Widok
wymagania do pracy
https://ogloszenia.trojmiasto.pl/praca-zatrudnie/obsluga-klienta-zaklad-fotograficzny-ogl62396887.html#r...@2style.pl
wymagania i proces rekrutacji jak do NASA. Bardziej to wygląda na reklamę zakładu, bo kto poważny wypisuje takie poematy chcąc zatrudnić osobę na takie stanowisko? I to za ok 2000 netto.
Pracowałem w zakładzie fotograficznym z właściwie identycznym zakresem obowiązków i faktycznie jest to ciężka robota wbrew pozorom, ale bez przesady z takimi wywodami...
Abstrahując od tej oferty (sekciarsko to wygląda IMO, byłem też na ich stronie) - większość wymagań w ofertach i oczekiwania, to są po prostu jaja. Widać ułańska fantazja najbardziej żywa u pracodawców
wymagania i proces rekrutacji jak do NASA. Bardziej to wygląda na reklamę zakładu, bo kto poważny wypisuje takie poematy chcąc zatrudnić osobę na takie stanowisko? I to za ok 2000 netto.
Pracowałem w zakładzie fotograficznym z właściwie identycznym zakresem obowiązków i faktycznie jest to ciężka robota wbrew pozorom, ale bez przesady z takimi wywodami...
Abstrahując od tej oferty (sekciarsko to wygląda IMO, byłem też na ich stronie) - większość wymagań w ofertach i oczekiwania, to są po prostu jaja. Widać ułańska fantazja najbardziej żywa u pracodawców
Mają swoje wymagania no i mogą je mieć, wszystko opisali bardzo szczegółowo a to czy ktoś będzie zainteresowany 10-etapowym procesem rekrutacji to już inna sprawa. Ja nawet nie doczytałem do połowy tego ogłoszenia i nawet jakbym był fotografem szukającym pracy to na to ogłoszenie bym nie odpowiedział. Ogłoszenie jest tak sformułowane żeby odstraszyć potencjalnego fachowca a nie go zachęcić, oni za 2 tyś wynagrodzenia szukają światowej klasy fotografa który będzie robił i obrabiał zdjęcia do paszportów.
Jest podana nazwa firmy, są warunki zatrudnienia, wszystko wyłożone w najmniejszych szczegółach także na samo ogłoszenie nie można narzekać, choć trochę za długie, biorąc pod uwagę że większość Januszów zatrudnienia napisałoby tylko "zatrudnię" mając nadzieję że to wystarczy aby zainteresować setki chętnych. Zawsze wszyscy narzekają że w ogłoszeniu nie ma tego czy tamtego, tu mamy wszystko więc albo ktoś się skusi albo i nie, obstawiam że raczej nie bo firma próbuje pokazać się jako prestiżowa, wręcz taką która zatrudnia tylko światowej sławy specjalistów. Zapewne nigdy nie dowiemy się czy ktoś się skusił na tak ponętne ogłoszenie.
Jest podana nazwa firmy, są warunki zatrudnienia, wszystko wyłożone w najmniejszych szczegółach także na samo ogłoszenie nie można narzekać, choć trochę za długie, biorąc pod uwagę że większość Januszów zatrudnienia napisałoby tylko "zatrudnię" mając nadzieję że to wystarczy aby zainteresować setki chętnych. Zawsze wszyscy narzekają że w ogłoszeniu nie ma tego czy tamtego, tu mamy wszystko więc albo ktoś się skusi albo i nie, obstawiam że raczej nie bo firma próbuje pokazać się jako prestiżowa, wręcz taką która zatrudnia tylko światowej sławy specjalistów. Zapewne nigdy nie dowiemy się czy ktoś się skusił na tak ponętne ogłoszenie.
Ogłoszenie na pozór normalne i rzeczowe, nawet za bardzo. Warto przeczytać całość i zrobić sobie notatki to wyjadą wszystkie nieścisłości.
To ogłoszenie sprawia wrażenie opisu gotowania żaby w ogromnym garnku z wodą. Mam podejrzenie że osoba która stworzyła to ogloszenie nie jest do końca zdrowa psychicznie :/
To ogłoszenie sprawia wrażenie opisu gotowania żaby w ogromnym garnku z wodą. Mam podejrzenie że osoba która stworzyła to ogloszenie nie jest do końca zdrowa psychicznie :/
Powiedzmy sobie wprost, zwykły kiosk w jakimś supermarkecie, zapewne franczyza czy coś w tym stylu, z aspiracjami na światowej klasy studio fotograficzne, choć sam nie wiem co to znaczy i czy coś takiego w ogóle istnieje. Szukają fotografa, technika, specjalistę od obsługi klienta, kasjera i Bóg wie kogo jeszcze bo nie doczytałem do końca a warunki jakie oferują to jak dostać w pysk. Dobrze że chociaż określili co chcą i co oferują, resztę zostawmy zainteresowanym.
jeszcze dalej jest o własnym samochodzie, sprzęcie do wideokonferencji i preferowanym bliskim pracy miejscu zamieszkania pracownika...
warto przeczytać dokładnie bo to jest mega patologiczne ogłoszenie, w jednym akapicie piszą że tak, a dalej jest że jest inaczej....
naprawdę jakby jakiś schizofrenik to pisał. Z jednej strony bardzo szczegółowe opisy które trzymają się kupy, ale jednak całość traci logiczność przy podsumowaniu bo zawiera sprzeczne stwierdzenia, tylko w innych podpunktach o-O to jest mega dziwne ogłoszenie
warto przeczytać dokładnie bo to jest mega patologiczne ogłoszenie, w jednym akapicie piszą że tak, a dalej jest że jest inaczej....
naprawdę jakby jakiś schizofrenik to pisał. Z jednej strony bardzo szczegółowe opisy które trzymają się kupy, ale jednak całość traci logiczność przy podsumowaniu bo zawiera sprzeczne stwierdzenia, tylko w innych podpunktach o-O to jest mega dziwne ogłoszenie
Macie rację, płaca żenująco niska.
Spójrzcie jednak na to z tej strony, że znacie chociaż orientacyjną kwotę jaką otrzymacie. Większość już wie, że nie warto tam iść.
Jeśli kwota nie byłaby podana, to tłumy walą i dowiadują się dopiero wtedy jakie zarobki.
Chodzi mi o szacunek do czasu swojego i innych. Może źle to w słowach ująłem.
Spójrzcie jednak na to z tej strony, że znacie chociaż orientacyjną kwotę jaką otrzymacie. Większość już wie, że nie warto tam iść.
Jeśli kwota nie byłaby podana, to tłumy walą i dowiadują się dopiero wtedy jakie zarobki.
Chodzi mi o szacunek do czasu swojego i innych. Może źle to w słowach ująłem.
Kolejne kwiatki (zrzut ekranu).
https://prnt.sc/n408d7
Oferują na prawdę sporo, tylko brać.
Fakt podają jakieś kwoty, ale po uwzględnieniu systemu prowizyjnego ;)
To jakaś praca na akord? Potem usłyszymy "Przykro nam, w tym miesiącu mniej będzie kasy".
https://prnt.sc/n408d7
Oferują na prawdę sporo, tylko brać.
Fakt podają jakieś kwoty, ale po uwzględnieniu systemu prowizyjnego ;)
To jakaś praca na akord? Potem usłyszymy "Przykro nam, w tym miesiącu mniej będzie kasy".
Eee, nic ciekawego. Dobrze że jest stawka i określony rodzaj umowy.
Pamiętam czasy że jako zleceniowiec miałam swój cennik i harmonogram półroczny z niedostępnym terminami. Inaczej u mnie kosztowała godzina w nocy, inaczej w weekendy, inaczej na swoich materiałach i sprzętach, inaczej dla różnych lokalizacji.... I pamiętam to święte oburzenie, jakże to ja, prosty ludek do pracy mam czelność mieć jakiekolwiek swoje cenniki! Jedna babka jak to zobaczyła to o mało z krzesła nie spadła. Większość firm wcale nie szukała zleceniowca tylko pracownika na etacie, cennik pozwalał szybko odsiąć jednych od drugich. Jak ktoś potrzebował zleceniowca to też był zaskoczony że dostaje wszystkie ważne info na wstępie i bardzo to sobie chwalili
Reszta była świecie oburzona i to oburzenie do dzisiaj mnie śmieszy :)
Pamiętam czasy że jako zleceniowiec miałam swój cennik i harmonogram półroczny z niedostępnym terminami. Inaczej u mnie kosztowała godzina w nocy, inaczej w weekendy, inaczej na swoich materiałach i sprzętach, inaczej dla różnych lokalizacji.... I pamiętam to święte oburzenie, jakże to ja, prosty ludek do pracy mam czelność mieć jakiekolwiek swoje cenniki! Jedna babka jak to zobaczyła to o mało z krzesła nie spadła. Większość firm wcale nie szukała zleceniowca tylko pracownika na etacie, cennik pozwalał szybko odsiąć jednych od drugich. Jak ktoś potrzebował zleceniowca to też był zaskoczony że dostaje wszystkie ważne info na wstępie i bardzo to sobie chwalili
Reszta była świecie oburzona i to oburzenie do dzisiaj mnie śmieszy :)
co mnie rozśmieszyło to tekst na stronie, że nie bierze dopłat z UE (nie okrada obywateli), że taki uczciwy i moralny Ą i Ę, ale na początek daje umowę zlecenie. Jeszcze rozumiem ten jeden dzień na zlecenie, ok. Ale cały okres ok 2-4 miesięczny? Od tego jest umowa o pracę na okres próbny, a nie umowa zlecenie
Kolejne zabawna oferta.
https://prnt.sc/n62e4j
Mam doświadczenie tak duże jak ta firma istnieje na naszym rynku. I co?
Zatrudnienie w międzynarodowej firmie? Niestety skończyły się czasy, że to oznaczało lepsze warunki.
Prywatna opieka medyczna? To także już standard, jeśli chodzi o duże firmy. Chyba, że to jakiś Januszex.
Praca w kreatywnym zespole. Specyfika działo. Ktoś widział niekreatywny dział np. marketingu? ;)
https://prnt.sc/n62e4j
Mam doświadczenie tak duże jak ta firma istnieje na naszym rynku. I co?
Zatrudnienie w międzynarodowej firmie? Niestety skończyły się czasy, że to oznaczało lepsze warunki.
Prywatna opieka medyczna? To także już standard, jeśli chodzi o duże firmy. Chyba, że to jakiś Januszex.
Praca w kreatywnym zespole. Specyfika działo. Ktoś widział niekreatywny dział np. marketingu? ;)
wyświechtane slogany
za prywatną opiekę medyczną płaci też pracownik, może nie bezpośrednio i nie w całości ale co najmniej podatek od kosztu ubezpieczenia z pensji uszczuplają, tak samo jak multisporty i inne bony, więc jest to coś za coś, nie ekstra
kreatywny zespół - czyli dodatkowe atrakcje już przewidziane :p
Fakt, że nie jest to coś co przyciąga, ale oprócz tej "kreatywności" nie ma nic co by odpychała
jeśli kasa godna kreatywności, to można się skusić :D
za prywatną opiekę medyczną płaci też pracownik, może nie bezpośrednio i nie w całości ale co najmniej podatek od kosztu ubezpieczenia z pensji uszczuplają, tak samo jak multisporty i inne bony, więc jest to coś za coś, nie ekstra
kreatywny zespół - czyli dodatkowe atrakcje już przewidziane :p
Fakt, że nie jest to coś co przyciąga, ale oprócz tej "kreatywności" nie ma nic co by odpychała
jeśli kasa godna kreatywności, to można się skusić :D