Widok
Życzę panu Wójtowi i jego podwładnym aby swym zasięgiem myślenia objęli przyszłość, pamiętając o teraźniejszości, i czcząc przeszłość z której się wywodzą. Co to oznacza spieszę przybliżyć. Gmina Szemud jak niewiele innych gmin w tym zakątku przepięknej Kaszubszczyzny ma wspaniałe położenie względem tak dobrze prosperującej Gdyni. Wielu Kaszubów i innych nie będących Kaszubami ale również Polakami budowało od co najmniej pół wieku tę kolebkę polskiej przedsiębiorczości. I co my tu mamy . Gdynia pod bokiem dalej sie rozbudowuje a my nie korzystamy z tego wspaniałego położenia względem Gdyni. Myślę tu o drogach do Wiczlina i do Anteny RTV. Jedyne drogi jakie funkcjonują są zakorkowane. Zdążyłem sie przyzwyczaić ale czy ewentualni inwestorzy biorąc pod uwagę działalność gospodarcza będą wyrozumiali nie sądzę. A pieniążki z podatku uciekają bo mogliby inwestować w gminie Szemud. To teraźniejszość. Przyszłość to duże wpływy z dobrze rozbudowanej sieci dojazdów od strony Gdyni. Co do przeszłości. Kiedyś nazwisko Wójta może być wymieniane z wielkim szacunkiem i uznaniem jako wielkiego Kaszuba Polaka posiadającego szerokie i perspektywiczne horyzonty myślenia a nie jako małostkowego radnego który pilnuje interesu sklepiku i swojej rodzinki.Wszystkiego najlepszego i pracownikom administracji i mieszkańcom Gminy Szemud.
do ~GWE mylę że za nerwowo reagujesz. Ja zrozumiałem to jako pobożne życzenie nieznanego do Wójta i całej reszty aby nieco zaangażowali się w rozwój dróg łączących gminę z Gdynią. Co w tym złego? Co do sklepikarzy to nie wiem może to przenośnia. Ale może niech sam nieznany się wypowie. Nieznany jesteś tam Halo!
Bojano to my wszyscy. Jęśli już tu zamieszkaliśmy to, czy chcemy, czy nie tworzymy nową społeczność i tylko kwestia czasu , kiedy się poznamy. Najlepiej staje się to wokół jakieś ważnej, wspólnej sprawy. Szczurek zrobił drogę do granicy Gdyni, gdyby płyty położyć dalej do granicy z ul. św. Józefa i Na Dambnik, to przecież nasz komfort jazdy byłby nie do przecenienia. Wokół domów zadbamy sami i nasza wieś mogłaby być naprawdę piękną, zamiejską okolicą.
Samo się nic nie zrobi.
W nowym roku mam nadzieje, że na drodze nie będziemy się ochlapywać błotem, szczególnie wtedy, gdy z grzeczności ustępujemy drogi jadącemu z przeciwka, nie będziemu trzymać kierownicy jedną ręką, bo w drugiej jest komórka do gadania o d. marynie, a na łuku Łanowej, z ograniczeniem prędkości do 30 km nie będziemy jeździć 60 tką. Ostrzegam, tam się można ześlizgnąć do lasu.
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok, więcej refleksji, życzliwości wobec bliźnich i uspołecznienia
Samo się nic nie zrobi.
W nowym roku mam nadzieje, że na drodze nie będziemy się ochlapywać błotem, szczególnie wtedy, gdy z grzeczności ustępujemy drogi jadącemu z przeciwka, nie będziemu trzymać kierownicy jedną ręką, bo w drugiej jest komórka do gadania o d. marynie, a na łuku Łanowej, z ograniczeniem prędkości do 30 km nie będziemy jeździć 60 tką. Ostrzegam, tam się można ześlizgnąć do lasu.
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok, więcej refleksji, życzliwości wobec bliźnich i uspołecznienia