Albo ktoś wchodzi w akcję albo udaje że to robi próbując naciągnąć
klientów.

Jeżeli okazuje się że w Brovarnii akcja weekend za pół ceny obejmuje
tylko wybrane pozycje menu i to bardzo ograniczoną ilość - np piwo za pół
ceny i to tylko wybranych gatunków skończyło się przed godz. 20.00, to
wydaje mi się, że jest to albo beznadziejna organizacja albo celowe
naciąganie klientów zwabionych rzekomym uczestnictwem lokalu w akcji. Tak czy owak
porażka - spędzając sobotni wieczór w Brovarnii można było odnieść
wrażenie że właściciele lokalu błędnie zrozumieli hasło akcji i zamiast
\"weekend za pół ceny - rozsmakuj się w Gdańsku\" zastosowali \"weekend za
pół ceny - rozczaruj się w Gdańsku\", szkoda...