Odpowiadasz na:

jeeej...!

jakie wielkie te śniegu płatki!
cały czas nie mogę się otrząsnąć ze zdumienia,
jak ta zima z partyzanta zaatakowała.

hipnotyzuje mnie i zamienia w posąg
monotonny, lecz... rozwiń

jakie wielkie te śniegu płatki!
cały czas nie mogę się otrząsnąć ze zdumienia,
jak ta zima z partyzanta zaatakowała.

hipnotyzuje mnie i zamienia w posąg
monotonny, lecz niepowtarzalny
opad za oknem.

podziwiam i chłonę ostatnie chwile
pokurczonych liści na drzewach.

jeszcze kilka dni temu o zmierzchu
siedziałam na ławce w parku oliwskim
i nie cierpiąc szczególnego chłodu,
wędrowałam skrajem pogrążonego w mroku lasu.

nie mogę dopasować muzyki do tej zmiany
nie mogę dopasować alkoholu do gardła
cała nie mogę się dopasować.
czuję się jak złapana w pułapkę arctia caja.

jedno, co cieszy, to że psy się ożywiły,
nabrały zimowego futra
i wyglądają jak wilcy jacyś :D

spróbuję tak:
disintegration i szkocka :)

zobacz wątek
18 lat temu
~ćma barowa w sieci ;)

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry