Widok
Huawei p10 lite wydaje się fajny, a kosztuje tylko 500zł https://www.play.pl/telefony/huawei/huawei-p10-lite/
Kup sobie tzw "Chińczyka", np Xiaomi, które podbija rynek w Azji. Dostaniesz telefon poniżej tysiaka z wyglądem i bebechami telefonu za 3x tyle, którego jedyną cechą wyróżniającą jest śliczne logi znanego koncernu;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
huawei to chińczyk i sziajomi to też chińczyk , z tym że z sziajomi jest ten problem że nie mają pasma LTE 800 wobec czego w Polsce użytku z LTE nie zrobisz.
Poza tym jeżeli chcesz coś porównywać to trzeba przyjąć jakieś obiektywne kryteria (np: cena). Kryterium miałam, a teraz mam jest mało obiektywne ;P
Poza tym jeżeli chcesz coś porównywać to trzeba przyjąć jakieś obiektywne kryteria (np: cena). Kryterium miałam, a teraz mam jest mało obiektywne ;P
Ale to co za głupoty znów na forum opowiadane? ;)
Xiaomi obsługuje:
LTE band 1(2100), 2(1900), 3(1800), 4(1700/2100), 5(850), 7(2600), 8(900), 38(2600), 39(1900), 40(2300), 41(2500)
Podstawowym pasmem LTE jest 1800 MHz ;)
800 z tego co wiem jest dopiero od niedawna.
LTE na Xiaomi działa i ma się dobrze.
Siec mam play:
http://image.prntscr.com/image/56defb9cb3e049458b645247e0ef08df.jpeg
O ile nie chcesz ściągać TB porno, to nie wiem po co komu szybszy internet ;)
Oczywiście powyższe prędkości zależą od tego jaki ruch jest aktualnie w sieci - w nocy z ciekawości sprawdzę jeszcze raz.
Xiaomi obsługuje:
LTE band 1(2100), 2(1900), 3(1800), 4(1700/2100), 5(850), 7(2600), 8(900), 38(2600), 39(1900), 40(2300), 41(2500)
Podstawowym pasmem LTE jest 1800 MHz ;)
800 z tego co wiem jest dopiero od niedawna.
LTE na Xiaomi działa i ma się dobrze.
Siec mam play:
http://image.prntscr.com/image/56defb9cb3e049458b645247e0ef08df.jpeg
O ile nie chcesz ściągać TB porno, to nie wiem po co komu szybszy internet ;)
Oczywiście powyższe prędkości zależą od tego jaki ruch jest aktualnie w sieci - w nocy z ciekawości sprawdzę jeszcze raz.
w przypadku trójmiasta wygląda to chyba tak ;P
http://mapabts.pl/?center=54.404179%2C18.820696&zoom=12
niestety trzeba wybrać ręcznie i przybliżyć
ale ogólnie faktycznie bólu chyba nie ma nie wiadomo co będzie w przyszłości
http://mapabts.pl/?center=54.404179%2C18.820696&zoom=12
niestety trzeba wybrać ręcznie i przybliżyć
ale ogólnie faktycznie bólu chyba nie ma nie wiadomo co będzie w przyszłości
http://xiaomi.com.pl/produkt/telefon-xiaomi-redmi-note-3-pro-216gb-lte/
ja akurat kupowałem stąd:
http://allegro.pl/xiaomi-redmi-note-3-pro-2-16gb-z-polski-faktura23-i6351760782.html
doszło na następny dzień DHL - wszystko się zgadza, polskie menu
polecam
ps: do wersji 3gb ram / 32 gb pamieci moim zdaniem nie warto dopłacać ;)
ja akurat kupowałem stąd:
http://allegro.pl/xiaomi-redmi-note-3-pro-2-16gb-z-polski-faktura23-i6351760782.html
doszło na następny dzień DHL - wszystko się zgadza, polskie menu
polecam
ps: do wersji 3gb ram / 32 gb pamieci moim zdaniem nie warto dopłacać ;)
>ps: do wersji 3gb ram / 32 gb pamieci moim zdaniem nie warto dopłacać ;)
Dopłaciłem;)
Bo ta firma, choć zacna, ma dual sim hybrydowy, a chciałem mieć drugą kartę do aero2, i nie martwić się o dysk, nawet jak załaduje tam mnóstwo muzyki, książek i teledysków:)
Z RAMem wiadomo, im więcej, tym lepiej, bo nawet jeśli teraz te 3 gb to o giga za dużo, to za dwa lata będzie w sam raz:)
Gdy kupowałem to zauważyłem, że są dwie firmy stwarzające pozory bycia jedynymi, oficjalnymi dystrybutorami marki na nasz rynek. Jedna z nich - właśnie ta, co wystawia się na allegro - ma dużo większą marżę (telefon za 800zł kosztuje na allegro 1000).
Rozważałem też zakup tego chińczyka, co się reklamuje jako telefon bez ramek, ale jego premiera była w lipcu i nigdzie nie mogłem znaleźć żadnych opinii czy testów.
Za to pozytywnych opinii o Xiaomi nie brakuje:) Więc prócz tych z netu (które zawsze traktuje z przymrużeniem oka), zaczerpnąłem także kilka u specjalistów, dla których telefony to życie - u nastolatków:d
Dopłaciłem;)
Bo ta firma, choć zacna, ma dual sim hybrydowy, a chciałem mieć drugą kartę do aero2, i nie martwić się o dysk, nawet jak załaduje tam mnóstwo muzyki, książek i teledysków:)
Z RAMem wiadomo, im więcej, tym lepiej, bo nawet jeśli teraz te 3 gb to o giga za dużo, to za dwa lata będzie w sam raz:)
Gdy kupowałem to zauważyłem, że są dwie firmy stwarzające pozory bycia jedynymi, oficjalnymi dystrybutorami marki na nasz rynek. Jedna z nich - właśnie ta, co wystawia się na allegro - ma dużo większą marżę (telefon za 800zł kosztuje na allegro 1000).
Rozważałem też zakup tego chińczyka, co się reklamuje jako telefon bez ramek, ale jego premiera była w lipcu i nigdzie nie mogłem znaleźć żadnych opinii czy testów.
Za to pozytywnych opinii o Xiaomi nie brakuje:) Więc prócz tych z netu (które zawsze traktuje z przymrużeniem oka), zaczerpnąłem także kilka u specjalistów, dla których telefony to życie - u nastolatków:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Ja pytałem głównie kolegów po fachu robiących w androidzie - ale opinie były takie same jak w przypadku nastolatków :P
Nie wszyscy potrzebują drugą kartę sim :)
Kartę 128 przełożyłem ze starego telefonu także dodatkowych kosztów brak ;)
Jeśli 2gb ramu będzie mało to się wymieni telefon - póki co nie zdarzyło mi się, żeby zabrakło.
Ale z drugiej strony używam tylko nawigacji, endomondo i aparatu... (no i standardowo poczty, messengera i przeglądarki...)
Może jak ktoś - nie mówię, że Ty - gra w dużo gier, czy ma jakieś cuda - to zabraknie, nie wiem.
W każdym razie:
Długo szukałem telefonu - "Xiaomi redmi note 3 pro" - obojętnie czy 2/16 czy 3/32 GB pamięci to moim zdaniem wciąż najlepsza opcja.
Odpowiednikiem mogła by być Xperia Z2 lub Z3 - ale w nich często pękają obudowy.
Nie wszyscy potrzebują drugą kartę sim :)
Kartę 128 przełożyłem ze starego telefonu także dodatkowych kosztów brak ;)
Jeśli 2gb ramu będzie mało to się wymieni telefon - póki co nie zdarzyło mi się, żeby zabrakło.
Ale z drugiej strony używam tylko nawigacji, endomondo i aparatu... (no i standardowo poczty, messengera i przeglądarki...)
Może jak ktoś - nie mówię, że Ty - gra w dużo gier, czy ma jakieś cuda - to zabraknie, nie wiem.
W każdym razie:
Długo szukałem telefonu - "Xiaomi redmi note 3 pro" - obojętnie czy 2/16 czy 3/32 GB pamięci to moim zdaniem wciąż najlepsza opcja.
Odpowiednikiem mogła by być Xperia Z2 lub Z3 - ale w nich często pękają obudowy.
Innym osobom, które mają do wydania trochę więcej niż 1000 zł to polecam Huawei P8. Telefon miał premierę niema 1,5 roku temu a jakością wykonania nie odbieg od Samsunga S7, którego premiera miała miejsce 03'2016.
Miałem do wyboru kilka telefonów ale ludzie w firmie namówili mnie, żebym wziął właśnie ten model. Czy jestem zadowolony?
I Tak i Nie.
na TAK: funkcjonalność telefonu, "ekskluzywność" wykonania - powala jak na ten przedział cenowy.
na NIE: paradoksalnie funkcjonalność ale zwykły użytkownik nie zauważy tego - bardziej chodzi o indeksację dużych baz danych - być może po zainstalowaniu najnowszego Androida ten problem zniknie.
Telefon trzyma dobrze zasięg, nie wiesza się. Co miesiąc mam kilkadziesiąt godzin rozmów na nim. Tani serwis urządzenia (wyświetlacz, bateria). Czy kupiłbym go prywatnie jeszcze raz? - NIE! ale nie dlatego, że ten telefon ma wady! - To ja mam "wadę" i jestem delikatnie mówiąc "special one"
Kupię NOTE 7
_______
Miałem do wyboru kilka telefonów ale ludzie w firmie namówili mnie, żebym wziął właśnie ten model. Czy jestem zadowolony?
I Tak i Nie.
na TAK: funkcjonalność telefonu, "ekskluzywność" wykonania - powala jak na ten przedział cenowy.
na NIE: paradoksalnie funkcjonalność ale zwykły użytkownik nie zauważy tego - bardziej chodzi o indeksację dużych baz danych - być może po zainstalowaniu najnowszego Androida ten problem zniknie.
Telefon trzyma dobrze zasięg, nie wiesza się. Co miesiąc mam kilkadziesiąt godzin rozmów na nim. Tani serwis urządzenia (wyświetlacz, bateria). Czy kupiłbym go prywatnie jeszcze raz? - NIE! ale nie dlatego, że ten telefon ma wady! - To ja mam "wadę" i jestem delikatnie mówiąc "special one"
Kupię NOTE 7
_______
EDIT:
Tak wrócę jeszcze do P8; warto go kupić właśnie ze względu na ceną. Podejrzewam, że z FV z polskiej dystrybucji i gwarancją cena będzie oscylować ok. 1200 zł. Ten telefon jeszcze w tym roku miał cenę powyżej 2 tys.!!! Zjazd cenowy jest tak duży, ponieważ w 05'2016 wszedł na rynek jego następca czyli P9 a poza tym tą P8 mocno promował T-Mobile, to też miało wpływ na obniżenie jego ceny! no i sama marka HUAWEI (w telefonii komórkowej) nie budzi zaufania - jednak jest to już 3 pod względem sprzedaży, producent telefonów na świecie.
a te 1200 zł to naprawdę "kpina" za tej klasy telefon!!! a jeśli te 1200 zł nie jest "kpiną" to już na pewno "kpiną" jest wydawanie za S7 niemal 3 tys. zł.!!!
Tak wrócę jeszcze do P8; warto go kupić właśnie ze względu na ceną. Podejrzewam, że z FV z polskiej dystrybucji i gwarancją cena będzie oscylować ok. 1200 zł. Ten telefon jeszcze w tym roku miał cenę powyżej 2 tys.!!! Zjazd cenowy jest tak duży, ponieważ w 05'2016 wszedł na rynek jego następca czyli P9 a poza tym tą P8 mocno promował T-Mobile, to też miało wpływ na obniżenie jego ceny! no i sama marka HUAWEI (w telefonii komórkowej) nie budzi zaufania - jednak jest to już 3 pod względem sprzedaży, producent telefonów na świecie.
a te 1200 zł to naprawdę "kpina" za tej klasy telefon!!! a jeśli te 1200 zł nie jest "kpiną" to już na pewno "kpiną" jest wydawanie za S7 niemal 3 tys. zł.!!!
Co do meritum się nie wypowiem, z przyczyn oczywistych ;]
Ale zastanowiło mnie coś innego:
Kiedy wystartowała telefonia komórkowa, prym wiodły "solidne" marki typu: Siemens, Nokia, Ericsson, Motorola. Próbował do nich doszlusować Alcatel.
Teraz te nobliwe tuzy telekomunikacji poszły w zapomnienie (no.. może Nokia jeszcze jakoś się trzyma) a ich miejsce zajęły azjatyckie tygrysy.
Tu już nawet nie chodzi o to, że żółtki robią taniej. Ale o postęp technologiczny i innowacyjność Azji, które dawno przewyższyły Europę i Amerykę.
Świat się zmienia na naszych oczach. Niestety: dla nas na gorsze :/
Ale zastanowiło mnie coś innego:
Kiedy wystartowała telefonia komórkowa, prym wiodły "solidne" marki typu: Siemens, Nokia, Ericsson, Motorola. Próbował do nich doszlusować Alcatel.
Teraz te nobliwe tuzy telekomunikacji poszły w zapomnienie (no.. może Nokia jeszcze jakoś się trzyma) a ich miejsce zajęły azjatyckie tygrysy.
Tu już nawet nie chodzi o to, że żółtki robią taniej. Ale o postęp technologiczny i innowacyjność Azji, które dawno przewyższyły Europę i Amerykę.
Świat się zmienia na naszych oczach. Niestety: dla nas na gorsze :/
Ja to ujmę tak:
Chińczycy kradną patenty na potęgę! - sami Europejczycy dali im do tego impuls, przenosząc tam produkcję i pokazując im jak to się robi a że Chińczycy nie są głupi to te różne technologie w każdej dziedzinie życia udoskonali.
Europejczycy i inni producenci poszli dalej, tzn. zaczęli na produkcji w Chinach maksymalizować zyski kosztem jakości towaru ale nie dzieląc się z Klientem tą zaoszczędzoną różnicą przez co szybko doświadczyliśmy nijakości markowego towaru.
Skoro markowy towar (X) potrafi być nijaki no to może wprowadzić na rynek niemarkowy towar (Y) w podobnej jakości? My Konsumenci przekonaliśmy się do złej jakości markowych produktów więc zaczęliśmy kupować niemarkowe, z dłuższą gwarancją, z możliwością reklamacji, która polega na wymianie na nowy produkt a nie na naprawie (oczywiście co do zasady).
Jeżeli X (kilka razy droższy) > od Y to wybór okazuje się oczywisty! Oczywiście nie jest to tak wszystko jak do końca napisałem bo logo danej marki ma nadal odgrywa dużą rolę przy dokonywaniu wyboru przez Konsumenta.
Konsument powinien się cieszyć, że na podwalinach tej całej produkcyjnej transformacji wypromowały się marki, których albo nie było na rynku albo były firmowane znakiem "No name", czyli też nic nie znaczyły. Marki ze zbliżoną jakością do firmowych produktów ale za to sporo tańsze.
Co do telefonów:
Huawei - bardzo znana firma w produkcji urządzeń do transmisji danych a od jakiegoś czasu radzą sobie dobrze w telefonach.
Prezes tej firmy na konferencji w Hong-Kongu powiedział, że za 5 lat chcą być numerem jeden! - mógł powiedzieć wszystko - jego sprawa - ale jak jestem w salonach Media Markt i widzę wyspę z napisem HUAWEI, która niczym się nie różni od wyspy iPhona cz Samsunga to nie mam powodu wierzyć, że tak nie będzie za pięć lat! Poza tym marka HUAWEI nie w Polsce a w Europie od wielu miesięcy przechodzi tzw. efekt ŁAAŁ. Tani produkt, najwyższy poziom funkcjonalność i perfekcyjnie dobrane materiały. To się musi podobać!
natomiast moja NOKIA - moja ulubiona firma. Niestety ale zakwalifikowałbym to największej plajty gospodarczej 100-lecia.
Co do słów: Cyt. "Świat się zmienia na naszych oczach". Obawiam się, że kolejny taki przewrót czeka nas na rynku motoryzacyjny! Jesteśmy w przededniu i stanie się to naszych oczach! Wyobraź sobie, że nie ma silników spalinowych (nie ma tych wszystkich producentów od wszystkiego do tej jednostki) a jest zasilanie elektryczne! Ile producentów wypłynie na powierzchnię? Kto nie będzie chciał mieć roweru czy lekkiego skutera elektrycznego? i wcale nie będzie to znany włoski, japoński czy niemiecki producent, który to dziś robi!
Chińczycy kradną patenty na potęgę! - sami Europejczycy dali im do tego impuls, przenosząc tam produkcję i pokazując im jak to się robi a że Chińczycy nie są głupi to te różne technologie w każdej dziedzinie życia udoskonali.
Europejczycy i inni producenci poszli dalej, tzn. zaczęli na produkcji w Chinach maksymalizować zyski kosztem jakości towaru ale nie dzieląc się z Klientem tą zaoszczędzoną różnicą przez co szybko doświadczyliśmy nijakości markowego towaru.
Skoro markowy towar (X) potrafi być nijaki no to może wprowadzić na rynek niemarkowy towar (Y) w podobnej jakości? My Konsumenci przekonaliśmy się do złej jakości markowych produktów więc zaczęliśmy kupować niemarkowe, z dłuższą gwarancją, z możliwością reklamacji, która polega na wymianie na nowy produkt a nie na naprawie (oczywiście co do zasady).
Jeżeli X (kilka razy droższy) > od Y to wybór okazuje się oczywisty! Oczywiście nie jest to tak wszystko jak do końca napisałem bo logo danej marki ma nadal odgrywa dużą rolę przy dokonywaniu wyboru przez Konsumenta.
Konsument powinien się cieszyć, że na podwalinach tej całej produkcyjnej transformacji wypromowały się marki, których albo nie było na rynku albo były firmowane znakiem "No name", czyli też nic nie znaczyły. Marki ze zbliżoną jakością do firmowych produktów ale za to sporo tańsze.
Co do telefonów:
Huawei - bardzo znana firma w produkcji urządzeń do transmisji danych a od jakiegoś czasu radzą sobie dobrze w telefonach.
Prezes tej firmy na konferencji w Hong-Kongu powiedział, że za 5 lat chcą być numerem jeden! - mógł powiedzieć wszystko - jego sprawa - ale jak jestem w salonach Media Markt i widzę wyspę z napisem HUAWEI, która niczym się nie różni od wyspy iPhona cz Samsunga to nie mam powodu wierzyć, że tak nie będzie za pięć lat! Poza tym marka HUAWEI nie w Polsce a w Europie od wielu miesięcy przechodzi tzw. efekt ŁAAŁ. Tani produkt, najwyższy poziom funkcjonalność i perfekcyjnie dobrane materiały. To się musi podobać!
natomiast moja NOKIA - moja ulubiona firma. Niestety ale zakwalifikowałbym to największej plajty gospodarczej 100-lecia.
Co do słów: Cyt. "Świat się zmienia na naszych oczach". Obawiam się, że kolejny taki przewrót czeka nas na rynku motoryzacyjny! Jesteśmy w przededniu i stanie się to naszych oczach! Wyobraź sobie, że nie ma silników spalinowych (nie ma tych wszystkich producentów od wszystkiego do tej jednostki) a jest zasilanie elektryczne! Ile producentów wypłynie na powierzchnię? Kto nie będzie chciał mieć roweru czy lekkiego skutera elektrycznego? i wcale nie będzie to znany włoski, japoński czy niemiecki producent, który to dziś robi!
> a ich miejsce zajęły azjatyckie tygrysy.
Dobre stwierdzenie, bo większość postrzega to jako produkty Chińskie, choć świat podbijają Koreańczycy;)
Kilka lat temu oglądałem dokument, jak się to robi. I wcale nie chodzi o kradzieże patentów, tylko wielką pracę na zasadzie prób i błędów.
Ile u nas pojawia się nowych modeli telefonów? Dwadzieścia?
Jedna Koreańska firma wypuszcza 600 nowych modeli rocznie! Na swój rynek puszczają po żałosnych cenach (pewnie poniżej kosztów). Badają to, jak ludzie przyjmują telefony, co im się podoba, a co jest bezużyteczne. Ciągle coś zmieniają i przerabiają. I wypuszczają kolejne modele:) Te, które zyskują największe poparcie trafiają na rynek Chiński i Indyjski, potem rozchodzą się na resztę Azji, a dopiero na końcu na inne kontynenty.
U nas prym wiodą znane marki, często sprzed kilku lat (nie licząc iphona, bo tutaj panuje przeświadczenie, że nawet 5+ jest lepszy niż cokolwiek innego bez loga jabłuszka). Mówiąc inaczej, jesteśmy tradycjonalistami żyjącymi przeszłością i nadal mamy mentalność sprzed wieków (marka jest dla nas niczym tytuł szlachecki).
Dobre stwierdzenie, bo większość postrzega to jako produkty Chińskie, choć świat podbijają Koreańczycy;)
Kilka lat temu oglądałem dokument, jak się to robi. I wcale nie chodzi o kradzieże patentów, tylko wielką pracę na zasadzie prób i błędów.
Ile u nas pojawia się nowych modeli telefonów? Dwadzieścia?
Jedna Koreańska firma wypuszcza 600 nowych modeli rocznie! Na swój rynek puszczają po żałosnych cenach (pewnie poniżej kosztów). Badają to, jak ludzie przyjmują telefony, co im się podoba, a co jest bezużyteczne. Ciągle coś zmieniają i przerabiają. I wypuszczają kolejne modele:) Te, które zyskują największe poparcie trafiają na rynek Chiński i Indyjski, potem rozchodzą się na resztę Azji, a dopiero na końcu na inne kontynenty.
U nas prym wiodą znane marki, często sprzed kilku lat (nie licząc iphona, bo tutaj panuje przeświadczenie, że nawet 5+ jest lepszy niż cokolwiek innego bez loga jabłuszka). Mówiąc inaczej, jesteśmy tradycjonalistami żyjącymi przeszłością i nadal mamy mentalność sprzed wieków (marka jest dla nas niczym tytuł szlachecki).
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Problem też jest taki, że firmy lecą w kule na naiwności ludzi.
Taki np. Iphone kosztuje 2000zł a koszt produkcji sztuki to 15-20zł
Przy czym koszt samych części - elektroniki - to około 10zł ;)
Dobrym przykładem jest tutaj oświetlenie do roweru - koszta najdroższych sięgają 600-800zł!
Elektronika jest ta sama co w lampkach za 20zł - oczywiście, tu i ówdzie dodają jakiś czujnik zmierzchu, czy inne pierdoły... Wydaje się to skomplikowane - WYDAJE... Jak ktoś się uprze - o ile komukolwiek potrzebny taki bajer :D - może wymontować czujnik zmierzchu z wbijanej lampki ogrodowej za 15zł ;D Ale mniejsza o to...
Płaci się 50-700zł za:
-patent
-nazwę firmy
-soczewkę (kolimator) o odpowiednim kształcie...
Podejrzewam, że różnica w produkcji trzech powyższych soczewek jest znikoma ;)
Ale i tak zapłacisz 500zł więcej za ostatnią :D
Tylko, że w przypadku oświetlenia czuć i widać różnicę - a w przypadku Iphona i wspomnianego np. Xiaomi - nie ma żadnej różnicy poza logo...
No może tyle, że na androida jest więcej ciekawszych aplikacji i gier niż na iosa o windowsie nawet nie wspominam ;)
Taki np. Iphone kosztuje 2000zł a koszt produkcji sztuki to 15-20zł
Przy czym koszt samych części - elektroniki - to około 10zł ;)
Dobrym przykładem jest tutaj oświetlenie do roweru - koszta najdroższych sięgają 600-800zł!
Elektronika jest ta sama co w lampkach za 20zł - oczywiście, tu i ówdzie dodają jakiś czujnik zmierzchu, czy inne pierdoły... Wydaje się to skomplikowane - WYDAJE... Jak ktoś się uprze - o ile komukolwiek potrzebny taki bajer :D - może wymontować czujnik zmierzchu z wbijanej lampki ogrodowej za 15zł ;D Ale mniejsza o to...
Płaci się 50-700zł za:
-patent
-nazwę firmy
-soczewkę (kolimator) o odpowiednim kształcie...
Podejrzewam, że różnica w produkcji trzech powyższych soczewek jest znikoma ;)
Ale i tak zapłacisz 500zł więcej za ostatnią :D
Tylko, że w przypadku oświetlenia czuć i widać różnicę - a w przypadku Iphona i wspomnianego np. Xiaomi - nie ma żadnej różnicy poza logo...
No może tyle, że na androida jest więcej ciekawszych aplikacji i gier niż na iosa o windowsie nawet nie wspominam ;)
>no i sama marka HUAWEI (w telefonii komórkowej) nie budzi zaufania - jednak jest to już 3 pod względem sprzedaży, producent telefonów na świecie.
Coraz częściej się mówi, że Honor (dziecko Huawei) robi dużo lepsze telefony (często bazując na wielu podzespołach i patentach Huawei), a do tego dużo tańsze;)
To jedyny z tzw chińczyków, który wbił się do naszych sklepów.
Coraz częściej się mówi, że Honor (dziecko Huawei) robi dużo lepsze telefony (często bazując na wielu podzespołach i patentach Huawei), a do tego dużo tańsze;)
To jedyny z tzw chińczyków, który wbił się do naszych sklepów.
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Proszę -->
http://www.telepolis.pl/wiadomosci/rynek-smartfonow-w-2q2016-wg-idc,2,3,36718.html
Gdzie jest LG? - tak rozpoznawalna marka w telefonii komórkowej?!!!
Chiński smok wchłania wszystko i na dodatek zieje ogniem;-)))))))
Idę o zakład, że Apple w ciągu jednej dekady wypadnie z pierwszej piątki! Oczywiście "marketing" ma najlepszy ale na Samsunga już to nie działa. iPhone jest chętnie wybierany przez firmy i Kobiety;-))) ale ten telefon nie jest wart swej ceny: To tak jak z Harleyem;-) Płacisz za legendę a motocykl masz w pakiecie;-)))
http://www.telepolis.pl/wiadomosci/rynek-smartfonow-w-2q2016-wg-idc,2,3,36718.html
Gdzie jest LG? - tak rozpoznawalna marka w telefonii komórkowej?!!!
Chiński smok wchłania wszystko i na dodatek zieje ogniem;-)))))))
Idę o zakład, że Apple w ciągu jednej dekady wypadnie z pierwszej piątki! Oczywiście "marketing" ma najlepszy ale na Samsunga już to nie działa. iPhone jest chętnie wybierany przez firmy i Kobiety;-))) ale ten telefon nie jest wart swej ceny: To tak jak z Harleyem;-) Płacisz za legendę a motocykl masz w pakiecie;-)))
Zwykle to co przesadnie drogie, nie jest warte swojej ceny;)
Ale ludzie kupują, bo mogą tym pokazać swój status społeczny.
Gold diggery lecą na marki - przejdź się w weekend po Sopocie, ma się wrażenie, że Ferrari dorzucają w Tesco do zakupów powyżej 100 zł;)
Apple będzie się trzymał, a jak upadnie, to legenda będzie żyć dalej. Tak jak legenda Nokii, która już od bardzo dawna nie produkowała wartych uwagi telefonów, a nadal ją chwalili. Jej szefowie jej nie używali, a ludzie wciąż twierdzili, że jest najlepsza;)
Ale ludzie kupują, bo mogą tym pokazać swój status społeczny.
Gold diggery lecą na marki - przejdź się w weekend po Sopocie, ma się wrażenie, że Ferrari dorzucają w Tesco do zakupów powyżej 100 zł;)
Apple będzie się trzymał, a jak upadnie, to legenda będzie żyć dalej. Tak jak legenda Nokii, która już od bardzo dawna nie produkowała wartych uwagi telefonów, a nadal ją chwalili. Jej szefowie jej nie używali, a ludzie wciąż twierdzili, że jest najlepsza;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Cyt. "Zwykle to co przesadnie drogie, nie jest warte swojej ceny;)"
Mimo wszystko wolę markowe rzeczy: lubię wiedzieć Kto jest w czym dobry? Kto w produkcji telefonów? Kto w produkcji porcelany? Kto w produkcji urządzeń do nawadniania ogrodów? l
Lubię wiedzieć Kto jest w czym dobry, w każdej dziedzinie życia! Nieważne, że mnie nie stać na "1" ważne, że chcę sprawdzić czy do "3" mogę się przymierzyć.
Mimo wszystko wolę markowe rzeczy: lubię wiedzieć Kto jest w czym dobry? Kto w produkcji telefonów? Kto w produkcji porcelany? Kto w produkcji urządzeń do nawadniania ogrodów? l
Lubię wiedzieć Kto jest w czym dobry, w każdej dziedzinie życia! Nieważne, że mnie nie stać na "1" ważne, że chcę sprawdzić czy do "3" mogę się przymierzyć.
Dla mnie najistotniejszą rolę odgrywa aspekt praktyczny.
Piękno jest na drugim miejscu.
Na trzecim zaś cena. Gdy mogę dostać to samo taniej, to płacąc wielokrotnie drożej czuję się zwyczajnie wydymany:) Gdy więc widzę uśmiechniętego faceta w Ferrari, to wiem, że musi to lubić:d
>Lubię wiedzieć Kto jest w czym dobry, w każdej dziedzinie życia!
Zamiast to wiedzieć, sam wolę być tą osobą;)
>Nieważne, że mnie nie stać na "1" ważne, że chcę sprawdzić czy do "3" mogę się przymierzyć.
A nie masz potrzeby, by inni wiedzieli, że jesteś posiadaczem nr3 a nie nr50?
Piękno jest na drugim miejscu.
Na trzecim zaś cena. Gdy mogę dostać to samo taniej, to płacąc wielokrotnie drożej czuję się zwyczajnie wydymany:) Gdy więc widzę uśmiechniętego faceta w Ferrari, to wiem, że musi to lubić:d
>Lubię wiedzieć Kto jest w czym dobry, w każdej dziedzinie życia!
Zamiast to wiedzieć, sam wolę być tą osobą;)
>Nieważne, że mnie nie stać na "1" ważne, że chcę sprawdzić czy do "3" mogę się przymierzyć.
A nie masz potrzeby, by inni wiedzieli, że jesteś posiadaczem nr3 a nie nr50?
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Cyt. "A nie masz potrzeby, by inni wiedzieli, że jesteś posiadaczem nr3 a nie nr50?"
Całe życie jestem skromną osobą. Skromność ponad wszystko!
Cyt. "Gdy więc widzę uśmiechniętego faceta w Ferrari, to wiem, że musi to lubić".
Gdybyś pochodził z nizin społecznych i dostał możliwość użytkowania Ferrari to twoje samopoczucie określiłbym na:
a. odbiło mi,
b. nadal jestem tym samym człowiekiem,
Nieważne do której opcji było by ci bliżej: Czy do "a" czy do "b" Wcześniej czy później widziałbyś jak tracisz wartościowych ludzi wokół siebie a otaczasz się innymi wg ciebie bardziej wartościowymi. Jednak to było by złudne.
Nie zrozumiesz tego dopóki nie zasmakujesz. Jedynie teoretyzować sobie tutaj możesz.
Posiadanie pewnych rzeczy wymaga dorośnięcia do tego mentalnie; czyli do "prestiżu", który pozycjonuje cię w takiej a nie innej kategorii.
Całe życie jestem skromną osobą. Skromność ponad wszystko!
Cyt. "Gdy więc widzę uśmiechniętego faceta w Ferrari, to wiem, że musi to lubić".
Gdybyś pochodził z nizin społecznych i dostał możliwość użytkowania Ferrari to twoje samopoczucie określiłbym na:
a. odbiło mi,
b. nadal jestem tym samym człowiekiem,
Nieważne do której opcji było by ci bliżej: Czy do "a" czy do "b" Wcześniej czy później widziałbyś jak tracisz wartościowych ludzi wokół siebie a otaczasz się innymi wg ciebie bardziej wartościowymi. Jednak to było by złudne.
Nie zrozumiesz tego dopóki nie zasmakujesz. Jedynie teoretyzować sobie tutaj możesz.
Posiadanie pewnych rzeczy wymaga dorośnięcia do tego mentalnie; czyli do "prestiżu", który pozycjonuje cię w takiej a nie innej kategorii.
>Całe życie jestem skromną osobą. Skromność ponad wszystko!
Mówisz serio czy ironizujesz?:)
>Wcześniej czy później widziałbyś jak tracisz wartościowych ludzi wokół siebie a otaczasz się innymi wg ciebie bardziej wartościowymi. Jednak to było by złudne.
To zależy, czy byłby to przypadek nr A czy B. W tym pierwszym owszem, masz rację. W tym drugim wszystko zależałoby, z jakiego powodu traciłbyś tych wartościowych ludzi. Jeśli sam byś ich odpychał - to nie byłbyś w B, tylko A. Jeśli zaś odsuwaliby się sami, bo nie mogliby znieść, że masz więcej od nich, to nie byli wartościowymi ludźmi.
>Nie zrozumiesz tego dopóki nie zasmakujesz. Jedynie teoretyzować sobie tutaj możesz.
Znam trochę siebie. Jestem samotnikiem, nie potrzebuje wielu ludzi wokół siebie, więc i niewielu mam. Za to tych których mam - cenię. Także za to, że jeśli mają wartościowe rzeczy, to z powodu ich wartości, nie ceny.
Nie definiują siebie poprzez porównywanie się z innymi, więc i nie odsuną się ode mnie, niezależnie co będziemy posiadać.
>Posiadanie pewnych rzeczy wymaga dorośnięcia do tego mentalnie; czyli do "prestiżu", który pozycjonuje cię w takiej a nie innej kategorii.
Nie użyłbym słowa "dorośnięcia" a raczej "zmiany", ale owszem - choć i to również złudne, bo kiedy już jesteś w tej kategorii (czyli nie tylko masz, ale i otaczasz się sobie podobnymi) to zaczynasz się porównywać (i znów czujesz się jak w punkcie zero).
"Wyścig szczurów. To polega na tym, tego się nie czuje
Że się ciągle i ciągle z innymi porównuję
Ten jest gorszy, ten jest lepszy, ja między nimi
Więc to czuję się lepiej albo gorzej, to zależy
(...)
Dół gdy jestem gorszy, gdy lepszy to wesoły"
W praktyce zaś niewiele się zmienia, dodać do buca kilka świecidełek, to będzie tylko bardziej rzucającym się w oczy bucem:d
Mówisz serio czy ironizujesz?:)
>Wcześniej czy później widziałbyś jak tracisz wartościowych ludzi wokół siebie a otaczasz się innymi wg ciebie bardziej wartościowymi. Jednak to było by złudne.
To zależy, czy byłby to przypadek nr A czy B. W tym pierwszym owszem, masz rację. W tym drugim wszystko zależałoby, z jakiego powodu traciłbyś tych wartościowych ludzi. Jeśli sam byś ich odpychał - to nie byłbyś w B, tylko A. Jeśli zaś odsuwaliby się sami, bo nie mogliby znieść, że masz więcej od nich, to nie byli wartościowymi ludźmi.
>Nie zrozumiesz tego dopóki nie zasmakujesz. Jedynie teoretyzować sobie tutaj możesz.
Znam trochę siebie. Jestem samotnikiem, nie potrzebuje wielu ludzi wokół siebie, więc i niewielu mam. Za to tych których mam - cenię. Także za to, że jeśli mają wartościowe rzeczy, to z powodu ich wartości, nie ceny.
Nie definiują siebie poprzez porównywanie się z innymi, więc i nie odsuną się ode mnie, niezależnie co będziemy posiadać.
>Posiadanie pewnych rzeczy wymaga dorośnięcia do tego mentalnie; czyli do "prestiżu", który pozycjonuje cię w takiej a nie innej kategorii.
Nie użyłbym słowa "dorośnięcia" a raczej "zmiany", ale owszem - choć i to również złudne, bo kiedy już jesteś w tej kategorii (czyli nie tylko masz, ale i otaczasz się sobie podobnymi) to zaczynasz się porównywać (i znów czujesz się jak w punkcie zero).
"Wyścig szczurów. To polega na tym, tego się nie czuje
Że się ciągle i ciągle z innymi porównuję
Ten jest gorszy, ten jest lepszy, ja między nimi
Więc to czuję się lepiej albo gorzej, to zależy
(...)
Dół gdy jestem gorszy, gdy lepszy to wesoły"
W praktyce zaś niewiele się zmienia, dodać do buca kilka świecidełek, to będzie tylko bardziej rzucającym się w oczy bucem:d
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
Cyt. "Mówisz serio czy ironizujesz?:)"
Napisałem na serio. Znam siebie. Wiem jak się zachowuję na co dzień.
Cyt. "To zależy, czy byłby to przypadek nr A czy B. W tym pierwszym owszem, masz rację. W tym drugim wszystko zależałoby, z jakiego powodu traciłbyś tych wartościowych ludzi. Jeśli sam byś ich odpychał - to nie byłbyś w B, tylko A"
To świadczy o tym, że nie rozumiesz tego. Nawet gdyby był przypadek spełniony "B" to wielu ludzi odwróciło by się od Ciebie.
Napisałem na serio. Znam siebie. Wiem jak się zachowuję na co dzień.
Cyt. "To zależy, czy byłby to przypadek nr A czy B. W tym pierwszym owszem, masz rację. W tym drugim wszystko zależałoby, z jakiego powodu traciłbyś tych wartościowych ludzi. Jeśli sam byś ich odpychał - to nie byłbyś w B, tylko A"
To świadczy o tym, że nie rozumiesz tego. Nawet gdyby był przypadek spełniony "B" to wielu ludzi odwróciło by się od Ciebie.
>Napisałem na serio. Znam siebie. Wiem jak się zachowuję na co dzień.
Ale tutaj piszesz, że chcesz aspirować do wyższej pozycji, mieć rzeczy markowe i to najlepsze, na jakie Cię stać.
No ale może masz inną, jakąś zagraniczną czy markową, definicję skromności:D
>Nawet gdyby był przypadek spełniony "B" to wielu ludzi odwróciło by się od Ciebie.
Skoro oni, to byłoby jak napisałem w kolejnym zdaniu:
"Jeśli zaś odsuwaliby się sami, bo nie mogliby znieść, że masz więcej od nich, to nie byli wartościowymi ludźmi."
Nie czytasz ze zrozumieniem:p
Ale tutaj piszesz, że chcesz aspirować do wyższej pozycji, mieć rzeczy markowe i to najlepsze, na jakie Cię stać.
No ale może masz inną, jakąś zagraniczną czy markową, definicję skromności:D
>Nawet gdyby był przypadek spełniony "B" to wielu ludzi odwróciło by się od Ciebie.
Skoro oni, to byłoby jak napisałem w kolejnym zdaniu:
"Jeśli zaś odsuwaliby się sami, bo nie mogliby znieść, że masz więcej od nich, to nie byli wartościowymi ludźmi."
Nie czytasz ze zrozumieniem:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
@Anty; Poważnie tak napisałeś? Bo jak tak, to znaczy, że Głupek jesteś!
Jak to drugie to od razu zgłoś sprawę do nowego admina, że "życie to przygoda" obraża Cię.
;-)))
Trochę masz problemy z odróżnieniem tej pary:
- produkt ekskluzywny,
- produkt markowy,
Cyt. "Ale tutaj piszesz, że chcesz aspirować do wyższej pozycji, mieć rzeczy markowe i to najlepsze, na jakie Cię stać"
Gdzie tak napisałem? Posiadanie produktów markowych wiąże się z wygodą użytkowania / możliwościami wg potrzeb a nie czyni mnie osobą, która aspiruje do wyższej pozycji! Jeśli mnie nawet stać na produkt markowy, który lokowany jest na pierwszej pozycji to nie koniecznie muszę go kupować bo funkcjonalnością wystarczy mi ten produkt, który też jest rozpoznawalny ale sporo tańszy. Każdy człowiek powinien mieć coś takiego jak świadomość marki w wielu dziedzinach życia codziennego. Nie po to by rosło jego ego ale po to by mógł optymalizować wybór. Jak wcześniej zauważyłeś: nie zawsze to co drogie jest warte swojej ceny.
Jak to drugie to od razu zgłoś sprawę do nowego admina, że "życie to przygoda" obraża Cię.
;-)))
Trochę masz problemy z odróżnieniem tej pary:
- produkt ekskluzywny,
- produkt markowy,
Cyt. "Ale tutaj piszesz, że chcesz aspirować do wyższej pozycji, mieć rzeczy markowe i to najlepsze, na jakie Cię stać"
Gdzie tak napisałem? Posiadanie produktów markowych wiąże się z wygodą użytkowania / możliwościami wg potrzeb a nie czyni mnie osobą, która aspiruje do wyższej pozycji! Jeśli mnie nawet stać na produkt markowy, który lokowany jest na pierwszej pozycji to nie koniecznie muszę go kupować bo funkcjonalnością wystarczy mi ten produkt, który też jest rozpoznawalny ale sporo tańszy. Każdy człowiek powinien mieć coś takiego jak świadomość marki w wielu dziedzinach życia codziennego. Nie po to by rosło jego ego ale po to by mógł optymalizować wybór. Jak wcześniej zauważyłeś: nie zawsze to co drogie jest warte swojej ceny.
lepszego telefonu niż oneplus one za 1000 zł nie dorwiesz. Ale w oficjalnym sklepie już nie do dostania. Pozostaje allegro, tutaj kup-teraz za 1000zł:
http://allegro.pl/oneplus-one-64gb-z-nowym-wyswietlaczem-i6377862774.html
Podzespoły w środku jak w telefonie za 1500-1600 zł
http://allegro.pl/oneplus-one-64gb-z-nowym-wyswietlaczem-i6377862774.html
Podzespoły w środku jak w telefonie za 1500-1600 zł
Raczej nie kupuję używanej elektroniki, gdybym jednak chciał kupić to oczekiwałbym obniżenia ceny o połowę względem nowego modelu.
Ten model telefonu można kupić nawet za tysiaka - nówkę!
A bity, po gruntownym remoncie, z gwarancją na wykończeniu... nie kupiłbym go, a jakby mnie zmusili, to góra za 250;)
Ten model telefonu można kupić nawet za tysiaka - nówkę!
A bity, po gruntownym remoncie, z gwarancją na wykończeniu... nie kupiłbym go, a jakby mnie zmusili, to góra za 250;)
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
stary, napisałeś:
"LEPSZEGO telefonu niż oneplus one za 1000 zł NIE dorwiesz"
pytam więc ponownie: czemu kłamiesz? :)
wiesz jak jest... ktoś może jeździć nowiutko octavio i mówić, że to najlepszy samochód na świecie....
dopóki nie wsiądzie do byle-starego audi, BMW czy mercedesa i okaże się, że tapicerka nie musi być z taniego chińskiego plastiku :D :D :D :D a 15letni silnik i tak jest lepszy od tego co ma w skodzie :D
"LEPSZEGO telefonu niż oneplus one za 1000 zł NIE dorwiesz"
pytam więc ponownie: czemu kłamiesz? :)
wiesz jak jest... ktoś może jeździć nowiutko octavio i mówić, że to najlepszy samochód na świecie....
dopóki nie wsiądzie do byle-starego audi, BMW czy mercedesa i okaże się, że tapicerka nie musi być z taniego chińskiego plastiku :D :D :D :D a 15letni silnik i tak jest lepszy od tego co ma w skodzie :D
Ja nie kłamię, ja mogę co najwyżej sie mylić.
wg oceny phonearena, 6,8 xiaomi do 8,6 oneplus.
http://www.phonearena.com/phones/compare/Xiaomi-Redmi-Note-3,OnePlus-One/phones/9803,8603
z hardware'u to np. xiaomi ma procesor 2GHZ, oneplus 2,5 GHz "Around 38% faster CPU"
xiaomi 2GB ram, oneplus 3 GB
xiaomi miejsce na dane 32GB, oneplus 64 GB
w oneplus jest wsparcie dla NFC oraz DLNA, w xiaomi nie.
jak poczytać opinie o xiaomi na mgsm.pl
" telefony od xiaomi zabijaja wszystkie aplikacje pracujace w tle i nie ma na to rady.
budziki nie dzwonia
gps po odebraniu rozmowy trzeba ustawic od nowa
aplikacje muzyczne notorycznie sie restartuja po pauzie
endomoto po rozmowie jest resetowane
aplikacje do nagrywania rozmow tez nie
mowia na to ubijanie aplikacji w tle
na polskim forum xiaomi sa setki postow z takimi problemami a jedyna odpowiedzia tamtejszych lokalsow jest ze trzeba bylo wybrac inny telefon a nie teraz plakac."
Warto przeczytać recenzję (strona z podsumowaniem) http://pclab.pl/art58874-8.html i jeżeli wady nie robią wrażenia - brać.
wg oceny phonearena, 6,8 xiaomi do 8,6 oneplus.
http://www.phonearena.com/phones/compare/Xiaomi-Redmi-Note-3,OnePlus-One/phones/9803,8603
z hardware'u to np. xiaomi ma procesor 2GHZ, oneplus 2,5 GHz "Around 38% faster CPU"
xiaomi 2GB ram, oneplus 3 GB
xiaomi miejsce na dane 32GB, oneplus 64 GB
w oneplus jest wsparcie dla NFC oraz DLNA, w xiaomi nie.
jak poczytać opinie o xiaomi na mgsm.pl
" telefony od xiaomi zabijaja wszystkie aplikacje pracujace w tle i nie ma na to rady.
budziki nie dzwonia
gps po odebraniu rozmowy trzeba ustawic od nowa
aplikacje muzyczne notorycznie sie restartuja po pauzie
endomoto po rozmowie jest resetowane
aplikacje do nagrywania rozmow tez nie
mowia na to ubijanie aplikacji w tle
na polskim forum xiaomi sa setki postow z takimi problemami a jedyna odpowiedzia tamtejszych lokalsow jest ze trzeba bylo wybrac inny telefon a nie teraz plakac."
Warto przeczytać recenzję (strona z podsumowaniem) http://pclab.pl/art58874-8.html i jeżeli wady nie robią wrażenia - brać.
User rating jest taki sam ;)
Bo 99.9% użytkowników nie wykorzysta nawet połowy tej mocy obliczeniowej... ani innych dodatków czy bajerów...
Xiaomi ma 3/32gb albo 2/16 - ale to mały problem, bo masz slot na kartę sd 128gb - więc xiaomi ma 160gb pamięci, a Twoj 64 ;)
Co jest istotne dla kowalskiego (z różnic między telefonami)? Moim zdaniem głównie:
aparat Twój 13 - mój 16mpx
pamięć - Twój 64 vs 32 do 160 max mój
bateria - Twój 3.1 mój 4.05 mAh
nfc jest na Twoją korzyść - ale mi karta płatnicza nie przeszkadza
o problemach które wymieniłeś nie slyszałem (nie miałem)
na początku faktycznie, po wyłączeniu ekranu gps mi zrywało z endomondo...
30s zajęło mi znalezienie:
ustawienia -> urządzenie -> bateria i wydajność -> oszczędzanie baterii -> wybierz aplikacje
problemy opisywane powyżej to problemy użytkowników - debili, którym najlepiej służył by mac - tam się nie da nic zepsuć :)))
"telefony od xiaomi zabijaja wszystkie aplikacje pracujace w tle i nie ma na to rady"
Dziwne... moje endomondo (po zmianie powyższego) działa perfekcyjnie...
Aimp również bez problemu... nigdy nie było z nim problemu
nie wiem skąd się wzięły powyzsze wpisy na tamtych forach...
ale rozumiem, że lubisz swój telefon - ja lubię swój, nie ma się o co kłócić...
Bo 99.9% użytkowników nie wykorzysta nawet połowy tej mocy obliczeniowej... ani innych dodatków czy bajerów...
Xiaomi ma 3/32gb albo 2/16 - ale to mały problem, bo masz slot na kartę sd 128gb - więc xiaomi ma 160gb pamięci, a Twoj 64 ;)
Co jest istotne dla kowalskiego (z różnic między telefonami)? Moim zdaniem głównie:
aparat Twój 13 - mój 16mpx
pamięć - Twój 64 vs 32 do 160 max mój
bateria - Twój 3.1 mój 4.05 mAh
nfc jest na Twoją korzyść - ale mi karta płatnicza nie przeszkadza
o problemach które wymieniłeś nie slyszałem (nie miałem)
na początku faktycznie, po wyłączeniu ekranu gps mi zrywało z endomondo...
30s zajęło mi znalezienie:
ustawienia -> urządzenie -> bateria i wydajność -> oszczędzanie baterii -> wybierz aplikacje
problemy opisywane powyżej to problemy użytkowników - debili, którym najlepiej służył by mac - tam się nie da nic zepsuć :)))
"telefony od xiaomi zabijaja wszystkie aplikacje pracujace w tle i nie ma na to rady"
Dziwne... moje endomondo (po zmianie powyższego) działa perfekcyjnie...
Aimp również bez problemu... nigdy nie było z nim problemu
nie wiem skąd się wzięły powyzsze wpisy na tamtych forach...
ale rozumiem, że lubisz swój telefon - ja lubię swój, nie ma się o co kłócić...
To który telefon jest lepszy jest kwestią subiektywną...
Nie ma jednej prawdy objawionej w tematach typu 'który telefon/rower/samochód w przedziale cenowym jest najlepszy'.
Tel. może być lepszy pod pewnymi konkretnymi względami - wymieniłem te, które są istotne dla mnie (i podejrzewam większości userów) i to tyle ;)
Czekam na odpowiedź co jest ważne dla kolegi powyżej.
Inaczej by było, gdybyśmy rozmawiali o tym, czy socjalizm jest dobry czy destruktywny :)))))) Bo tam da się to jednoznacznie stwierdzić, a w zasadzie JEST to JUŻ zweryfikowane przez historię :)))
Nie ma jednej prawdy objawionej w tematach typu 'który telefon/rower/samochód w przedziale cenowym jest najlepszy'.
Tel. może być lepszy pod pewnymi konkretnymi względami - wymieniłem te, które są istotne dla mnie (i podejrzewam większości userów) i to tyle ;)
Czekam na odpowiedź co jest ważne dla kolegi powyżej.
Inaczej by było, gdybyśmy rozmawiali o tym, czy socjalizm jest dobry czy destruktywny :)))))) Bo tam da się to jednoznacznie stwierdzić, a w zasadzie JEST to JUŻ zweryfikowane przez historię :)))
Na stronie tutaj.wroclaw.pl widziałem fajny artykuł o tanich telefonach. Dodatkowo jeżeli ktoś jest z Wrocławia to można sprawdzić najlepsze sklepy w okolicy. Już dla samego artykułu warto sprawdzić.
Wygląd sprawa drugorzędna, i tak rzadko będę je oglądał.
Ważne by dźwięk był zacny! I by były lekkie.
A wbrew pozorom i powszechnej opinii - nie znam się na wszystkim:p
Dlatego pytam Was, licząc na ciekawe opinie i odrobinę wiedzy, na co powinno się zwracać uwagę.
A później wybiorę sam, bom facet:p
Ważne by dźwięk był zacny! I by były lekkie.
A wbrew pozorom i powszechnej opinii - nie znam się na wszystkim:p
Dlatego pytam Was, licząc na ciekawe opinie i odrobinę wiedzy, na co powinno się zwracać uwagę.
A później wybiorę sam, bom facet:p
"Zrozumiał, że nie tylko był jej bliski, ale nie wiedział gdzie on się kończy, a ona zaczyna"
ucho słyszy od (niby 18) 24 do 22000 Hz
wszystkie słuchawki firm które wymieniłem niżej spełniają te kryterium ;) podejrzewam, że jakość dźwięku i wykonania również w tanich modelach będzie kilka klas wyżej od jakichś philipsów czy innych sony'ów :D
"na co powinno się zwracać uwagę"
bez urazy - w słuchawkach do 120zł na wygląd ;P
To jak rower za 700zl
po zakupie ustaw w odtwarzaczu mono
załóż lewą na lewe, prawą na prawe ucho - sprawdź czy obie grają tak samo
potem je przełóż - jak grają tak samo, to podejrzewam że więcej nie sprawdzisz ;P
jak grają inaczej to od razu wymieniaj - nie reklamuj... szkoda nerwow...
wszystkie słuchawki firm które wymieniłem niżej spełniają te kryterium ;) podejrzewam, że jakość dźwięku i wykonania również w tanich modelach będzie kilka klas wyżej od jakichś philipsów czy innych sony'ów :D
"na co powinno się zwracać uwagę"
bez urazy - w słuchawkach do 120zł na wygląd ;P
To jak rower za 700zl
po zakupie ustaw w odtwarzaczu mono
załóż lewą na lewe, prawą na prawe ucho - sprawdź czy obie grają tak samo
potem je przełóż - jak grają tak samo, to podejrzewam że więcej nie sprawdzisz ;P
jak grają inaczej to od razu wymieniaj - nie reklamuj... szkoda nerwow...
A to wtedy trzeba dokupić taki specjalny dodatek :P
http://sklepztasmami.pl/1884-large_default/tesa-4613-tasma-duct-tape-48x50-srebrna.jpg
http://sklepztasmami.pl/1884-large_default/tesa-4613-tasma-duct-tape-48x50-srebrna.jpg
no takie też są ;D
ale za stówę też dostaniesz ;)
ja od 4 lat mam sh hd 428 i wszystkie inne jakieś 'gamingowe' czy 'panasonicowe' słuchawki za 500zł się przy tym chowają... - a to bardzo niska półka tej firmy
http://www.sennheiser.com.pl/sluchawki-przenosne-zaglowne-sennheiser-pmx50.html
te mi wyglądają na pancerne XD
ale za stówę też dostaniesz ;)
ja od 4 lat mam sh hd 428 i wszystkie inne jakieś 'gamingowe' czy 'panasonicowe' słuchawki za 500zł się przy tym chowają... - a to bardzo niska półka tej firmy
http://www.sennheiser.com.pl/sluchawki-przenosne-zaglowne-sennheiser-pmx50.html
te mi wyglądają na pancerne XD
> Sadyl zminiłes telefon?
Niestety.. po 12 latach wiernej służby, zwykłofon mi umarł.
Czy na dobre, to jeszcze się zobaczy (już kilka razy przywracałem go do życia z zaświatów). Tymczasowo używam jakieś babskie głupiątko, w którym nie mam żadnych numerów :/
Na szczęście, cała pamięć mojego zwykłofona jest zrzucona na kompa (łącznie z dzwonkiem Ciacha :) i czeka...
Albo go ożywię, albo kupię mu brata bliźniaka :D
Niestety.. po 12 latach wiernej służby, zwykłofon mi umarł.
Czy na dobre, to jeszcze się zobaczy (już kilka razy przywracałem go do życia z zaświatów). Tymczasowo używam jakieś babskie głupiątko, w którym nie mam żadnych numerów :/
Na szczęście, cała pamięć mojego zwykłofona jest zrzucona na kompa (łącznie z dzwonkiem Ciacha :) i czeka...
Albo go ożywię, albo kupię mu brata bliźniaka :D
@isztar to w koncu jaki???
lubisz ryzyko ? kup w chińskim sklepie jakiś wynalazek np vernee mars
za 200dol. lub inny proponowany wyżej.
nie lubisz ryzyka ? kup w polskim sklepie np moto G 3gen. tą z 2Gb RAM to jeszcze konstrukcja Motoroli (google) , także nie przejmuj się że na pudełku pisze Lenovo. poniżej 700pln
Lubisz wyczekiwać okazji ? Pojawiają się na wyprzedażach Huawei-e P8 ( nie P8 lite ! ) poniżej 1000pln
lubisz ryzyko ? kup w chińskim sklepie jakiś wynalazek np vernee mars
za 200dol. lub inny proponowany wyżej.
nie lubisz ryzyka ? kup w polskim sklepie np moto G 3gen. tą z 2Gb RAM to jeszcze konstrukcja Motoroli (google) , także nie przejmuj się że na pudełku pisze Lenovo. poniżej 700pln
Lubisz wyczekiwać okazji ? Pojawiają się na wyprzedażach Huawei-e P8 ( nie P8 lite ! ) poniżej 1000pln
,,,,,,,,l,
to kot,.. lol chciał napisac?
-----------------------
mam czas ,stary t. jeszcze nie wybiera sam polaczen,wiec pozyje chwile
planuje wyjazdy ,moze jednak z dobrym aparatem..najlepiej zeby zdjecia od razu wypadały
wymyslili juz cos takiego?
wydaje mi sie ,ze to wszystko jest szajs mocno przepłacany,ładnie wyglada
jak z tymi samsungami?
to kot,.. lol chciał napisac?
-----------------------
mam czas ,stary t. jeszcze nie wybiera sam polaczen,wiec pozyje chwile
planuje wyjazdy ,moze jednak z dobrym aparatem..najlepiej zeby zdjecia od razu wypadały
wymyslili juz cos takiego?
wydaje mi sie ,ze to wszystko jest szajs mocno przepłacany,ładnie wyglada
jak z tymi samsungami?
Wow... też taki chcę! :D
W moim tymczasowym babskim głupiątku mam ustawiony dzwonek "Nostalgia".
Kiedy jakiś czas temu zadzwonił mi w tramwaju, jakiś koleś skomentował do kumpla: "O! Facet ze stacjonarnym jeździ" :)
W moim tymczasowym babskim głupiątku mam ustawiony dzwonek "Nostalgia".
Kiedy jakiś czas temu zadzwonił mi w tramwaju, jakiś koleś skomentował do kumpla: "O! Facet ze stacjonarnym jeździ" :)
możesz w ogóle do 500 jakiś Huawei wyhaczyć. ale lepiej weź coś porządniejszego. poszukaj z kuponem coś np w Ole Ole http://promocodius.com/pl/shops/kod-promocyjny-ole-ole nawet może kupisz iphona 5s (zwykła cena do 1500, z obniżką może w 1100-1200 się zmieścisz)
NAWET iPhona? ;))))
iPhony to złom
najlepszy dostępny telefon na rynku kosztuje (kosztują) obecnie około 1700-2300zł
iPhone 7 kosztuje 1.5-2x tyle, a parametrami i wydajnością nawet nie jest w pobliżu czołówki :D
iPhone to złom dla ludzi głupich, którzy nie mają pojęcia co kupują, dla których liczy się cena i szpan przed znajomymi (równie głupimi najwyraźniej)
iPhony to złom
najlepszy dostępny telefon na rynku kosztuje (kosztują) obecnie około 1700-2300zł
iPhone 7 kosztuje 1.5-2x tyle, a parametrami i wydajnością nawet nie jest w pobliżu czołówki :D
iPhone to złom dla ludzi głupich, którzy nie mają pojęcia co kupują, dla których liczy się cena i szpan przed znajomymi (równie głupimi najwyraźniej)
nie poczuli się głupi - w tym właśnie problem :D
poczuli swoją wyższość, bo wydaje im się teraz że mnie nie stać na iPhona :D
-po pierwsze głupi ludzie nie wiedzą, że są głupi... nawet jak im to powiesz, to wymyślą 100 powodów dla którego to mówisz -np. zazdrość :D
-po drugie to smutne, że istnieją ludzie dla których majętność danej osoby określa jej wartość i status społeczny - i tą miarą mierzą siebie :DDD kupując np. iPhony :D które w ABSOLUTNIE NICZYM nie są lepsze od innych smartphonów :D
bodaj że Jim Carrey w jakimś wywiadzie kiedyś wypalił, że chciałby żeby wszyscy ludzie byli bogaci i sławni - wtedy zorientowali by się że nie o to chodzi w życiu :D
poczuli swoją wyższość, bo wydaje im się teraz że mnie nie stać na iPhona :D
-po pierwsze głupi ludzie nie wiedzą, że są głupi... nawet jak im to powiesz, to wymyślą 100 powodów dla którego to mówisz -np. zazdrość :D
-po drugie to smutne, że istnieją ludzie dla których majętność danej osoby określa jej wartość i status społeczny - i tą miarą mierzą siebie :DDD kupując np. iPhony :D które w ABSOLUTNIE NICZYM nie są lepsze od innych smartphonów :D
bodaj że Jim Carrey w jakimś wywiadzie kiedyś wypalił, że chciałby żeby wszyscy ludzie byli bogaci i sławni - wtedy zorientowali by się że nie o to chodzi w życiu :D
http://www.play.pl/telefony/huawei/huawei-p10-lite
A może Huawei p10 Lite ?
Serio chcesz kupować telefon? DLa mnie to strata peniędzy, jak można wziąć w umowie
A może Huawei p10 Lite ?
Serio chcesz kupować telefon? DLa mnie to strata peniędzy, jak można wziąć w umowie
Kiedyś jeszcze kupowałam telefony bo uważałam , że to tanszy sposób na posiadanie dobrego telefonu w niskiej ofercie. Od lat jestem użytkownikiem Play, ale jakiś rok temu zdecydowałam się na wzięcie telefonu na abonament i nie żałuje. Wcale nie mam znacznie wiekszych opłat miesięcznych, a wydaje mi się, że nawet lepszą ofertę na internet oraz darmowy rozmowy i sms/mms. Ja mam lg q6 i jestem zachwycona -> https://www.play.pl/telefony/lg/lg-q6/ o tę
Do 1000zł to na pewno kupisz solidny telefon, ja kupiłam Xiaomi z dwoma kartami sim w Bestcena, zobacz może u nich, mają sporo sprzętu elektronicznego, w tym telefonów i bardzo dobre ceny http://bestcena.pl/
A to nie lepiej sobie wziąć jakiś telefon na kartę, czy umowę?
Zawsze to nie trzeba gotówki od razu wydać, tylko miesięczne opłaty . A Play ma fajną ofertę na telefony dotykowe i spory wybór http://www.play.pl/telefony/
Ja płace obecnie 40zł miesięcznie i jest happy
Zawsze to nie trzeba gotówki od razu wydać, tylko miesięczne opłaty . A Play ma fajną ofertę na telefony dotykowe i spory wybór http://www.play.pl/telefony/
Ja płace obecnie 40zł miesięcznie i jest happy
NIE ! i dotyczy to nie tylko Play-a
- nie ma fajnych telefonów , większość to stare trupy - leżaki magazynowe
- w miarę nowe telefony są drogie, oferta bardzo ograniczona
- do tego często zabezpieczone jak nie simlock to zablokowany bootloader (to tak jak kupić TV który wyświetla tylko TVP1)
,już nie wspomnę o wpakowaniu tam spamu głównie reklamowego od operatorów.
- wiążemy się umową z reguły na 2+ lata podczas, których za telefon i rozmowy zapłacimy w sumie 2 razy więcej
- mając abonament jesteśmy narażeni na wszystkie koszta jakie wymyśli sobie operator na fakturze (błędy w bilingu, ataki hakerskie, działalność złodzieja itd itp) - tak z reguły da się to wyprostować po kilku wizytach na komendzie i wymianie korespondencji z operatorem , ale po co takie atrakcje ?
- w przypadku braku wpłaty narażamy się na blokadę telefonu przez operatora i dodatkowe koszty
- jedyny plus to taki że zakupiony telefon nie był kradziony albo że nie zostanie zablokowany , gdy ten co go wziął na raty przestanie je spłacać (to tylko gdy porównujemy z zakupem z drugiej ręki)
- nie ma fajnych telefonów , większość to stare trupy - leżaki magazynowe
- w miarę nowe telefony są drogie, oferta bardzo ograniczona
- do tego często zabezpieczone jak nie simlock to zablokowany bootloader (to tak jak kupić TV który wyświetla tylko TVP1)
,już nie wspomnę o wpakowaniu tam spamu głównie reklamowego od operatorów.
- wiążemy się umową z reguły na 2+ lata podczas, których za telefon i rozmowy zapłacimy w sumie 2 razy więcej
- mając abonament jesteśmy narażeni na wszystkie koszta jakie wymyśli sobie operator na fakturze (błędy w bilingu, ataki hakerskie, działalność złodzieja itd itp) - tak z reguły da się to wyprostować po kilku wizytach na komendzie i wymianie korespondencji z operatorem , ale po co takie atrakcje ?
- w przypadku braku wpłaty narażamy się na blokadę telefonu przez operatora i dodatkowe koszty
- jedyny plus to taki że zakupiony telefon nie był kradziony albo że nie zostanie zablokowany , gdy ten co go wziął na raty przestanie je spłacać (to tylko gdy porównujemy z zakupem z drugiej ręki)
Trzeba patrzeć, czy wszystkie połączenia za darmo, czy tylko na komórki. To się tylko tak mówi, że teraz nikt już nie ma stacjonarnego i nie będzie się tam dzwonić. Infolinie to często właśnie stacjonarne. Można tam ze 20 minut słuchać muzyczki i licznik bije, jak się nie ma darmowych stacjonarnych. Mam za 24,70 darmowe dokładnie wszystko łącznie ze stacjonarnymi i mmsami oraz 10GB internetu. Do tego umowę mogę wypowiedzieć w dowolnym momencie. Premium takie coś wymyśliło i ja tam jestem zadowolony. Telefonu bym nie brał choćby dlatego, że przedwczoraj moje ego dostało potężny cios na kajaku. Kurde, chyba od 5 roku życia regularnie pływam kajakiem. Tylko zawsze to były solidne oldschoolowe dwójki. Teraz pożyczyłem lekką, nowoczesną jedynkę i jak mnie bujnęło przy wsiadaniu, to cały bagaż łącznie z telefonem znalazł się na chwilę pod wodą. Działa po wygrzaniu na słońcu, ale argument za tym, żeby nie brać nic, co trzeba spłacać przez 2 lata, jest i do mnie przemawia.
Po wyschnięciu moze i podziała, ale pytanie: jak długo?
Kanon postępowania jest taki, ze po zamoczeniu (w czymkowliek) od tel się natychnmiast odłącza baterię. jedno i drugie spłukuje sie wodą destylowaną i porządnie suszy.Jeśli wyświetlacza szlag nie trafi (co zdarza się stosunkowo często) reszta zniesie utopienie bez problemu.
Wielokrotnie topiłem swoje telefony i zawsze przywracałem je do zycia.
Straciłem natomiast idiotkamerę, bo nie spełniłem kanonu.
Parę lat temu był naprawdę potężny i widowiskowy sztorm. Woda w Brzeźnie przelewała się wówczas na parking na końcu Hallera.
Zabrałęm wówczas pod pachę córkę koleżanki, dziewczynę ok. 20 lat, z podkieleckiej wsi, żeby zobaczyła jak może wyglądać morze ;)
Zabrałem też idiotkamerę aby zdjątka porobić.
Po paru tygodniach zdechła. A później czytałem, że praiwe wszystkim, którzy robili wówczas zdjęcja, aparaty padły.
Wciskający się wszędzie słony aerozol zrobił swoje.
Jakby wykąpać w destylówce, nic by nie było. Ale kto o tym pomyślał?
Kanon postępowania jest taki, ze po zamoczeniu (w czymkowliek) od tel się natychnmiast odłącza baterię. jedno i drugie spłukuje sie wodą destylowaną i porządnie suszy.Jeśli wyświetlacza szlag nie trafi (co zdarza się stosunkowo często) reszta zniesie utopienie bez problemu.
Wielokrotnie topiłem swoje telefony i zawsze przywracałem je do zycia.
Straciłem natomiast idiotkamerę, bo nie spełniłem kanonu.
Parę lat temu był naprawdę potężny i widowiskowy sztorm. Woda w Brzeźnie przelewała się wówczas na parking na końcu Hallera.
Zabrałęm wówczas pod pachę córkę koleżanki, dziewczynę ok. 20 lat, z podkieleckiej wsi, żeby zobaczyła jak może wyglądać morze ;)
Zabrałem też idiotkamerę aby zdjątka porobić.
Po paru tygodniach zdechła. A później czytałem, że praiwe wszystkim, którzy robili wówczas zdjęcja, aparaty padły.
Wciskający się wszędzie słony aerozol zrobił swoje.
Jakby wykąpać w destylówce, nic by nie było. Ale kto o tym pomyślał?
To taki dotykowy badziew na allegro kupiony jako używany. Mimo wszystko nokia, więc stereotyp jest taki, że powinna działać długo i wbrew logice. Przed kąpielą miałem jej dosyć bo zacinał się czujnik optyczny włączający wyświetlacz po odsunięciu od ucha. W praktyce to wyglądało tak, że dzwoniłem, ekran robił się czarny i już nie dało rady się rozłączyć. Jak się komuś poczta włączyła, to 2 minuty ciszy nagrywałem i dopiero wtedy połączenie samo się rozłączało. Po kąpieli czujnik całkiem się dezaktywował i w ogóle nie wyłącza ekranu przy rozmowie. Przez to może coś tam przypadkowo się powciskać, ale z dwojga złego wolę tą opcję, bo ikonka rozłączania jest cały czas dostępna. Innych zmian nie stwierdziłem.
Kiedyś to było tak, że im telefon nowocześniejszy, tym musiał być mniejszy i lżejszy. Pamiętam jak jakaś firma z dumą obwieściła powstanie aparatu przypominającego kartę kredytową.Te wielkie i ciężkie były wyszydzanie jako "cegły". Złośliwi twierdzą, że w pewnym momencie rozwój techniki pozwolił na oglądanie w telefonie pornoli i trend się obrócił. Ale tak zupełnie. O 180 stopni.
Kiedyś to było tak, że im telefon nowocześniejszy, tym musiał być mniejszy i lżejszy. Pamiętam jak jakaś firma z dumą obwieściła powstanie aparatu przypominającego kartę kredytową.Te wielkie i ciężkie były wyszydzanie jako "cegły". Złośliwi twierdzą, że w pewnym momencie rozwój techniki pozwolił na oglądanie w telefonie pornoli i trend się obrócił. Ale tak zupełnie. O 180 stopni.
W 1997r, późna jesienią, czyli już po starcie Ery i Plusa a chyba jeszcze przed startem Idei (czyli Orange), mieliśmy szkolenie z gościem z Ericssona. Kiedyś o tym opowiadałem.
Masę ciekawych rzeczy się wówczas od Niego dowiedziałem.
To był sam początek GSM w Polsce. Mój cudowny Eryk GH 388 był wówczas technologicznym szałem
Gościu, na tym szkoleniu, pokazał nam coś, co miało być szałem sprzedażowym. Jeden z prototypów pcimci z antenką.
To był technologiczny kosmos.
Niestety.. nie sprzedażowy. Zanim dopracowali projekt, już weszły na rynek pierwsze sr*jfony. I ludzie odeszli od laptopów na ich rzecz.
Moja kilkunastoletnia Nokia, ma nalepkę "Made in Germany". Kilka miesięcy później wszystkie były już robione na Filipinach.
Ale i tak o dwa rzędy wielkości przewyższają trwałością czy wytrzymałością obecny szajs.
Ok. tygodnia temu zrobiłem sobie "kuku"
Robiąc fuchę u sąsiadki i biegając co chwilę do auta, posiałem kluczyki od niego.
Szukanie.. analiza kroków... wyszło, że na 99% wrzuciłem je do bagażnika, razem z narzędziami.
Nie poddałem się emocjom i nie wytłukłem szyby. Nie muszę mieć dostępu ok. północy. Rano przemyślę.
Rano przejrzałem swój tel. Małem w nim zapisany nr do gościa od awaryjnego otwierania zamków.
Był zapisany, bo korzystałem z niego parę lat temu.
Gościu numeru nie zmienił i ok. 8:30 rano miałem otwarte auto i wykopane z bagażnika kluczyki.
Najstarszy es, jaki mam w pamięci telefonu, jest z 2004r. Zostawiłem go, bo fajny :)
Czasami dobrze korzystać ze starych narzędzi ;)
Masę ciekawych rzeczy się wówczas od Niego dowiedziałem.
To był sam początek GSM w Polsce. Mój cudowny Eryk GH 388 był wówczas technologicznym szałem
Gościu, na tym szkoleniu, pokazał nam coś, co miało być szałem sprzedażowym. Jeden z prototypów pcimci z antenką.
To był technologiczny kosmos.
Niestety.. nie sprzedażowy. Zanim dopracowali projekt, już weszły na rynek pierwsze sr*jfony. I ludzie odeszli od laptopów na ich rzecz.
Moja kilkunastoletnia Nokia, ma nalepkę "Made in Germany". Kilka miesięcy później wszystkie były już robione na Filipinach.
Ale i tak o dwa rzędy wielkości przewyższają trwałością czy wytrzymałością obecny szajs.
Ok. tygodnia temu zrobiłem sobie "kuku"
Robiąc fuchę u sąsiadki i biegając co chwilę do auta, posiałem kluczyki od niego.
Szukanie.. analiza kroków... wyszło, że na 99% wrzuciłem je do bagażnika, razem z narzędziami.
Nie poddałem się emocjom i nie wytłukłem szyby. Nie muszę mieć dostępu ok. północy. Rano przemyślę.
Rano przejrzałem swój tel. Małem w nim zapisany nr do gościa od awaryjnego otwierania zamków.
Był zapisany, bo korzystałem z niego parę lat temu.
Gościu numeru nie zmienił i ok. 8:30 rano miałem otwarte auto i wykopane z bagażnika kluczyki.
Najstarszy es, jaki mam w pamięci telefonu, jest z 2004r. Zostawiłem go, bo fajny :)
Czasami dobrze korzystać ze starych narzędzi ;)
> Najstarszy es, jaki mam w pamięci telefonu, jest z 2004r. Zostawiłem go, bo fajny :)
Zacytuję. Troszkę autoreklamy nie zaszkodzi:)
"Jestem juz w swieciu obudzili mnie ludzie inaczej obudzilabym sie w zielonej gorze mysle ze to byl sen ale piach we wlosach mi na to niepozwala bylo super"
Pisownia oryginalna, ściągniete z Nokia Phone Editor, bez podpinania mojego muzealnego telu.
Jest w pamięci programu.
Z podpięciem, mogę trzepać z kompa esy na kilkanaście stron, bez męczenia oczu i paluchów na telefonie. Z klawiatury.
Od biedy, mogę też używać mojej Nokii jako awaryjnego internetu. Ma łącze gprs. choć nigdy nie korzystałem.
Ma też blutootha i irdę.
Mam boski tel :D
Zacytuję. Troszkę autoreklamy nie zaszkodzi:)
"Jestem juz w swieciu obudzili mnie ludzie inaczej obudzilabym sie w zielonej gorze mysle ze to byl sen ale piach we wlosach mi na to niepozwala bylo super"
Pisownia oryginalna, ściągniete z Nokia Phone Editor, bez podpinania mojego muzealnego telu.
Jest w pamięci programu.
Z podpięciem, mogę trzepać z kompa esy na kilkanaście stron, bez męczenia oczu i paluchów na telefonie. Z klawiatury.
Od biedy, mogę też używać mojej Nokii jako awaryjnego internetu. Ma łącze gprs. choć nigdy nie korzystałem.
Ma też blutootha i irdę.
Mam boski tel :D
> Mój cudowny Eryk GH 388 był wówczas technologicznym szałem
Legnica.
Miesiać wcześniej nie dzaiał tam jeszcze żaden BTS.
W dniu o którym pisże, już cos działało.
Zabukowałem pokój w hotelu Zlazłem na dól, do restauracji, coś pożreć,
No i żrę se obiad i tel mi dzwoni. Odebrałem, pogadałem, załatwiłem co trza. Dla mnie to już była codzienność i rzecz niewarta uwagi.
Ale nie dla ówczesnych legniczan.
Przy jednym stoliku dwie laski. Około mojego wieku.
Przy drugim., dwóch facetów. Wiekowo ciuteńkę wyżej, ale niewiele.
Kiedy odebrałem tnl tel coś tam musiałem zapisać. Czyli któraś z babeczek znalazła pretekst. Po kilku minutach przyszła do mnie pożyczyć na chwilę długopis.
Wiedziałem już w tym momencie, że będzie "grubo"
Jak se poszła z tym długopisem, dosiadł się jeden z tych dwóch facetów. W temacie Eryka. Pytaniem.. Panie.. jaki to ma zasięg? mnie rozwalił.
Kończąc obiad dałem mu go, aby se zadzwonił gdzie chce, choćby do Australii.. Sam se sprawdzi zasięg :)
Jest taki kawał (polecę Strassburgerem("
- rozmawiasz z nężem w czasie seksu?
- owszem.. jeśli akurat zadzwoni...
Te dwie Panie,. od pożyczonego długopisu, świetnie się w niego wstrzelają. Sprawdzały również zasięg mojego ówczesnego Eryka.
Rano.
Legnica.
Miesiać wcześniej nie dzaiał tam jeszcze żaden BTS.
W dniu o którym pisże, już cos działało.
Zabukowałem pokój w hotelu Zlazłem na dól, do restauracji, coś pożreć,
No i żrę se obiad i tel mi dzwoni. Odebrałem, pogadałem, załatwiłem co trza. Dla mnie to już była codzienność i rzecz niewarta uwagi.
Ale nie dla ówczesnych legniczan.
Przy jednym stoliku dwie laski. Około mojego wieku.
Przy drugim., dwóch facetów. Wiekowo ciuteńkę wyżej, ale niewiele.
Kiedy odebrałem tnl tel coś tam musiałem zapisać. Czyli któraś z babeczek znalazła pretekst. Po kilku minutach przyszła do mnie pożyczyć na chwilę długopis.
Wiedziałem już w tym momencie, że będzie "grubo"
Jak se poszła z tym długopisem, dosiadł się jeden z tych dwóch facetów. W temacie Eryka. Pytaniem.. Panie.. jaki to ma zasięg? mnie rozwalił.
Kończąc obiad dałem mu go, aby se zadzwonił gdzie chce, choćby do Australii.. Sam se sprawdzi zasięg :)
Jest taki kawał (polecę Strassburgerem("
- rozmawiasz z nężem w czasie seksu?
- owszem.. jeśli akurat zadzwoni...
Te dwie Panie,. od pożyczonego długopisu, świetnie się w niego wstrzelają. Sprawdzały również zasięg mojego ówczesnego Eryka.
Rano.
Ja jeszcze gdzieś w rupieciach mam swój pierwszy telefon ;P Pamiętam jak dziś Philips Fizz kupiony w Erze - pierwsza atrakcyjniejsza oferta naszym rynku komórkowym w której telefon nie kosztował 1000 czy 2000 zł ;) , abonament żeby nie skłamać kilkadziesiąt zł za kilkanaście może 30? minut na miesiąc i umowa na dwa lata ;D idę o zakład że jakby podłączyć jakąś baterię to by jeszcze działał... jak spadł na ziemię to się człowiek nie denerwował podnosił i szedł dalej
od 3 miesięcy jestem posiadaczką Huawei p10 Lite. Kupując chciałam tanio ale patrzyłam na parametry. Wcześniej miałam sony xperię, kupę kasy kosztowała niby taka ach i och miała być i sorry nigdy więcej!Telefon jest super. Z tymi parametrami to inne bardzo drogie były, warto na te chińczyki patrzeć, bo one póki co są tanie, a wcale nie muszą się wstydzić niczego.
Obadaj sobie https://www.play.pl/telefony/huawei/huawei-y6-2018
wręcz idealny dla osoby, która chce mieć po prostu telefon do dzwonienia, pisania smsów i robienia zdjęć, zdjęcia robi przepiękne, cyz korzystania stabilnie z aplikacji
wręcz idealny dla osoby, która chce mieć po prostu telefon do dzwonienia, pisania smsów i robienia zdjęć, zdjęcia robi przepiękne, cyz korzystania stabilnie z aplikacji
Xiaomi Mi 8 lite https://www.play.pl/telefony/xiaomi/xiaomi-mi-8-lite/
za bodaje 850 z. Telefon na lata, bardzo wydajny, performance miga jak ta lala, wietne kolory i jakość dźwięku, nawte na głośnikach. Niestety wersja Lite ma słabszą baterię, ale dla mnie wystarczająca
za bodaje 850 z. Telefon na lata, bardzo wydajny, performance miga jak ta lala, wietne kolory i jakość dźwięku, nawte na głośnikach. Niestety wersja Lite ma słabszą baterię, ale dla mnie wystarczająca
Ostatnio wyczytałem, że Xiaomi mi 9 https://www.play.pl/telefony/xiaomi/xiaomi-mi-9/ można kupić w promocji za 900zł, więc ja osobiście polecam Ci ten model.
Nawet w play można znaleźć telefony do 1000 zł na które warto zwrócić uwagę:
- Huawei Mate 10 Lite https://www.play.pl/telefony/huawei/huawei-mate-10-lite/
- Samsung Galaxy a50 https://www.play.pl/telefony/samsung/samsung-galaxy-a50/
- Xiaomi mi 8 lite https://www.play.pl/telefony/xiaomi/xiaomi-mi-8-lite/
- Huawei Mate 10 Lite https://www.play.pl/telefony/huawei/huawei-mate-10-lite/
- Samsung Galaxy a50 https://www.play.pl/telefony/samsung/samsung-galaxy-a50/
- Xiaomi mi 8 lite https://www.play.pl/telefony/xiaomi/xiaomi-mi-8-lite/
Lol koronawirus występuje obecnie częściej w europie czy stanach niż w samuych chinach.
Ale może i faktycznei lepiej nie narażać siebie zakupem z chińskich salonów.
Z myślą o telefonie za 1000zł myślę, że LG Q60 jest dobry na tyle aby promować https://www.play.pl/telefony/lg/lg-q60/
, ewentualnie Xiaomi mi 9 lite
Ale może i faktycznei lepiej nie narażać siebie zakupem z chińskich salonów.
Z myślą o telefonie za 1000zł myślę, że LG Q60 jest dobry na tyle aby promować https://www.play.pl/telefony/lg/lg-q60/
, ewentualnie Xiaomi mi 9 lite
Zobacz sobie najnowszy model HTC - https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/htc-u20-5g-specyfikacja Mój mąż bardzo lubi smartfony tej marki. Są bardzo designerskie, szybkie i mają dobry aparat. Z resztą poczytaj sobie trochę na ich temat. Ja uważam, że planując zakup telefonu warto postawić na porządny model.
A jak kupił ten telefon, to pomyślał o jakiś etui lub innej ochronie?
Na Aliexpress, czyli u tych wspomnianych Chińczyków mają tego sporo, choć pytanie jakiej jakości...
Wolałbym chyba taką ochronę telefonu poszukać u fachowców, mam na myśli nie tylko etui ale też folię ochronną czy mniej popularne szkło hartowane ;)
I właśnie w ten sposób znalazłem ten sklep https://www.4gsm.pl/ szczerze polecam!
Na Aliexpress, czyli u tych wspomnianych Chińczyków mają tego sporo, choć pytanie jakiej jakości...
Wolałbym chyba taką ochronę telefonu poszukać u fachowców, mam na myśli nie tylko etui ale też folię ochronną czy mniej popularne szkło hartowane ;)
I właśnie w ten sposób znalazłem ten sklep https://www.4gsm.pl/ szczerze polecam!