Re: uwaga na debila
"Niektórych retoryka sprowadza się do tego, że skoro jadą w nocy, jest pusto, nikogo nie ma na drodze to można jechać jak się chce, nawet wbrew przepisom, bo...nikogo nie ma.
W tym miejscu...
rozwiń
"Niektórych retoryka sprowadza się do tego, że skoro jadą w nocy, jest pusto, nikogo nie ma na drodze to można jechać jak się chce, nawet wbrew przepisom, bo...nikogo nie ma.
W tym miejscu nasuwa się pytanie: a co jeśli nagle ktoś się pojawi, co wtedy, będziecie się tłumaczyć, że "było pusto na drodze"?"
Mam wrażenie, że ty myślsz że my tu piszemy o jezdzieniu slalomem po Grunwaldzkiej z zamkniętymi oczami bez trzymanki, albo o rozkładaniu sie z leżakiem na środku Huciska...
zobacz wątek