Widok
uwaga na pracodawców sieci sklepów min. green chylonia
właściciele to totalni oszusci,ja dostałam umowe zlecenie na 2 miesiące na kwotę 500zł. brutto a pracowałam po 8-9h dziennie na pełnym etacie,w zimie przy tempereaturach -20 jako ogrzewanie miałam tylko butle z gazem,było tak mroznie ze drzwi od srodka były całe białe od szronu,o z dniem wygasniecia umowy dowiedzialam sie ze mi jej nie przedłużą bo zamykają sklep a sklep do dzis otwarty,pracowalam bo nie mialam wyjscia mam dziecko i dlugo nie moglam znalesc innej pracy,jeszcze chcieli mi dac wypłate na koniec po zaniżonej stawce godzinowej,paranoja
jak dzwonilam do wlascicielki bo nie dostalam wypłaty juz po odejsciu z pracy to mi powiedziala ze myslala iz ja dawno dostalam pieniądze(minely wtedy 2 tygodnie po moim odejsciu)i kazala mi pojsc do sklepu gdyż pieniądze bedą przygotowane,gdy poszlam to menedżerka stwierdziła ze nie wiedziala ze mam przyjsc i przez 15 minut domagałam sie swojej kasy wreszcie zadzwonila do szefowej i wydala mi dużo mniej niz powinna
ciekaw jestem, czy złapała pani kogoś za rękę... jak nie, to proszę bezpodstawnie nie oskarżać, bo może się to nieładnie skończyć... Akurat my pracownicy wiemy, że medal ma dwie strony i to obie zwrócone w stronę właściciela... szkoda tylko, że kant zostaje dla pracownika. Proszę pamiętać, że czasem i medal i moneta staje na swoim kancie.