Re: w co nie powinien ubierac sie samiec alfa
Co to w ogóle za określenie "samiec alfa"? Do świata zwierząt można je odnosić, ale dla ludzi jest upokarzające. Facet powinien być samcem alfa, a baba niby kim? Samicą gama? Jak dla mnie to efekt...
rozwiń
Co to w ogóle za określenie "samiec alfa"? Do świata zwierząt można je odnosić, ale dla ludzi jest upokarzające. Facet powinien być samcem alfa, a baba niby kim? Samicą gama? Jak dla mnie to efekt postmodernistycznej rewolucji obyczajowej i przewartościowania całego naszego systemu wartości. Od przedszkola tłucze się ludziom do głowy, że najbardziej pozytywnymi i godnymi propagowania cechami charakteru są asertwność i umiejętność wygrywania wyścigu szczurów. A także przedstawia się piramidę Maslowa jako prawdę objawioną i wartą tego, żeby wpajać ją dzieciakom na lekcajch WOSu. Bull shit i tyle. Najbardziej pozytywną i godną propagowania cechą jest pokora. Zaś bzdury Maslowa są dobre tak gdzieś do 25 roku życia. Potem każdy powinien szczyt tej piramidki ściąć i dojść do wniosku, ze potrzeba samorealizacji to nie żaden wierzchołek, a kolejny stopień. Tam trzeba dobudować jeszcze jedno piętekro z napisem Altruizm. Czyli potrzeba bezinteresownego czynienia dobra. Czy Marek Kamiński jest wielki dlatego, że zdobył bieguny, czy dlatego, że dał radość temu dzieciakowi bez ręki i nogi? Czy Maksymilin Kolbe jest świętym dlatego, że był wybitnym uczonym i fenomenalmym poliglotą, czy też dlatego, że wychudzony i upokorzony poszedł w śmiesznych, spadających trepach do celi głodowej ratując życie obcemu człowiekowi?
zobacz wątek