Re: studentka do prywatnego przedszkola
co za bzdura, byłam studentką dzienną i jedyna różnica polegała na tym, że ja musiałam ogarniać pracę i jeszcze do tego zapier....na studiach-bo na na aglistyce sie raczej nie śpi
...
rozwiń
co za bzdura, byłam studentką dzienną i jedyna różnica polegała na tym, że ja musiałam ogarniać pracę i jeszcze do tego zapier....na studiach-bo na na aglistyce sie raczej nie śpi
często natomiast zaocznym płaca rodzice a oni si ę obijają, nie ma reguły
zobacz wątek