Odpowiadasz na:

Re: trenowanie w warszawie

Trening na ławeczce przy Foksal, atrakcje na Nowym Świecie... Można i tak, chociaż trudno mi się doszukać związku z Harpaganem. Wydaje mi się, że ten rejon bardziej się nadaje do treningu żołądka... rozwiń

Trening na ławeczce przy Foksal, atrakcje na Nowym Świecie... Można i tak, chociaż trudno mi się doszukać związku z Harpaganem. Wydaje mi się, że ten rejon bardziej się nadaje do treningu żołądka niż nóg. Tyle jest pięknych lasów wokół Warszawy, że trzeba naprawdę upaść na głowę, by latać w tę i z powrotem po zasmrodzonej spalinami ulicy. Nawet gdybym mieszkał w Krakowie, wolałbym wybrać się w dolinę Prądnika niż krążyć po Plantach. Ale jeśli komuś nie o taką setkę chodzi... Tyle, że znam w Warszawie tańsze knajpki, niż te przy Nowym Świecie.

zobacz wątek
22 lata temu
~Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności