Odpowiadasz na:

Re: swissmed poród 2013

Uważam, że to lekka przesada mówić, że poród bez znieczulenie to jakaś masakra. Wszystko zależy od kobiety! Moja pierwsza ciąża, poród w wieku 23 lat. Poród bez znieczulenia, w państwowym... rozwiń

Uważam, że to lekka przesada mówić, że poród bez znieczulenie to jakaś masakra. Wszystko zależy od kobiety! Moja pierwsza ciąża, poród w wieku 23 lat. Poród bez znieczulenia, w państwowym szpitalu.Wszystko wspominam z uśmiechem na twarzy. Czy bolało? Owszem. Ale ból nie był tak straszny żeby prosić o znieczulenie. Nawet mi to przez głowę nie przeszło. (Również naczytałam się jak to boli i ledwo w domu nie urodziłam, bo stwierdziłam, że bóle są zbyt lekkie na poród!) Większą traumę przeżyłam u dentysty gdy miałam leczony kanałowo ząb. Poza tym każdy tak "ocha" i "acha" nad prywatnymi szpitalami ale one mają również swoje minusy. Może każdy będzie skakał nad Tobą jak nad księżną ale jak się będzie poród komplikował to wolałabym być w szpitalu gdzie mają wszystko pod ręką. Może SM chwali się, że wysłał tylko jedno dziecko do innego szpitala po porodzie w ciągu kilku lat.. ale wysłał, czyli nie mogą zapewnić 100% opieki. Ogólnie nie jestem w temacie prywatnych szpitali i odbiegłam już od tematu znieczulenia. Ale poważnie, nie taki diabeł straszny ten poród jak go malują. Po porodzie czułam się super, chciałam (mogłam) iść do domu.

zobacz wątek
12 lat temu
~MamaM

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry