Odpowiadasz na:

Re: własny lumpeks

Nie opłaca się już ten biznes. Trudno jest o dobry towar, hurtownie mocno podniosły ceny tzw. "sort", a "niesort" nadaje się na szmaty.
Najważniejszy jest dobry dostawca - jeśli pozyskasz... rozwiń

Nie opłaca się już ten biznes. Trudno jest o dobry towar, hurtownie mocno podniosły ceny tzw. "sort", a "niesort" nadaje się na szmaty.
Najważniejszy jest dobry dostawca - jeśli pozyskasz ciuchy dobrych marek, to Panie nawet z Gdyni będą przyjeżdżać do Ciebie. Kluczem są marki - musisz się na tym znać, wiedzieć co jest chodliwe, wyszukiwać różnych dostawców, również outlet`owych (trudno się wbić w łódzki układ ale trzeba próbować). Wiele znanych marek jest szytych w Polsce: np. Hugo Boss (niektóre casual Black i Orange), Hilfiger (kolekcje na Europe Wsch.), Cottonfield/Jackpot (nie wiem czy jeszcze szyją w Łodzi), Levi`s/Lee/Wrangler. Niektóre linie Armani Jeans są również szyte u nas.
W mojej ocenie wchodzenie w używany towar marek George, Dorothy Perkins, itp. (angielsko średnio i nisko półkowe marki) mija się z celem. Szwedzki towar jest obecnie niskiej jakości - również niemiecki słabnie.

Tak jak pisałem powyżej, kluczem są marki - masz dobre marki w ofercie i również outlet; możesz otworzyć punkt nawet w lesie. Tu działa marketing wirusowy, czyli "jedna pani drugiej pani". Wszędzie Cię znajdą:)

zobacz wątek
13 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry