Widok
trzy pytania do szosowców
witam, jako, że przygotowując się do budowy ostrego kółka to posiadłem starą kolarkę raleigh i mam trzy pytania - sory jeżeli lamerskie, ale mimo to proszę o pomoc - ostatnia moja kolarka nazywała się sprint 2
- hamowanie... domyślam się że o zablokowaniu koła mogę zapomnieć, ale co wpływa na siłę hamowania? czy np. aluminiowe obręcze ją zwiększą? mam hamulce weinmann - nie znam się na osprzęcie szosowym, ale ponoć są ok, niestety co do siły hamowania to... jakby to... są słabiutkie
- w związku z powyższym - czy jest sens szukać crossowego widelca z piwotami pod cantilevery? do tego o ile się orientuję będę musiał sprawić sobie też specjalną klamkę.
- jak radzicie sobie z krawężnikami itp.? na pierwszej przejażdżce kilka razy łupnąłem w jakąś krawędź i obawiam się, że na dłuższą metę źle się to skończy... jest jakaś technika pokonywania krawężników?
no i na koniec jeszcze - jak na razie mam obciętego baranka - nie wiecie może gdzie w trójmieście dostanę kierownicę czasową? szczerze mówiąc płacić 160 zeta chłopakom z ostro.com.pl nie mam ochoty...
z góry dzięki za ewentualne odpowiedzi i pozdrower
- hamowanie... domyślam się że o zablokowaniu koła mogę zapomnieć, ale co wpływa na siłę hamowania? czy np. aluminiowe obręcze ją zwiększą? mam hamulce weinmann - nie znam się na osprzęcie szosowym, ale ponoć są ok, niestety co do siły hamowania to... jakby to... są słabiutkie
- w związku z powyższym - czy jest sens szukać crossowego widelca z piwotami pod cantilevery? do tego o ile się orientuję będę musiał sprawić sobie też specjalną klamkę.
- jak radzicie sobie z krawężnikami itp.? na pierwszej przejażdżce kilka razy łupnąłem w jakąś krawędź i obawiam się, że na dłuższą metę źle się to skończy... jest jakaś technika pokonywania krawężników?
no i na koniec jeszcze - jak na razie mam obciętego baranka - nie wiecie może gdzie w trójmieście dostanę kierownicę czasową? szczerze mówiąc płacić 160 zeta chłopakom z ostro.com.pl nie mam ochoty...
z góry dzięki za ewentualne odpowiedzi i pozdrower
witaj. z tego co sie orientuje to: jesli chodzi o hamowanie. duze znaczenie maja hamulce ( mowie o hamulcach szosowych) i roznica pomiedzy "zwyklymi" a tymi z podwojna osia obrotu( chyba tak to sie nazywa). sila wtedy jest rozkladana rownomiernie na dwa klocki a nie jak w przypadku zwyklych na jeden mniej a na drugi bardziej.
co do kraweznikow to jesli masz spd to nie powinen to byc problem:) ( chociaz i tak powinienes uwazac bo zapewne nie chcesz wydawac 100zl na nowa obrecz itp.) a co do kierownicy: czy chodzi Ci o "dodatek" do zwyklej kierownicy( takie cos jak np. Cinelli spinachi) czy osobna kierownice szosowa??
co do kraweznikow to jesli masz spd to nie powinen to byc problem:) ( chociaz i tak powinienes uwazac bo zapewne nie chcesz wydawac 100zl na nowa obrecz itp.) a co do kierownicy: czy chodzi Ci o "dodatek" do zwyklej kierownicy( takie cos jak np. Cinelli spinachi) czy osobna kierownice szosowa??
nie wiem nic o dodatku - zaraz poszukam - a myslalem o czasowce, najlepiej klasyczna - nowoczesne plywowe sprawy to przynajmniej chwilowo nie dla mnie
co do hamulcow to ja chyba wlasnie mam dwuosiowe...nazywaja sie weinmann symetric i tam gdzie jest ich os jest podluzne miejsce z jakims mechanizmem... tez poszukam w sieci... tak czy inaczej dzieki za odpowiedz
co do hamulcow to ja chyba wlasnie mam dwuosiowe...nazywaja sie weinmann symetric i tam gdzie jest ich os jest podluzne miejsce z jakims mechanizmem... tez poszukam w sieci... tak czy inaczej dzieki za odpowiedz
grisza napisał(a):
> - hamowanie... domyślam się że o zablokowaniu koła mogę
> zapomnieć, ale co wpływa na siłę hamowania? czy np. aluminiowe
> obręcze ją zwiększą? mam hamulce weinmann - nie znam się na
> osprzęcie szosowym, ale ponoć są ok, niestety co do siły
> hamowania to... jakby to... są słabiutkie
przejście z obręczy stalowych na alu poprawi zdecydowanie jakość hamowania. To raz. Dwa. W przypadku zmoczenia obręczy obręcz alumioniowa będzie nadal hamowałą, czego nie można powiedzieć o stalowej.
>
> - w związku z powyższym - czy jest sens szukać crossowego
> widelca z piwotami pod cantilevery? do tego o ile się orientuję
> będę musiał sprawić sobie też specjalną klamkę.
skalkuluj co się bardziej opłaca. ja bym szukał felgi aluminiowej (polecam hurtownię cyclo sport w chwaszczynie)
> - jak radzicie sobie z krawężnikami itp.? na pierwszej
> przejażdżce kilka razy łupnąłem w jakąś krawędź i obawiam się,
> że na dłuższą metę źle się to skończy... jest jakaś technika
> pokonywania krawężników?
eee. W temacie masz pytanie o szosówkę i wplątujesz w to krawężniki? A co ma jedno do drugiego? :) Ja zawsze jadę asfaltem. Nawet jak jest zakaz poruszania rowerami, bo wjazd na chodnik=krzywa felga, pocięta opona, itd itp (dopisać, skreślić). Jak muszę czasem pokonać krawężnik to podrzucam najpierw tyle potem przednie.
> no i na koniec jeszcze - jak na razie mam obciętego baranka -
> nie wiecie może gdzie w trójmieście dostanę kierownicę czasową?
> szczerze mówiąc płacić 160 zeta chłopakom z ostro.com.pl nie
> mam ochoty...
oj.... nie wiem czy jeszcze są gdzieś do dostania takie stalówki, ale poszukałbym w sklepie Rometu na Partyzantó we Wrzeszczu. Kiedys tam kupiłem fajną stalówkę do mojego roweru miejskiego.
pozdrówka
> - hamowanie... domyślam się że o zablokowaniu koła mogę
> zapomnieć, ale co wpływa na siłę hamowania? czy np. aluminiowe
> obręcze ją zwiększą? mam hamulce weinmann - nie znam się na
> osprzęcie szosowym, ale ponoć są ok, niestety co do siły
> hamowania to... jakby to... są słabiutkie
przejście z obręczy stalowych na alu poprawi zdecydowanie jakość hamowania. To raz. Dwa. W przypadku zmoczenia obręczy obręcz alumioniowa będzie nadal hamowałą, czego nie można powiedzieć o stalowej.
>
> - w związku z powyższym - czy jest sens szukać crossowego
> widelca z piwotami pod cantilevery? do tego o ile się orientuję
> będę musiał sprawić sobie też specjalną klamkę.
skalkuluj co się bardziej opłaca. ja bym szukał felgi aluminiowej (polecam hurtownię cyclo sport w chwaszczynie)
> - jak radzicie sobie z krawężnikami itp.? na pierwszej
> przejażdżce kilka razy łupnąłem w jakąś krawędź i obawiam się,
> że na dłuższą metę źle się to skończy... jest jakaś technika
> pokonywania krawężników?
eee. W temacie masz pytanie o szosówkę i wplątujesz w to krawężniki? A co ma jedno do drugiego? :) Ja zawsze jadę asfaltem. Nawet jak jest zakaz poruszania rowerami, bo wjazd na chodnik=krzywa felga, pocięta opona, itd itp (dopisać, skreślić). Jak muszę czasem pokonać krawężnik to podrzucam najpierw tyle potem przednie.
> no i na koniec jeszcze - jak na razie mam obciętego baranka -
> nie wiecie może gdzie w trójmieście dostanę kierownicę czasową?
> szczerze mówiąc płacić 160 zeta chłopakom z ostro.com.pl nie
> mam ochoty...
oj.... nie wiem czy jeszcze są gdzieś do dostania takie stalówki, ale poszukałbym w sklepie Rometu na Partyzantó we Wrzeszczu. Kiedys tam kupiłem fajną stalówkę do mojego roweru miejskiego.
pozdrówka
np coz stawiając pierwsze kroki na szosówce szczerze mówiąc bałem się jechać ulicą (hamulce... i w ogóle inaczej jest ) stąd te krawężniki, poza tym nawet jak sie jedzie asfaltem to "krawężników" po drodze co niemiara, ale jak napisałem - ten prblem zniknął - sam złapałem - nie jest to co prawda panaracer 2,1 i pancerne airline1 ale da się żyć ;)
obręcz - o, i to jest informacja, która była mi potrzebna - dzięki serdeczne, podobnie z kierownicą - nie wpadłem na to, żeby poszukać stalowej a to przednia myśl - dzięki serdeczne raz jeszcze.
wrażenia jak do tej pory super (np redukcja czasu dojazdu na uczelnie o 1/3 - 1/2 - zależy czy pod górkę czy z górki) wszystko gra i furczy, tylko ten baranek obcięty już mnie wkurza.
pozdrawiam, grisza
obręcz - o, i to jest informacja, która była mi potrzebna - dzięki serdeczne, podobnie z kierownicą - nie wpadłem na to, żeby poszukać stalowej a to przednia myśl - dzięki serdeczne raz jeszcze.
wrażenia jak do tej pory super (np redukcja czasu dojazdu na uczelnie o 1/3 - 1/2 - zależy czy pod górkę czy z górki) wszystko gra i furczy, tylko ten baranek obcięty już mnie wkurza.
pozdrawiam, grisza