> Mój cudowny Eryk GH 388 był wówczas technologicznym szałem
Legnica.
Miesiać wcześniej nie dzaiał tam jeszcze żaden BTS.
W dniu o którym pisże, już cos działało.
...
rozwiń
> Mój cudowny Eryk GH 388 był wówczas technologicznym szałem
Legnica.
Miesiać wcześniej nie dzaiał tam jeszcze żaden BTS.
W dniu o którym pisże, już cos działało.
Zabukowałem pokój w hotelu Zlazłem na dól, do restauracji, coś pożreć,
No i żrę se obiad i tel mi dzwoni. Odebrałem, pogadałem, załatwiłem co trza. Dla mnie to już była codzienność i rzecz niewarta uwagi.
Ale nie dla ówczesnych legniczan.
Przy jednym stoliku dwie laski. Około mojego wieku.
Przy drugim., dwóch facetów. Wiekowo ciuteńkę wyżej, ale niewiele.
Kiedy odebrałem tnl tel coś tam musiałem zapisać. Czyli któraś z babeczek znalazła pretekst. Po kilku minutach przyszła do mnie pożyczyć na chwilę długopis.
Wiedziałem już w tym momencie, że będzie "grubo"
Jak se poszła z tym długopisem, dosiadł się jeden z tych dwóch facetów. W temacie Eryka. Pytaniem.. Panie.. jaki to ma zasięg? mnie rozwalił.
Kończąc obiad dałem mu go, aby se zadzwonił gdzie chce, choćby do Australii.. Sam se sprawdzi zasięg :)
Jest taki kawał (polecę Strassburgerem("
- rozmawiasz z nężem w czasie seksu?
- owszem.. jeśli akurat zadzwoni...
Te dwie Panie,. od pożyczonego długopisu, świetnie się w niego wstrzelają. Sprawdzały również zasięg mojego ówczesnego Eryka.
Rano.
zobacz wątek