Widok
szukam cioci :)
szukam osoby, osób po 50tce ktore sa same albo chcialyby zostac ciocią dla naszej rodziny. Niedawno przeprowadzilismy sie z daleka do Gdyni, nie mamy tu rodziny i jeszcze nikogo nie znamy. Ja mama 2 letniej dziewczynki. Szukamy osób ktore stana sie dla nas bliskie aby nie czuc sie tak samotnie. Bardzo tesknimy za rodziną ...
za wcześnie o jakieś 30 lat , może w 2040,ale jeszcze nie teraz. Obecne 50 letnie ciocie to nie są osoby , które uważają że wszystko można znaleźć w internecie. Mają rodziny i znajomych i raczej nie szukają na siłę kontaktów z pokoleniem neostrady bądź pokoleniem DSL ;) przez internet.
Ale w 2040 jak już obecne pokolenie "wszystko jest w internecie" się zestarzeje to wsród cioci (starzejących się panien bez dzieci) będzie można wybierać.
Ale w 2040 jak już obecne pokolenie "wszystko jest w internecie" się zestarzeje to wsród cioci (starzejących się panien bez dzieci) będzie można wybierać.
od czegoś trzeba zacząć...
==
Więc zacznij od rozejrzenia się wokół siebie w miejscu swojego zamieszkania, może jest tam starsza Pani, której trzeba pomóc, dotrzymać towarzystwa.
Wiesz, żeby coś dostać to najpierw trzeba samemu dać. Tak się m.in. buduje relacje międzyludzkie.
W sumie osoby samotne są dość podejrzliwe, więc zapewne nie spotkasz się od razu z ich wylewnością. Poza tym różnica wieku może być barierą.
Może więc znajdź sobie lepiej koleżanki w swoim wieku zamiast "cioci"?
Szczerze wątpię by ktoś odpowiedział na wątek; tak będę Waszą ciocią, będę zapraszała Was na niedzielne obiadki i popołudniowe herbatki a i możecie mi zostawiać dzieciątko i w ogóle staniecie się dla mnie rodziną.
To wymaga czasu...i zaangażowania przede wszystkim z Twojej/Waszej strony bez gwarancji, że ktoś stanie się Tobie bliski.
Nie ma tak, że mówisz i masz...
Swoją droga to dość zabawne podejście współczesnych ludzi do relacji, czy naprawdę ktoś uważa, że aby znaleźć miłość, przyjaźń wystarczy założyć wątek i zjawi się wymarzona osoba, która "na dzień dobry" obdarzy uczuciem?
==
Więc zacznij od rozejrzenia się wokół siebie w miejscu swojego zamieszkania, może jest tam starsza Pani, której trzeba pomóc, dotrzymać towarzystwa.
Wiesz, żeby coś dostać to najpierw trzeba samemu dać. Tak się m.in. buduje relacje międzyludzkie.
W sumie osoby samotne są dość podejrzliwe, więc zapewne nie spotkasz się od razu z ich wylewnością. Poza tym różnica wieku może być barierą.
Może więc znajdź sobie lepiej koleżanki w swoim wieku zamiast "cioci"?
Szczerze wątpię by ktoś odpowiedział na wątek; tak będę Waszą ciocią, będę zapraszała Was na niedzielne obiadki i popołudniowe herbatki a i możecie mi zostawiać dzieciątko i w ogóle staniecie się dla mnie rodziną.
To wymaga czasu...i zaangażowania przede wszystkim z Twojej/Waszej strony bez gwarancji, że ktoś stanie się Tobie bliski.
Nie ma tak, że mówisz i masz...
Swoją droga to dość zabawne podejście współczesnych ludzi do relacji, czy naprawdę ktoś uważa, że aby znaleźć miłość, przyjaźń wystarczy założyć wątek i zjawi się wymarzona osoba, która "na dzień dobry" obdarzy uczuciem?