Odpowiadasz na:

Re: fryzjer na Morenie

Jak ścinają to nie wiem bo włosy zawsze podcina mi moja mama.

Mnie też czesała Justyna ale tak jak napisałam fryzura bardzo szybko zaczęła się rozpadać chociaż po wykonaniu wyglądała... rozwiń

Jak ścinają to nie wiem bo włosy zawsze podcina mi moja mama.

Mnie też czesała Justyna ale tak jak napisałam fryzura bardzo szybko zaczęła się rozpadać chociaż po wykonaniu wyglądała super. Nawet miałam zamiar rzucać wiązanką a nie welonem żeby nie odsłaniać tej fryzurki ale stwierdziłam ze moja wiązanka jest troszkę za ciężka.

W każdym razie jestem bardzo niezadowolona. Być może główny problem polegał na oszczędzaniu na lakierze, bo nie miałam żadnego problemu z rozczesaniem włosów a jak byłam na weselu u kuzynki i następnego dnia chciałam rozczesać włosy to zajęło mi to pół godziny.

zobacz wątek
17 lat temu
Kropusia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry