Odpowiadasz na:

Dlatego jestem zwolennikiem bardzo utrudnionego zakupu zwięrząt (zdając sobie sprawę z trudności wprowadzenia tego ograniczenia w praktyce). Większość ludzi po prostu nie ma prawa mieć zwierząt,... rozwiń

Dlatego jestem zwolennikiem bardzo utrudnionego zakupu zwięrząt (zdając sobie sprawę z trudności wprowadzenia tego ograniczenia w praktyce). Większość ludzi po prostu nie ma prawa mieć zwierząt, myślą, że kupują zabawkę.
Jakieś psychotesty czy inne badania przed zakupem by zniechęcić większość, nie czarujmy się, imbecyli przed zakupem.
Zwierzę to istota czująca, nie zabawka, która będzie działać tak jak sobie ustawimy. Nie mam pojęcia co tacy ludzie mają w głowie, bez urazy. Później pełno porzuconych zwierząt, okaleczanych, bo nie spełniają wymogów.
Patologia w całej okazałości.
Ludzie mają się za takich światłych, a wewnątrz kupa gnoju.
Zwierze chcecie leczyć na głowę?! Bierzecie je ze świadomością jakie jest, albo kupcie sobie tamagochi.
Trzymane w 4 ścianach jak lodówka, i się dziwią, że ma swoj własny styl.
Brak mi słów!

Sorry za ton, ale jakoś nie mam spokoju do ludzi, którzy nie wiem czego się spodziewali po zwierzęciu.
Jak sama nazwa mówi - ZWIERZĘ.
Gdzie jakakolwiek wyobraźnia?!

zobacz wątek
6 lat temu
~w***iony

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry