Widok
studzienki na Kościerskiej
Witam
Swego czasu jeździłem codziennie rowerem Kościerską do pracy. W lipcu z kilku studzienek ktoś ukradł pokrywy. Nietrudno było o nieszczęście, szczególnie dla zjeżdżających z góry. Zgłosiłem problem do TPK i redaktorki z trojmiasto.pl. TPK olało bo to nie ich sprawa. Redaktorka miała gadane ale też zlała sprawę równo, nie pamiętam niestety jak się nazywa ta p...ani.
Tak się złożyło, że od lipca zacząłem jeździć do pracy inną drogą i ostatnio tylko słyszałem od znajomego, że w otworach studzienek powtykane są gałęzie.
Ma ktoś jakieś nowsze niusy?
Swego czasu jeździłem codziennie rowerem Kościerską do pracy. W lipcu z kilku studzienek ktoś ukradł pokrywy. Nietrudno było o nieszczęście, szczególnie dla zjeżdżających z góry. Zgłosiłem problem do TPK i redaktorki z trojmiasto.pl. TPK olało bo to nie ich sprawa. Redaktorka miała gadane ale też zlała sprawę równo, nie pamiętam niestety jak się nazywa ta p...ani.
Tak się złożyło, że od lipca zacząłem jeździć do pracy inną drogą i ostatnio tylko słyszałem od znajomego, że w otworach studzienek powtykane są gałęzie.
Ma ktoś jakieś nowsze niusy?