Odpowiadasz na:

Re: swissmed poród 2013

Witam się, podczytuję wątek od kilku dni. Lekko irytują mnie wypowiedzi, że "za te pieniądze wolałabym kupić coś dziecku". Ale czy wybierając poród w Swissmedzie nie sprawiamy "podwójnego"... rozwiń

Witam się, podczytuję wątek od kilku dni. Lekko irytują mnie wypowiedzi, że "za te pieniądze wolałabym kupić coś dziecku". Ale czy wybierając poród w Swissmedzie nie sprawiamy "podwójnego" prezentu? Sobie i temu maluchowi, który się jeszcze nie narodził? Bo spokój, poczucie komfortu, bezpieczeństwa przez samą matkę, ale ojca również (nie zapominajmy i o nim) nie jest przecież bez wpływu na tego malucha, który ma przywita świat...
Pierwotnie optowałam za szpitalem na NFZ, ale im dłużej chodzę do szkoły rodzenia, im dłużej czytam i słucham... tym bardziej jestem pewna, że Swissmed jest słusznym wyborem.
I zauważyłam w całej dyskusji jedną prawidłowość. Te kobiety, które urodziły bezproblemowo na NFZ, uważają taki wydatek za fanaberię. Te, które miały poważne przejścia z powodu chociażby ociągania się z cc, teraz dałyby każde pieniądze, by takich chwil nie przeżyć.
Pozdrawiam serdecznie cały wątek!

zobacz wątek
11 lat temu
sowa_czarna

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry