Widok
wyjazd z lasu od strony poligonu do Potokowej
Witam
Czy naprawiono już ten mostek? Ostatnio byłem świadkiem dantejskich scen gdy rowerzystka z laptopem w lewej dłoni i rowerem w prawej forsowała zarwane przejście. Na szczęście nie zabrakło męskich rąk wówczas. W piątek z kolei dokonywałem cyrkowych wyczynów na przewieszonej barierce gdy betonowe płyty już usunięto i nawieziono pryzmę piasku przy rozpadlinie. W środę chcę tamtędy jechać do pracy . Jak jest sytuacja?
Czy naprawiono już ten mostek? Ostatnio byłem świadkiem dantejskich scen gdy rowerzystka z laptopem w lewej dłoni i rowerem w prawej forsowała zarwane przejście. Na szczęście nie zabrakło męskich rąk wówczas. W piątek z kolei dokonywałem cyrkowych wyczynów na przewieszonej barierce gdy betonowe płyty już usunięto i nawieziono pryzmę piasku przy rozpadlinie. W środę chcę tamtędy jechać do pracy . Jak jest sytuacja?
to nie jest jedyny wjazd do tego lasu od ul. Potokowej. Równolegle, po drugiej stronie potoku jest druga ścieżka. Łączą się one mostkiem na wysokości rozwidlenia szlaków przy sanktuarium. Tamta ścieżka jest przejezdna, nie trzeba przechodzić przez żaden potok ani wspinać się po skarpach. Jedyną przeszkodą jest (było?) leżące w jednym miejscu drzewo, ale ono nie utrudnia mocno przejazdu.
Też byłem świadkiem przeprawiania się z rowerami przez skarpy. Warto znać więcej niż jedną ścieżkę...
Też byłem świadkiem przeprawiania się z rowerami przez skarpy. Warto znać więcej niż jedną ścieżkę...