Re: uwaga na debila
Pechowo wczoraj nie włączyłem kamerki na ul.Rdestowej. Moim błędem było zawierzenie, że zwalniający przed ściżką kierowca mnie widzi i chce przepuścić. Zawsze nawiązuję kontakt wzrokowy, zanim...
rozwiń
Pechowo wczoraj nie włączyłem kamerki na ul.Rdestowej. Moim błędem było zawierzenie, że zwalniający przed ściżką kierowca mnie widzi i chce przepuścić. Zawsze nawiązuję kontakt wzrokowy, zanim skorzystam ze swego pierwszeństwa. Tym razem uznałem, że skoro ewidenrnie zwalnia, to stanie przed ścieżką i przestałem zwalniać. Władowałem się na drzwi. Gdybyś Ty tam był, to pewnie by się bez policji nie obyło. Ale kierowca się kajał, a mnie szczęśliwie nic się nie stało. Odpuściłem. Z obu stron są durnie, nieuważni i porządni. Wojenka internetowa nie ma sensu, a wylewanie frustracji kierowcy na forum rowerowym ma znamiona trollingu, albo jest głupotą. Wybieraj kim jesteś.
zobacz wątek