Re: wybory
Myślący nie oznacza czyniący.
Nie chciałbym być źle zrozumiany. Dlatego mała deklaracja. Na żadne wybory nie idę i nie pójdę w przyszłości. Jestem zadeklarowanym anarchistą i uważam,...
rozwiń
Myślący nie oznacza czyniący.
Nie chciałbym być źle zrozumiany. Dlatego mała deklaracja. Na żadne wybory nie idę i nie pójdę w przyszłości. Jestem zadeklarowanym anarchistą i uważam, że wszelkie formy państwowe są nie do przyjęcia. Nie interesują mnie żadni kandydaci na posłów czy senatorów, bo jeżeli już jakichś poznawałem to okazywali się zwykłymi naciągaczami. Dlatego uogólniam.
A jeżeli już miałbym na kogoś zwrócić uwagę to musiałby:
1. deklarować legalizację produkcji marihuany na własny użytek,
2. deklarować legalizację produkcji alkoholu przez gospodarstwa domowe,
3. deklarować legalizację posiadania broni przez wszystkich obywateli.
Tyle na początek - jak sama widzisz, nie mam na kogo głosować :)
zobacz wątek
13 lat temu
~Manson the Forester