Widok
wredne kocury
Proszę uprzejmie właścicieli kotów ( płci męskiej ) z rejonu Łąkowej, Źrodlanej, Ogrodowej i Wiśniowej o zaprzestanie uprzykszania mi życia i pilne obcięcie jajec swoim kotom. Delikatnie mówiąc mam dosyć " obsikanych " wokół domu, szyb, parapetów, leżaków i itp., które pemanentnie, co tydzień muszę spłukiwac i szorować, gdyż smród w domu jest okrutny. Ostanio jeden z Waszych kocurów był łaskaw wejść do mojego domu i opryskał siatki z zakupami leżące w sieni. Żona sugeruje abym wziął sprawy w swoje ręce i zakupił pistolet pneumatyczny lub wystrugał procę i trenował " oko " w ogródku. Szczególnie pozdrawiam ( szmata czeka u mnie w domu ) właściciela pięknego ( szarobury-tygrysek ) kocura z oklic ul. Ogrodowej. Dodam, że sam mam kotkę - wysterylizowaną.
Kiedyś kocur narobił mi pod osłonę silnika i na silnik ... myślałem, że samochód pójdzie na zlom. Jak zassalo z wentylacja to ciuchy były do wyrzucenia a w porównaniu- na Szadólkach pachniało różami - gdybym miał wtedy tłuczek to przerobilbym tego kocura na kotlety a nie stukal się w głowe. Chce się mieć zwierzeta trzeba nietety troche mysleć.