Pana Mariana z kolegami należy unikać. Miał zmienić blachę na jednej połaci, wstawić 2 okna dachowe i wymienić blachę na wiatrołapie. Na gębę, to fachowcy, ale liczba poprawek, fuszerek, kłótni i straconego czasu ogromna. Kiedy robili okna dachowe zalało dom. W blachach niepotrzebne dziury i woda leje się na konstrukcję daszku wiatrołapu. Nie mam siły zmuszać ich żeby to poprawiali, pewnie i tak by "nie wyszło".