Widok

tragedia w dredach

Kiedyś uwielbiałam to miejsce. Ale to było za czasów starej ekipy za barem. Teraz ta mała w dredach przypominająca Flinstona bardzo skutecznie odstrasza wszystkich swoją miną i zachowaniem. Dziewczę zapomina chyba, ze jest tak od nalewania piwa, a nie od lansu i bawienia się w najlepsze!!!
Moja ocena
Absinthe kategoria: Puby
obsługa: 1
 
menu: 4
 
klimat i wystrój: 3
 
przystępność cen: 5
 
ocena ogólna: 2
 
3.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 77 nie zgadzam się z tą opinią 4
Witam :)
Jestem stala bywalczynia od ok 3 lat i nie zupelnie zgadzam sie z opinia, nigdzie barman/ka nie jest tylko od nalewania piwa, chyba nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ciezka i meczaca jest to praca!!! Ja bywam tam dosc czesto i zawsze swietnie sie tam bawie. A co do konkretnej barmanki o ktorej wspominasz, kojarzy mi sie ona z wiecznym usmiechcem od uch do ucha, moze poprostu miala gorszy dzien, to tez sa ludzie ktorzy maja swoje zycie problemy i zmartwienia. A tak wogole to moglabys sie zdecydowac czy jej mina i zachowanie odstrasza, skoro tak jak piszesz dobrze sie bawila to chyba plus ze potrafi polaczyc prace z dobra zabawa ktora udziela sie klientom :). Mi sie podoba to ze nawet w weekend bywa tak ze obsluga ( najczesciej wlasnie ta malutka w dredach oraz jej kolerzanka z kolczykiem ktorej jakis czas nie bylo) potrafia znalesc chwile na zabawe wraz z nami. To barmani tworza klimat tego miejsca zawsze tak bylo jest i mam nadzieje ze bedzie :).
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 72
dziękuje za ripostę już dawno nie usłyszałam nic bardziej miłego i wyrozumiałego pozdrawiam frusia mała w dreadach.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 68
do góry