Re: szukam żłobka w Baninie i okolicach
Podpisuję się pod Twoim postem. Ostatnio w Novello bajki są codziennie. Panie siedzą na kanapie i rozmawiają. Dzieci puszczone same sobie. Żadnych piosenek, wierszyków, zabaw. A nutella na...
rozwiń
Podpisuję się pod Twoim postem. Ostatnio w Novello bajki są codziennie. Panie siedzą na kanapie i rozmawiają. Dzieci puszczone same sobie. Żadnych piosenek, wierszyków, zabaw. A nutella na podwieczorek. Dziecko zje to akurat chętnie ale wolę sama decydować kiedy i jakie słodycze je moje dziecko. Najgorzej że nawet nie ma kompetentnej osoby by porozmawiać o tej sytuacji. W końcu płacę niemałe pieniądze i chciałabym aby moje dziecko się fajnie bawiło i rozwijało a nie oglądało za ta cenę bajki... Też jestem bliska wypisania dziecka z tej przechowalni.
zobacz wątek