wszystko żeby zniszczyc klienta

No cóż ...po odejściu z pracy postanowiłam kontynuować i indywidualnie wpłacać ubezpieczenie jak by coś.....przeszłam na emeryturę. I wyjechałam do córki do Anglii pomóc jej bo urodziła córeczkę. No i zapomniałam zapłacić raty kwartalnej,druga córka jak wyjęła wezwanie ze skrzynki było po ptokach....wiec w moim imieniu napisała do PZU ze byłam w szpitalu ze już zapłaciłam ratę i żeby ubezpieczenie nie wygasło,co odpisało PZU że oczywiście ale 5 miesięcy karencji czyli jak bym wyciągnęła nogi przez ten okres to rodzinka by nie dostała złotówki,czujecie to? Żenada wszystko żeby pod górę zrobić,i przywlaszczyc na premię dla siebie moje skladki,mysleli że sie przekręce przez te 5 miesiecy. minął rok znowu juz w polsce na miejscu zapomniałam zaplacic to dali mi karencję 9 miesięcy,i nie chce mi oddac nawet 80% składek,bo nie i juz,skladki które wplacamy sami i dobrowolnie. Naprawde unikajcie PZU jak tylko możecie,żerują na emerytach którzy zapominają wpłacić składkę i czekają az wyzdychamy żeby nam nic nie wypłacić. Pisze skargę do praw konsumenta.Przysyłają tez pisma z których nic nie wynika. To takie żenujące tyle firm ubezpieczeniowych tańszych od PZU przenieście się..J.I.