Odpowiadasz na:

Re: ulica Żeliwna

Akurat szlabany nie zrobiły dla mnie żadnej różnicy- Wasze szlabany- wasza sprawa:) Poruszony temat parkowania w wyższej części ulicy- dzieki, że nie jestem osamontniona w sowich spotrzeżeniach, bo... rozwiń

Akurat szlabany nie zrobiły dla mnie żadnej różnicy- Wasze szlabany- wasza sprawa:) Poruszony temat parkowania w wyższej części ulicy- dzieki, że nie jestem osamontniona w sowich spotrzeżeniach, bo szlag człowieka trafia! I jak ktos słusznie zauwazył- wystarczy spojrzeć na podwórka domów "po ciemnej stronie lustra" - totalny syf...i to juz tyle lat.
Jaki Pan taki kram, ale buractwo pozostanie zawsze buractwem i bedziemy wiecznie szarpac się o miejsce parkingowe.

Ps. Też dziwi mnie ilosć samochodów wiecznie zaparkowanych...Czy to 7 rano czy 12 w południe...nie mówiąc juz o 16....ciagle pełne parkingi...sprzedajcie graty jak Was nie stać na benzyne!