Widok
        
    
    
    
                                    
                                    
                                                                
                    równolegle do Sopockiej jest leśna droga, na której nawet metodą chlapnięcia farbą na drzewa wytyczono ostatnio "trasę rowerową" ze Wzgórza Bernardowo na Brodwino. Piktogramy z czarnym szlakiem zaczynają się przy skrzyżowaniu Wlkp/Sopocka, kawałek trzeba podjechać Sopocką, a potem odbić w lewo górę w polbrukową uliczkę i wjechać w las. Tyle tylko, że do komunikacyjnej jazdy się średnio nadaje - za bardzo zapiaszczona i ma parę innych atrakcji (np szlaban za zjazdem na zjeździe). Ale jakby pomarudzić w urzędzie i nadleśnictwie, to może zechcieliby toto utwardzić.
Między Sopocką a Wielkopolską jest też parę innych dróg przez las, z których da się skorzystać.
Napisz dokładniej, skąd dokąd potrzebujesz przejechać. Najwygodniej może okazać się pojechać przez Gołębiewo - dobre drogi i mało przewyższeń.
pozdr
            
            
            
            Między Sopocką a Wielkopolską jest też parę innych dróg przez las, z których da się skorzystać.
Napisz dokładniej, skąd dokąd potrzebujesz przejechać. Najwygodniej może okazać się pojechać przez Gołębiewo - dobre drogi i mało przewyższeń.
pozdr
                                    
                                    
                                                                
                    dzięki za info.
Ja jeżdżę z Karwin 3 (okolice stacji paliw shell) do Gdańska Głównego (ul. Podwale Staromiejskie). Na razie jadę trasą: Wielkopolska-Sopocka-Malczewskiego-Księżycowa-23marca-Armii Krajowej-Al. Niepodległości-Al.Grunwaldzka-Al.Zwycięstwa-Rajska razem ok.21km.
Jeśli jest jakiś bardziej wygodny odcinek łączący te dwie lokalizacje to chętnie spróbuję.
pozdrawiam
            
            
            
            Ja jeżdżę z Karwin 3 (okolice stacji paliw shell) do Gdańska Głównego (ul. Podwale Staromiejskie). Na razie jadę trasą: Wielkopolska-Sopocka-Malczewskiego-Księżycowa-23marca-Armii Krajowej-Al. Niepodległości-Al.Grunwaldzka-Al.Zwycięstwa-Rajska razem ok.21km.
Jeśli jest jakiś bardziej wygodny odcinek łączący te dwie lokalizacje to chętnie spróbuję.
pozdrawiam
                                    
                                    
                                                                
                    ja jeżdzę na kokoszki.
więc jadę starodworcową do końca, potem w las. Później drogą leśną wzdłuż obwodnicy (albo asfaltową). Wyjeżdzam na osowej, przebijam się przez spacerową, potem wzdłuż obwodnicy do owczarni. Następnie albo skręcam na wiadukt i asfaltową dojeżdzam do klukowej huty (czy jakoś tak) i wyjeżdzam na matarni.
Mam też drugi wariant, że nie przejeżdżam na drugą stronę obwodnicy (wiaduktem w owczarni) tylko jadę dalej lasem w kierunku doliny radości. Po drodze jest drogowskaz "Złota Karczma".
I jadę wg wskazań drogowskazu (tu są dwa podjazdy pod górke ale jak dla mnie niezbyt męczące).
to jest dojazd do Złotej Karczmy/Matarni.
            
            
            
            więc jadę starodworcową do końca, potem w las. Później drogą leśną wzdłuż obwodnicy (albo asfaltową). Wyjeżdzam na osowej, przebijam się przez spacerową, potem wzdłuż obwodnicy do owczarni. Następnie albo skręcam na wiadukt i asfaltową dojeżdzam do klukowej huty (czy jakoś tak) i wyjeżdzam na matarni.
Mam też drugi wariant, że nie przejeżdżam na drugą stronę obwodnicy (wiaduktem w owczarni) tylko jadę dalej lasem w kierunku doliny radości. Po drodze jest drogowskaz "Złota Karczma".
I jadę wg wskazań drogowskazu (tu są dwa podjazdy pod górke ale jak dla mnie niezbyt męczące).
to jest dojazd do Złotej Karczmy/Matarni.
                                    
                                    
                                                                
                    Co do ilości błota to nie było tak źle. Gorzej że zgubiłem drogę gdzieś w lesie. Za wcześnie skręciłem w prawo w odnogę asfaltową, a potem do lasu na gruntowe drogi. Tam kierowałem się "na czuja" i koniec końców po kilku nietrafnych wyborach dróg leśnych wylądowałem na ul.Sopockiej przed tymi ostrymi zakrętami pod górę ( czyli dokładnie przed odcinkiem, który chciałem ominąć). 
Jak jutro nie będzie padać to spróbuję pojechać tą trasą, tym razem od strony ul. Starodworcowej, powinno być łatwiej.
            
            
            
            Jak jutro nie będzie padać to spróbuję pojechać tą trasą, tym razem od strony ul. Starodworcowej, powinno być łatwiej.
 
            
        
                
                    
             
                     
                    