Słyszałem,że ten cały Rybik przybył do Banina z tropików. Jeżdżą te ludziska po jakiś San Escobarach i przywożą te karaluchy i inne diabelstwo .Ponoć wrogiem rybika jest skorek czyli szczypawica i...
rozwiń
Słyszałem,że ten cały Rybik przybył do Banina z tropików. Jeżdżą te ludziska po jakiś San Escobarach i przywożą te karaluchy i inne diabelstwo .Ponoć wrogiem rybika jest skorek czyli szczypawica i oni się nie lubią tak jak Jarek z Donaldem :)
Najlepszym sposobem na wszelakie robactwo jest tylko i wyłącznie kapeć :) Jak se widzę jakiego robala w chałupie,to mówię takie hasło; Genia kapeć! i wtedy przychodzi moja Genia i wykonuje mokrą robotę,bo ja bym nieskrzywdził żadnego owada.
P.s Na szczypawice,też jest na pewno jakaś metoda.
Pozdrawiam czysty Zdzisek
zobacz wątek