Re: sylwester dla singli 2011
Spadaj stąd żonkosiu - to nie wątek dla ciebie. Nie przepadam za słówkiem "singiel" ale jestem rozwiedziony (takie zabawne?) i nie specjalnie mam ochotę podpisywać się z byle powodu "rozwiedziony"...
rozwiń
Spadaj stąd żonkosiu - to nie wątek dla ciebie. Nie przepadam za słówkiem "singiel" ale jestem rozwiedziony (takie zabawne?) i nie specjalnie mam ochotę podpisywać się z byle powodu "rozwiedziony" więc czasem używam tego słówka-wynalazku. A co do wpychania się na sylwestra, to od dwóch lat jest szampańsko, misiu, a wcześniej było tragicznie. P.S. "sylwester" jako dzień albo impreza pisze się z małej - sam(a) się nie wciskaj na Sylwestra :-p
zobacz wątek
13 lat temu
~samotny rozwiedziony mężczyzna