Re: wszyscy jestescie tacy szczesliwi czy dobrze gracie?
życie układa się różnie...czasem jest lepiej, czasem gorzej. problem nie leży w życiu jako takim bo w zasadzie każda baza życia jest identyczna- rodzimy się, potem przedszkole, szkoła, matura,...
rozwiń
życie układa się różnie...czasem jest lepiej, czasem gorzej. problem nie leży w życiu jako takim bo w zasadzie każda baza życia jest identyczna- rodzimy się, potem przedszkole, szkoła, matura, studia, praca, rodzina- schemat każdego człowieka. to, jakie mamy życie zależy od nas samych, jeżeli uznamy, że ciągle nam wiatr w oczy i jesteśmy tacy biedni i nieszczęśliwi to tak będziemy odbierać życie. cały sekret tkwi w tym by cieszyć się z fajnych momentów i o nich myśleć. skoro "praca dom, praca dom" to może warto coś zmienić? może właśnie pracę? ludzie boją się żyć szczęśliwie bo na co mieliby narzekać? po co zmieniać coś co jest stałym elementem naszej egzystencji? za dużo czarnowidztwa w nas...."a co jak nie znajdę innej pracy...a co jak mnie wyrzucą...a co jak będę bez pieniędzy..."
a jeżeli o moje osobiste szczęście chodzi...kilka dni temu się przeprowadziłam i mieszkam z osobą, którą kocham...codziennie rano piję z nim kawę i delektuję się cudownym uczuciem wspólnej pobudki. sama radość w życiu? a no nie bo mam ciężką kontuzję kolana i prawdopodobnie będę operowana a za kilkanaście lat mogę nie być w stanie chodzić...tylko po co mam o tym myśleć skoro wokół mnie dzieją się tak cudowne rzeczy?:)
zobacz wątek
10 lat temu
~ciachozkremem