Jestem posiadaczką włosów blond i niestety po moich nieudanych próbach farbowania udalam sie do tego salonu. W poprzednich 2 powiedzieli mi ze wlosy jedynie nadaja sie do scięcia. Bylam zdesperowana, poniewaz nie chcialam scinac dlugich wlosow. Na szczescie szefowa zakladu powiedziala ze jest zdziwiona opinia innych zakladow i ze spokojnie wlosy da sie uratowac. Na fotelu siedzialam 4 godziny ale naprawde bylo warto ! Mam bardzo ładny blond kolor a do tego wlosy naprawde nie sa zniszczone. Poprosilam dodatkowo o dodanie olaplexu do farby. Skusila mnie cena, poniewaz nie byla az tak wygorowana jak w innych miejscach ktore odwiedzilam. Nastepnie od Pani Eli udalam sie na czesanie do Pani Renaty i rowniez bylam zadowolona. Fryzura nie byla wymyslna , poprosilam o jakies ciekawe upiecie w warkocz. Trwalo to 10 minut i zaplacilam za to symboliczne 10 zl . Warkocz byl luzny tak jak prosilam i mial bardzo ciekawy splot. Niedlugo mam uroczystisc rodzinna i bardzo chcialabym jeszcze raz miec taka fryzure. Nie lubie natapirowanych koków, ktore niestety caly czas krolują na rodzinnych zjazdach