciezce rowerowej ludzie na rolkach jezdzacy parami to nic zlego i 10-osobowe "maratony"rozjezdzajace sie po 3 osoby rownolegle do siebie to tez wszystko gra, no to ja tego nie skomentuje
Moj tekst odnosil sie jedynie do tamtego dnia, gdzie sytuacja przerosla nie tylko mnie, bo to byla masakra! Karetka interweniowala w 2 miejscach a ja poprostu napisalam o tym co sie dzieje. I przestancie sie ludzie rzucac do mnie odnosnie "dziadkow"! Nie mam nic przeciwko nim i dobrze ze tam jezdza, osobiscie pracuje jako opiekun ludzi starszych i jestem w trakcie pisania magisterki o takiej tematyce, a tu jakis burak mi jedzie z tekstami typu prymitywizm myslenia. Nie oceniaj innych , w tym mnie ,swoja miara buraku!!!!
LENA25
"Unikajcie opisanej przeze mnie trasy w każdy weekend a w szczególności kiedy jest ładna słoneczna pogoda bo wtedy każdy dziadek z okolicy, babcia, rodzinka i inne żółwie wyjeżdżają na tą trasę"
"Staruszki wlekące się na równie starych rowerach co oni sami z "prędkością światła" "
hmm Lena, musze przyznać, że czytając Twój pierwszy wpis też powziąłem pewne przypuszczenia, że jesteś uprzedzona do ludzi starszych...
osobiście uważam, że kluczem do sukcesu jest szacunek do innych użytkowników ścieżek i dróg, a nie wymaganie, żeby wszyscy dostosowali się do mojego tempa i stylu jazdy
mi również nie pasuje klimat panujący na tej ścieżce, ale zamiast zrzymać się na staruszków i żółwie, po prostu unikam tej trasy
jeżeli lubisz trenować czasówki na twardej nawierzchni, to polecam Ci np. ulicę Reja (i okolicę) w Sopocie, nadmorską promenadę zostaw raczej rowerowym spacerowiczom, bo myslę, że z myślą o nich została ona zbudowana
"Staruszki wlekące się na równie starych rowerach co oni sami z "prędkością światła" "
hmm Lena, musze przyznać, że czytając Twój pierwszy wpis też powziąłem pewne przypuszczenia, że jesteś uprzedzona do ludzi starszych...
osobiście uważam, że kluczem do sukcesu jest szacunek do innych użytkowników ścieżek i dróg, a nie wymaganie, żeby wszyscy dostosowali się do mojego tempa i stylu jazdy
mi również nie pasuje klimat panujący na tej ścieżce, ale zamiast zrzymać się na staruszków i żółwie, po prostu unikam tej trasy
jeżeli lubisz trenować czasówki na twardej nawierzchni, to polecam Ci np. ulicę Reja (i okolicę) w Sopocie, nadmorską promenadę zostaw raczej rowerowym spacerowiczom, bo myslę, że z myślą o nich została ona zbudowana
co do j*****ych sciezek rowerowych to dzis sam mialem okazje w******* sie i to dosc konkretnie, a minowicie jakas kulawa p***a w momencie kiedy ja mijalem (tez jechala na rowerze) wykonala manewr skretu w lewo c*** wie po co i elegankco zachaczyla o moja kiere, oboje zaliczylismy glebe (pierwszy raz tak z*******em bania w grunt bez kasku) pozdzieralem sie troche i teraz mnie z****iscie wszystko szczypie, starty w sprzecie tez ponioslem k**** duze!! aaaaaaaaaaaaaaaaaa w****iony jestem kosmicznie! takze miejcie oczy szeroko otwarte
" człowieku najpierw zrozum to co napisalam a pozniej sie wypowiadaj!!skoro udajesz wielce wyksztalconego a nie potrafisz skumac tekstu no to wybacz."
" Nie oceniaj innych , w tym mnie ,swoja miara buraku!!!!"
cos mi tu pachnie zarozumiała siksą w wieku maksymalnego buractwa i betonu umysłowego - nie przejmuj sie lena, wszyscy to przechodzą, z wiekiem się utemperujesz.
" Nie oceniaj innych , w tym mnie ,swoja miara buraku!!!!"
cos mi tu pachnie zarozumiała siksą w wieku maksymalnego buractwa i betonu umysłowego - nie przejmuj sie lena, wszyscy to przechodzą, z wiekiem się utemperujesz.
Nie udaję "wielce wyksztalconej", bo nią jestem i nie o to u chodzi. Zdaje się, że jesteś za bardzo zapatrzoną w sobie panienką, w dodatku zupelnie nieodporną na krytykę. Nie komentuję obraźliwych slów, jakie do mnie kierujesz. Skoro pracujesz jako opiekun ludzi starych, to lepiej zmień pracę i - temat pracy magisterskiej. Określeniem swojego tekstu jako"formy żartobliwej" dowodzisz, ze nie rozumiesz, o co tu chodzi. Kończę dyskusję z Tobą, bo rzeczywiście, mam inne poczucie humoru.
nie, pracy nie zmienie i tematu pracy rowniez, dobrze mi w towarzystwie ludzi starszych, tylko w przeciwienstwie do Pana/Pani oni posiadaja olbrzymie poczucie humoru
a tak przy okazji to o co tu sie rozchodzi, to jest forum (dla przypomnienia)
ROWERY a nie "choc cos napisz ja cie z***...."
pozdrawiam
a tak przy okazji to o co tu sie rozchodzi, to jest forum (dla przypomnienia)
ROWERY a nie "choc cos napisz ja cie z***...."
pozdrawiam
LENA25
grisza napisał(a):
> " człowieku najpierw zrozum to co napisalam a pozniej sie
> wypowiadaj!!skoro udajesz wielce wyksztalconego a nie
> potrafisz skumac tekstu no to wybacz."
>
> " Nie oceniaj innych , w tym mnie ,swoja miara buraku!!!!"
>
> cos mi tu pachnie zarozumiała siksą w wieku maksymalnego
> buractwa i betonu umysłowego - nie przejmuj sie lena, wszyscy
> to przechodzą, z wiekiem się utemperujesz
pozostawiam to bez komentarza, cokolwiek czlowiek nie napisze i tak sie znajdzie ktos co okresla betonem umyslowym:) dobre, wdawanie sie w dyskusje niczego nie zmieni, a tak przy okazji to siksą okresla sie nastoletnie lolitki, a na stara 25letnia babe to proponuje wymyslic jakies inne bardziej trafne okreslenie (ha ha ha) i kto tu jest " w wieku maxymalnego buractwa i betonu umyslowego :) czas przejrzec slownik j. polskiego
pozdrawiam:)
> " człowieku najpierw zrozum to co napisalam a pozniej sie
> wypowiadaj!!skoro udajesz wielce wyksztalconego a nie
> potrafisz skumac tekstu no to wybacz."
>
> " Nie oceniaj innych , w tym mnie ,swoja miara buraku!!!!"
>
> cos mi tu pachnie zarozumiała siksą w wieku maksymalnego
> buractwa i betonu umysłowego - nie przejmuj sie lena, wszyscy
> to przechodzą, z wiekiem się utemperujesz
pozostawiam to bez komentarza, cokolwiek czlowiek nie napisze i tak sie znajdzie ktos co okresla betonem umyslowym:) dobre, wdawanie sie w dyskusje niczego nie zmieni, a tak przy okazji to siksą okresla sie nastoletnie lolitki, a na stara 25letnia babe to proponuje wymyslic jakies inne bardziej trafne okreslenie (ha ha ha) i kto tu jest " w wieku maxymalnego buractwa i betonu umyslowego :) czas przejrzec slownik j. polskiego
pozdrawiam:)
LENA25
> pozostawiam to bez komentarza,
konsekwencja jak cholera, faktycznie komentarza zero, ani dudu...
> to siksą okresla sie nastoletnie lolitki, a na stara 25letnia
> babe to proponuje wymyslic jakies inne bardziej trafne
> okreslenie
no cóż - z mojej perspektywy to jestes siksa, na dokładkę z totalnym przerostem poczucia własnej wartosci. weź dziecko poanalizuj co napisałaś, nie nazywaj chamstwa humorem i wróć jak ci przejdzie.
> no cóż - z mojej perspektywy to jestes siksa, na dokładkę z
> totalnym przerostem poczucia własnej wartosci. weź dziecko
> poanalizuj co napisałaś, nie nazywaj chamstwa humorem i wróć
> jak ci przejdzie.
tak wiem ze z perpsektywy roznic pokoleniowych moj humor moze byc chamstwem, no coz jak ja juz bede dinozaurem zarty moich wnukow bede odbierac jako chamstwo, wiec wszystko w normie:)a tak poza tym to forum duskusyjne na temat rowerow a nie problemow spoleczno- kulturowych i prowadzonej przez Pania/Pana "psychoanalizy" moich cech osobowosciowych (z marnym skutkiem)
nie dziecino, chamstwo nie zalezy od różnic pokoleniowych, to pojecie uniwersalne i na dokładkę podobne we wszystkich kulturach.
poczucie własnej wartości nie miesci się w psychoanalizie, zajrzyj do słownika skoro tak ochoczo udzielasz takich rad. moja diagnoza nie jest próbą analizy, a zwyczajnym sklasyfikowaniem - szufladka "zarozumiała siksa". nie wiem czego w tym nie rozumiesz. forum jest o rowerach, a Ty w niewybredny sposób raczyłas obrazić osoby korzystające z ogólnodostępnej ścieżki rowerowej w sposób niezgodny z Twoimi oczekiwaniami, nie dziw się, że spotykasz się z reakcją.
poczucie własnej wartości nie miesci się w psychoanalizie, zajrzyj do słownika skoro tak ochoczo udzielasz takich rad. moja diagnoza nie jest próbą analizy, a zwyczajnym sklasyfikowaniem - szufladka "zarozumiała siksa". nie wiem czego w tym nie rozumiesz. forum jest o rowerach, a Ty w niewybredny sposób raczyłas obrazić osoby korzystające z ogólnodostępnej ścieżki rowerowej w sposób niezgodny z Twoimi oczekiwaniami, nie dziw się, że spotykasz się z reakcją.
Lys'napfolks!Dziwi mnie,że tak szybko spokojne,zdawałoby się,forum przekształca się w ring.Wrzućcie se na kablowce kanał z wrestlingiem i pokrzyczcie kibicując ktorejś ze stron, i dajcie na luz.Wracając do tematu.Ścieżka w sezonie to dynamit.Wszystko,co żyje,idzie na rower;i to właśnie na deptak nadmorski.Moda się zrobiła na rowery,więc rozmiar zjawiska będzie się zwiekszał.Tak naprawdę rozwiązanie problemu leży w głowie każdego z nas.Głęboko w środku,czasem zbyt głęboko.Bardzo często brak nam wyobrażni.Wielokrotnie widziałem ludzi jadących na rowerku z pieskiem na smyczy,i to w godzinie szczytu.Tylko nie zarzucajcie mi,że nie lubię zwierząt,plizzzzz!A wczoraj widziałem kobietę,ktora uczyła dziecko jeżdzić na 2 kołkach:zygzak od krawężnika do krawężnika,oczywiście na części dla rowerow.Masakra w takim przypadku to kwestia czasu.Caaała masa ludzi przyjeżdża tu z Polski.Nigdy w życiu nie widzieli ścieżki rowerowej i nie prowedzili pojazdu na drodze(a więc nie znają przepisow).Pożyczają od kogoś rower jadą nad morze i...nieszczęście gotowe.My,ludzie uważający się za doświadczonych rowerzystow,musimy być bardziej przewidujący i kierować się zasadą ograniczonego zaufania.Jeżeli kulawapinda zjechała w bok i zahaczyła kierą,to znaczy,że ścigant jechał za szybko+za blisko=brak przewidywania.Wina w większości przypadkow leży po stronie szybko jeżdżących,doświadczonych bikerow.Wyobrażmy sobie,że na Monciaku w Sopocie dopuszczonoby ruch rowerowy.Ścieżka nadmorska to właśnie coś takiego.Jeżeli chcesz pospeedować,to leć na Kartuzy i z powrotem.
gwoli scislosci, moj accident wydarzyl sie w gdyni na sciezce przy ul.pilsudskiego i byla to jedyna rowerzystka na tym odcinku poza mna, jakies 100m za nia jechal jej chlopak, i kiedy sie obrocila - tym samym skrecila w lewo. dalem dupy na calej lini no ale stalo sie wiec teraz moge sobie gdybac, szybko nie jechalem ok 20-24, no ale chwilowo bez trzymanki :)